Crack'n egg czyli małe co nieco z czyli zakazane. Przepis znalazłam na blogu przyduzymstole.blogspot.com szukając inspiracji na szybkie przekąski imprezowe. Niestety pomysł nie wypalił, ponieważ forma na muffiny mieści zaledwie 12 porcji, a naszych gości było 20 sztuk. Nie mniej jednak kilka dni po imprezie urodzinowej skusiłam się na wypróbowanie tego przepisu dla samej siebie wykonując go z 1/4 porcji.
Z uwagi na to, że jest to przepis niezwykle tłusty nie było mowy, żeby N. i jego trzustka mogli go chociaż dziubnąć. Ja sama po długiej przerwie w jedzeniu bogatych w tłuszcz potraw odpokutowałam tę pokusę... ale myślę, że było warto ;)
składniki:
12 kromek chleba tostowego
6 łyżek majonezu
4 jajka
3 łyżki śmietany
200 g sera cheddar
szczypiorek do posypania
sól, pieprz
ketczup (opcjonalnie)
sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzać do temperatury 180˚C.
Odkroić skórki z chleba, same kromki rozwałkować (tak, tak - wałkiem do ciasta) na cienko, posmarować z obu stron majonezem, zwracając szczególną uwagę na rogi.
Z uwagi na to, że jest to przepis niezwykle tłusty nie było mowy, żeby N. i jego trzustka mogli go chociaż dziubnąć. Ja sama po długiej przerwie w jedzeniu bogatych w tłuszcz potraw odpokutowałam tę pokusę... ale myślę, że było warto ;)
składniki:
12 kromek chleba tostowego
6 łyżek majonezu
4 jajka
3 łyżki śmietany
200 g sera cheddar
szczypiorek do posypania
sól, pieprz
ketczup (opcjonalnie)
sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzać do temperatury 180˚C.
Odkroić skórki z chleba, same kromki rozwałkować (tak, tak - wałkiem do ciasta) na cienko, posmarować z obu stron majonezem, zwracając szczególną uwagę na rogi.
Czapeczki na przyjęcie urodzinowe i nie tylko wykonane własnoręcznie przez nasze dziecko, to wspaniały pomysł na prezent dla oczekiwanych gości, a do tego mnóstwo kreatywnej zabawy.
W tym roku mała L. postanowiła przygotować czapeczki z jej ulubionymi kucykami z bajki My little pony: przyjaźń to magia. Czapeczki można samodzielnie pokolorować jak tradycyjną kolorowankę a następnie skleić i dodatkowo ozdobić.
Jeśli wydrukujemy czapeczki na papierze z bloku technicznego będą wystarczająco trwało. Dodatkowo gumki można wzmocnić podklejając je od spodu dodatkowym kawałkiem papieru.
W tym roku mała L. postanowiła przygotować czapeczki z jej ulubionymi kucykami z bajki My little pony: przyjaźń to magia. Czapeczki można samodzielnie pokolorować jak tradycyjną kolorowankę a następnie skleić i dodatkowo ozdobić.
Jeśli wydrukujemy czapeczki na papierze z bloku technicznego będą wystarczająco trwało. Dodatkowo gumki można wzmocnić podklejając je od spodu dodatkowym kawałkiem papieru.
Lubię tę zupę za prostotę i to, że pomidorów nie trzeba pozbawiać pestek :-)
4-6 porcji
składniki:
1 i 1/2 kg mocno dojrzałych pomidorów
spora główka czosnku
6 łyżek oliwy
1- 2 szklanki warzywnego bulionu - ostateczna ilość zależy od ilości soku w pomidorach
1/3 szklanki słodkiej śmietanki
3 gałązki tymianku (można zastąpić sporą szczyptą suszonego)
kilka gałązek bazylii
sól
świeżo zmielony pieprz
4-6 porcji
składniki:
1 i 1/2 kg mocno dojrzałych pomidorów
spora główka czosnku
6 łyżek oliwy
1- 2 szklanki warzywnego bulionu - ostateczna ilość zależy od ilości soku w pomidorach
1/3 szklanki słodkiej śmietanki
3 gałązki tymianku (można zastąpić sporą szczyptą suszonego)
kilka gałązek bazylii
sól
świeżo zmielony pieprz
Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią dziś kilka słów o tęczowym torciku. Do przygotowania użyłam przepisu znalezionego na MojeWypieki.com. Niestety nie znalazłam jednorazowych foremek do pieczenia spodów, dlatego dysponując tylko jedną tortownicą o średnicy 19cm miałam z nim trochę zachodu.
Przepis jest niezwykle prosty. Pomimo, że jest to biszkopt rzucany poszczególne placki wyrównywałam nożem strunowym Wilton w celu uzyskania idealnego efektu. Dzięki temu zarówno spód jak i wierzch biszkoptów nie miały biszkoptowej skorupki.
Przepis jest niezwykle prosty. Pomimo, że jest to biszkopt rzucany poszczególne placki wyrównywałam nożem strunowym Wilton w celu uzyskania idealnego efektu. Dzięki temu zarówno spód jak i wierzch biszkoptów nie miały biszkoptowej skorupki.
Ubiegły tydzień upłyną pod znakiem szybkiej nauki podstaw cukiernictwa, a wszystko to za sprawą 5 urodzin małej L.
Młoda i jej największe życzenie wypatrzone na YT - tęczowy tort z jednorożcem szybko stały się przedmiotem moich ostatnich działań w kuchni, a ponieważ nigdy wcześniej nie robiłam ciasta z barwnikami, a tym bardziej nie lepiłam cudów z masy cukrowej było to dla mnie ogromnym wyzwaniem :)
Zaopatrzyłam się więc w niezbędne przydasie i składniki, które zdecydowanie przyspieszyły prace. Potrzebowałam przede wszystkim masy do ukształtowania jednorożna, barwników do zafarbowania części masy oraz przyborów do dekoracji ciasta m.in. nóż do wyrównania tęczowych plasków, lukier do dekoracji.
Młoda i jej największe życzenie wypatrzone na YT - tęczowy tort z jednorożcem szybko stały się przedmiotem moich ostatnich działań w kuchni, a ponieważ nigdy wcześniej nie robiłam ciasta z barwnikami, a tym bardziej nie lepiłam cudów z masy cukrowej było to dla mnie ogromnym wyzwaniem :)
Zaopatrzyłam się więc w niezbędne przydasie i składniki, które zdecydowanie przyspieszyły prace. Potrzebowałam przede wszystkim masy do ukształtowania jednorożna, barwników do zafarbowania części masy oraz przyborów do dekoracji ciasta m.in. nóż do wyrównania tęczowych plasków, lukier do dekoracji.
...czyli słów kilka o naszym 4-dniowym wiosennym urlopie w Paryżu z małą L. O tym co warto zobaczyć, co warto wiedzieć i jak zaoszczędzić czas zniecierpliwionym maluchom. Mam nadzieję, że choć trochę uda mi się ułatwić podejmowanie decyzji osobom, które planują krótki pobyt w Paryżu we Francji w towarzystwie swoich pociech.
Tym razem, tak samo jak w zeszłym roku, nocleg ze śniadaniem postanowiliśmy kupić na Grouponie. Jak zwykle spontanicznie, choć mi samej wyjazd do Paryża marzył się od dłuższego czasu. Ze względu na ciążę postanowiłam, że nie będzie to długi urlop, ponieważ trudno do końca przewidzieć co może się wydarzyć.
Tym razem, tak samo jak w zeszłym roku, nocleg ze śniadaniem postanowiliśmy kupić na Grouponie. Jak zwykle spontanicznie, choć mi samej wyjazd do Paryża marzył się od dłuższego czasu. Ze względu na ciążę postanowiłam, że nie będzie to długi urlop, ponieważ trudno do końca przewidzieć co może się wydarzyć.
Cudowne połączenie brzoskwiń z jagodami, ciepłego z zimnym, chrupkiego z płynnym... Ach! Mogłabym się rozpłynąć w samych porównaniach, ale prawda jest taka, że ostatnimi czasy zakochałam się w tego typu deserach.
składniki
Do owoców:
0.9kg dojrzałych brzoskwini
2 łyżeczki startej skórki z cytryny
2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1/2 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki
1 szklanka świeżych jagód
Do kruszonki:
1 szklanka mąki
1/3 szklanki białego cukru
1/4 szklanki brązowego cukru
1/2 łyżeczki soli gruboziarnistej
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
113g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
lody waniliowej, do podania
składniki
Do owoców:
0.9kg dojrzałych brzoskwini
2 łyżeczki startej skórki z cytryny
2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1/2 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki
1 szklanka świeżych jagód
Do kruszonki:
1 szklanka mąki
1/3 szklanki białego cukru
1/4 szklanki brązowego cukru
1/2 łyżeczki soli gruboziarnistej
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
113g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
lody waniliowej, do podania
Powolutku, po cichutku... Ale tak na serio zaczynamy przygotowania to powitania naszego drugiego dzieciątka na świecie :) Dlatego już teraz staram się nabyć wszelkie przydasie, które sprawdziły się, gdy 5 lat temu urodziła się mała L. Wśród rzeczy, które naprawdę nam się przydały jest chusta do noszenia. Starą już dawno sprzedałam, więc dziś mogę porównać "na sucho" nową chustę Lenny Lamb z poprzednią Bebelulu.
Co prawda nie używaliśmy jej od pierwszych dni, bo pomysł zakupienia chusty i chustowania L. pojawił się po kilku miesiącach, gdy L. dopominała się bliskości, do której z resztą była przyzwyczajona podczas karmienia piersią. Zaś mi jako mamie potrzebne były dwie wolne ręce do prac domowych i nie tylko :)
Co prawda nie używaliśmy jej od pierwszych dni, bo pomysł zakupienia chusty i chustowania L. pojawił się po kilku miesiącach, gdy L. dopominała się bliskości, do której z resztą była przyzwyczajona podczas karmienia piersią. Zaś mi jako mamie potrzebne były dwie wolne ręce do prac domowych i nie tylko :)
Pyszne połączenie śliwek i słodkich truskawek ze zdrową aromatyczną, owsianą kruszonką na wierzchu. Bajeczne połączenie ciepłych owoców i zimnych lodów waniliowych. Po prostu pyszne!
Ilość porcji: 6
składniki - nadzienie:
900g ciemnych śliwek
szklanka truskawek
1 łyżka mąki kukurydzianej
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki imbiru
1/8 łyżeczki goździków, rozgniecionych w moździerzu
składniki - kruszonka:
1/4 szklanki drobnych płatków owsianych
1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru
1 1/2 łyżeczki nasion anyżu, rozgniecionych w moździerzu
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli
3-4 łyżki oleju rzepakowego
Ilość porcji: 6
składniki - nadzienie:
900g ciemnych śliwek
szklanka truskawek
1 łyżka mąki kukurydzianej
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki imbiru
1/8 łyżeczki goździków, rozgniecionych w moździerzu
składniki - kruszonka:
1/4 szklanki drobnych płatków owsianych
1/2 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru
1 1/2 łyżeczki nasion anyżu, rozgniecionych w moździerzu
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta soli
3-4 łyżki oleju rzepakowego
Proste, szybkie, rustykalne... Ciasto o wilgotnym miąższu z soczystym akcentem truskawek.
składniki:
1/2 kg pszennej mąki tortowej
20 dag masła
2 jajka
50 dag gęstego jogurtu
20 dag cukru (szklanka)
1 łyżka pasty waniliowej (można zastąpić ekstraktem lub cukrem z prawdziwą wanilią)
1 czubata łyżeczka sody
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 kg truskawek
2 łyżki cukru
cukier puder do posypania
sposób przygotowania:
By ciasto się udało: użyj do jego upieczenia gęstego jogurtu "greckiego", wszystkie składniki powinny mieć pokojową temperaturę - więc jajka oraz jogurt wyjmij z lodówki na co najmniej godzinę przed pieczeniem. Ciasto można piec w formie wysmarowanej masłem i oprószonej tartą bułką, ale truskawki często puszczają dużo soku, więc bezpieczniej będzie formę wyłożyć papierem do pieczenia.
składniki:
1/2 kg pszennej mąki tortowej
20 dag masła
2 jajka
50 dag gęstego jogurtu
20 dag cukru (szklanka)
1 łyżka pasty waniliowej (można zastąpić ekstraktem lub cukrem z prawdziwą wanilią)
1 czubata łyżeczka sody
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 kg truskawek
2 łyżki cukru
cukier puder do posypania
sposób przygotowania:
By ciasto się udało: użyj do jego upieczenia gęstego jogurtu "greckiego", wszystkie składniki powinny mieć pokojową temperaturę - więc jajka oraz jogurt wyjmij z lodówki na co najmniej godzinę przed pieczeniem. Ciasto można piec w formie wysmarowanej masłem i oprószonej tartą bułką, ale truskawki często puszczają dużo soku, więc bezpieczniej będzie formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Dla amatorów słodkości, a w szczególności dla dzieci. Przepis idealny, gdy mamy ochotę na czekoladowy grzeszek bez potrzeby pieczenia całej blaszki ;-)
Dodatkowo to przepis, który zawiera niewiele tłuszczu, a jednocześnie stanowi niezłą dawkę energii, dlatego mój N. zabiera takie brownie do pracy.
składniki:
2 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżka brązowego cukru
1-2 łyżki niesłodzonego kakao
mała szczypta cynamonu
szczypta proszku do pieczenia (ok. 1/8 łyżeczki)
1 łyżka syropu z agawy, lub miodu wielokwiatowego
1 "czubata" łyżka niesłodzonego soku jabłkowego
1 łyżeczka chudego mleka
kropka lub 2 ekstraktu waniliowego
sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do 175C.
Jedną foremkę na muffinkę przygotować do pieczenia - można spryskać ją specjalnym olejem w sprayu, aby uniknąć dodatkowego źródła tłuszczu. Alternatywnie natłuścić foremkę w tradycyjny sposób.
Dodatkowo to przepis, który zawiera niewiele tłuszczu, a jednocześnie stanowi niezłą dawkę energii, dlatego mój N. zabiera takie brownie do pracy.
składniki:
2 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżka brązowego cukru
1-2 łyżki niesłodzonego kakao
mała szczypta cynamonu
szczypta proszku do pieczenia (ok. 1/8 łyżeczki)
1 łyżka syropu z agawy, lub miodu wielokwiatowego
1 "czubata" łyżka niesłodzonego soku jabłkowego
1 łyżeczka chudego mleka
kropka lub 2 ekstraktu waniliowego
sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do 175C.
Jedną foremkę na muffinkę przygotować do pieczenia - można spryskać ją specjalnym olejem w sprayu, aby uniknąć dodatkowego źródła tłuszczu. Alternatywnie natłuścić foremkę w tradycyjny sposób.
Lekki, soczysty, owocowy. Idealny na gorące dni, a do tego błyskawiczny w przygotowaniu :-)
składniki:
3 galaretki o smaku truskawkowym lub poziomkowym (łącznie na 1,5 litra wody)
1/2 kg homogenizowanego serka
3/4 kg truskawek
sposób przygotowania:
Dwie galaretki rozpuść w 1 i 1/2 szklanki gorącej wody, odstaw do wystygnięcia - sprawdzaj co kilka minut, czy nie zaczyna mocno tężeć.
Truskawki umyj, usuń szypułki, włóż do tortownicy jedną warstwą, około 10-12 truskawek odłóż do dekoracji wierzchu sernika. Do przygotowania tego sernika najlepiej sprawdza się tortownica Lekue z ceramicznym talerzem. Dzięki rozpinanemu sylikonowemu rantowi sernik wychodzi równiutki, a podczas przygotowania nic się nie wylewa :-)
składniki:
3 galaretki o smaku truskawkowym lub poziomkowym (łącznie na 1,5 litra wody)
1/2 kg homogenizowanego serka
3/4 kg truskawek
sposób przygotowania:
Dwie galaretki rozpuść w 1 i 1/2 szklanki gorącej wody, odstaw do wystygnięcia - sprawdzaj co kilka minut, czy nie zaczyna mocno tężeć.
Truskawki umyj, usuń szypułki, włóż do tortownicy jedną warstwą, około 10-12 truskawek odłóż do dekoracji wierzchu sernika. Do przygotowania tego sernika najlepiej sprawdza się tortownica Lekue z ceramicznym talerzem. Dzięki rozpinanemu sylikonowemu rantowi sernik wychodzi równiutki, a podczas przygotowania nic się nie wylewa :-)
Od ataku związanego z kamicą trzustkową minęło już prawie pół roku. Dziś ze względu na to, że poprzedni wpis cieszy się dużą oglądalnością postanowiłam kontynuować historię związaną z dalszymi losami N. i jego choroby. Od poprzedniego wpis dużo się wydarzyło, a nawet bardzo dużo. Przez ten czas dużo się nauczyliśmy, N. popełnił kilka grzeszków dietetycznych, ale o tym później.
Kolejne zabiegi usuwania kamieni w trzustce
Na pewno najważniejszy sukcesem był pierwszy po ESWLu zabieg endoskopowy stanowiący próbę usunięcia największego prawie 2cm kamienia w trzustce po wcześniejszym potraktowaniu go falami ultradźwiękowymi w szpitalu Mazovia w Warszawie. Do efektu podchodziłam sceptycznie, ponieważ wg statystyk potrzeba średnio 4 zabiegów ultradźwiękowych, aby rozkruszyć złóg. Niemniej jednak w Polsce takich łączonych zabiegów nie robi się zbyt dużo, dlatego też efekt pierwszego rozkruszania ultradźwiękami trudno było ocenić nie przeprowadzając zabiegu endoskopowego.
Nasza pierwsza przygoda z sushi zaczęła się od zestawu "zrób to sam" zakupionego wówczas na MniamMniamie. Niestety wynik nas nie zachwycił i tak szybko jak chcieliśmy spróbować tego specjału, porzuciliśmy go.
Od tamtej pory minęło wiele lat i tak po majowym pobycie N. w Edynburgu, gdzie N. raczył się gotowcem z Tesco wrócił pomysł na przyrządzenie sushi w domowym zaciszu ponownie.
Tym razem bazowaliśmy na własnych gustach i przepisach z sieci.
Ryż do sushi
Źródło: foodnetwork.com
składniki:
2 szklanki ryżu do sushi
2szklanki wody, plus dodatkowo do przepłukania ryżu
2 łyżku octu ryżowego
2 łyżki cukru
1 łyżka gruboziarnistej soli morskiej
sposób przygotowania:
Ryż wsypać do dużej miski i przepłukać w zimnej wodzie 2 lub 3 razy. Następnie przełożyć do rondelka, zalać 2 szklankami wody i postawić bez przykrycia na największym ogniu do momentu zagotowania. Chodzi o to, aby szybko podgrzać wodę i jak tylko zawrze zmniejszamy ogień do minimum, przykrywamy rondelek i gotujemy tak przez 15 minut. Po tym czasie ściągamy z ognia i odstawiamy przykryte na kolejne 10 minut, aby ryż doszedł.
Od tamtej pory minęło wiele lat i tak po majowym pobycie N. w Edynburgu, gdzie N. raczył się gotowcem z Tesco wrócił pomysł na przyrządzenie sushi w domowym zaciszu ponownie.
Tym razem bazowaliśmy na własnych gustach i przepisach z sieci.
Ryż do sushi
Źródło: foodnetwork.com
składniki:
2 szklanki ryżu do sushi
2szklanki wody, plus dodatkowo do przepłukania ryżu
2 łyżku octu ryżowego
2 łyżki cukru
1 łyżka gruboziarnistej soli morskiej
sposób przygotowania:
Ryż wsypać do dużej miski i przepłukać w zimnej wodzie 2 lub 3 razy. Następnie przełożyć do rondelka, zalać 2 szklankami wody i postawić bez przykrycia na największym ogniu do momentu zagotowania. Chodzi o to, aby szybko podgrzać wodę i jak tylko zawrze zmniejszamy ogień do minimum, przykrywamy rondelek i gotujemy tak przez 15 minut. Po tym czasie ściągamy z ognia i odstawiamy przykryte na kolejne 10 minut, aby ryż doszedł.
Serce rośnie, kiedy pomyślę, że już za 3 tygodnie wybywamy na tegoroczny urlop skoncentrowany głównie na małej L. Dlaczego? Nie trudno domyślić się po zdjęciu. Niemniej jednak dla nas będzie to także wielka przygoda, bo w końcu w głębi ciągle jeszcze jesteśmy dziećmi ;-)
Cel: Disneyland oraz spacer i zwiedzanie w centrum Paryża. W tym roku wcześniej niż zwykle, ponieważ Maleństwo, a wraz z nim mój brzuszek rośnie, co w wakacje nie będzie już dla mnie komfortową sytuacją ;-)
Wyzwaniem na pewno będzie odżywianie się N. w podróży i w obcym kraju, ale w końcu wyzwania są po to, żeby je podejmować i my się ich bynajmniej nie boimy. Czas pokaże, jak wszystko wyjdzie w praktyce.
Pobyt nie będzie zbyt długi, bo zaledwie 4-dniowy, ale wierzę, że równie wspaniały, jak ubiegłoroczny tydzień w Toskanii, którą pochłaniałam pełnym tchem i w której to zakochałam się bezpowrotnie.
Cel: Disneyland oraz spacer i zwiedzanie w centrum Paryża. W tym roku wcześniej niż zwykle, ponieważ Maleństwo, a wraz z nim mój brzuszek rośnie, co w wakacje nie będzie już dla mnie komfortową sytuacją ;-)
Wyzwaniem na pewno będzie odżywianie się N. w podróży i w obcym kraju, ale w końcu wyzwania są po to, żeby je podejmować i my się ich bynajmniej nie boimy. Czas pokaże, jak wszystko wyjdzie w praktyce.
Pobyt nie będzie zbyt długi, bo zaledwie 4-dniowy, ale wierzę, że równie wspaniały, jak ubiegłoroczny tydzień w Toskanii, którą pochłaniałam pełnym tchem i w której to zakochałam się bezpowrotnie.
Wraz z pojawieniem się choroby N. w naszym domu zamieszkał parowar. Urządzenie konieczne szczególnie po powrocie ze szpitala i przy stopniowym oswajaniu organizmu z normalnym jedzeniem po całkowitej głodówce. Dodam, że jest równie przydatne, gdy w naszym domu pojawiło się małe dziecko, a także po prostu wtedy, gdy chcemy zdrowo gotować!
Po szybkim przeglądzie internetowego rynku wybór padł na parowar Morphy Richards 48780 IntelliSteam. Dlaczego?
Dziś napiszę kilka słów o tym, jak choroba N. wpłynęła na nasz dotychczasowy styl życia i jak je zmieniła w ciągu ostatnich 3 miesięcy.
Zaczęło się niewinnie od narastającego bólu brzucha na wysokości żołądka promieniującego w kierunku kręgosłupa. Ból ten może być przesunięty w lewą stronę lub odczuwalny jako opasujący. Objaw, który wiele osób po prostu by zbagatelizowało, ponieważ bóle te mogą trwać początkowo krótko. Ot jakieś tymczasowe niestrawności, coś siadło na żołądku albo coś w tym stylu. Przyszedł jednak dzień, w którym ból narastał z godziny na godzinę do takiej siły, że już w drugi dzień był nie do wytrzymania. Wówczas szybkie badanie USG (oczywiście prywatnie, bo pogotowie objawy zbagatelizowało przypisując leki na wrzody!) i zdiagnozowanie dużych na 24mm złogów w trzustce. Później już tylko skierowanie do szpitala, 3-dniowa głodówka i pytanie: co dalej? Drugi szpital, do którego zostaliśmy skierowani nie podjął się dalszego leczenia z powodu braku sprzętu i doświadczenia lekarzy. Diagnoz było wiele kamica trzustki, przewlekłe zapalenie trzustki, później jego odmiana tropikalna, a nawet alkoholowe PZT. Aby uciąć dalszych spekulacji wykonano tomografię, wykryto dwa większe kamienie (największy 18mm), a następnie N. został skierowany na badania genetyczne.
Zaczęło się niewinnie od narastającego bólu brzucha na wysokości żołądka promieniującego w kierunku kręgosłupa. Ból ten może być przesunięty w lewą stronę lub odczuwalny jako opasujący. Objaw, który wiele osób po prostu by zbagatelizowało, ponieważ bóle te mogą trwać początkowo krótko. Ot jakieś tymczasowe niestrawności, coś siadło na żołądku albo coś w tym stylu. Przyszedł jednak dzień, w którym ból narastał z godziny na godzinę do takiej siły, że już w drugi dzień był nie do wytrzymania. Wówczas szybkie badanie USG (oczywiście prywatnie, bo pogotowie objawy zbagatelizowało przypisując leki na wrzody!) i zdiagnozowanie dużych na 24mm złogów w trzustce. Później już tylko skierowanie do szpitala, 3-dniowa głodówka i pytanie: co dalej? Drugi szpital, do którego zostaliśmy skierowani nie podjął się dalszego leczenia z powodu braku sprzętu i doświadczenia lekarzy. Diagnoz było wiele kamica trzustki, przewlekłe zapalenie trzustki, później jego odmiana tropikalna, a nawet alkoholowe PZT. Aby uciąć dalszych spekulacji wykonano tomografię, wykryto dwa większe kamienie (największy 18mm), a następnie N. został skierowany na badania genetyczne.
Danie pyszne, soczyste i zabierające niewiele czasu na etapie przygotowania. Co tu więcej mówić! Cierpliwym dostarczy po kilku godzinach pieczenia niewiarygodnych wrażeń smakowych :-)
składniki:
4 kurze nogi lub wg uznania udka bez kości
2 duże garście pomidorków koktajlowych pokrojonych na pół
główka czosnku
posiekana papryczka chilli (opcjonalnie)
duży pęczek świeżej bazylii
sól, pieprz
oliwa z oliwek
przyprawy do natarcia mięsa
sposób przygotowania:
Mięso natrzeć ulubionymi przyprawami. Odstawić na 30 min. Następnie w dużym naczyniu żaroodpornym wymieszać z pomidorkami, nieobranymi ząbkami czosnku, posiekaną bazylią i chlustem lub dwoma oliwy.
składniki:
4 kurze nogi lub wg uznania udka bez kości
2 duże garście pomidorków koktajlowych pokrojonych na pół
główka czosnku
posiekana papryczka chilli (opcjonalnie)
duży pęczek świeżej bazylii
sól, pieprz
oliwa z oliwek
przyprawy do natarcia mięsa
sposób przygotowania:
Mięso natrzeć ulubionymi przyprawami. Odstawić na 30 min. Następnie w dużym naczyniu żaroodpornym wymieszać z pomidorkami, nieobranymi ząbkami czosnku, posiekaną bazylią i chlustem lub dwoma oliwy.
Propozycja nisko tłuszczowej lub zupełnie beztłuszczowej zupy pomidorowej pod warunkiem, że użyjemy do niej własnego bulionu warzywnego. Lekka, smaczna i dietetyczna.
składniki:
2 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
1 średnia cebula, drobno posiekana
3 ząbki czosnku, zmiażdżone
1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
1/2 łyżeczki suszonego oregano
1 łyżeczka soli
sporo świeżo mielonego pieprzu
450g ziemniaków, obranych i pokrojonych w 2.5cm kawałki
1 szklanka suszonych pomidorów (nie w zalewie z oleju czy oliwy)
6 szklanek wody lub bulionu warzywnego
2 puszki krojonych pomidorów
sok z połowy cytryny, lub do smaku
Ilość porcji : 8
składniki:
2 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
1 średnia cebula, drobno posiekana
3 ząbki czosnku, zmiażdżone
1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
1/2 łyżeczki suszonego oregano
1 łyżeczka soli
sporo świeżo mielonego pieprzu
450g ziemniaków, obranych i pokrojonych w 2.5cm kawałki
1 szklanka suszonych pomidorów (nie w zalewie z oleju czy oliwy)
6 szklanek wody lub bulionu warzywnego
2 puszki krojonych pomidorów
sok z połowy cytryny, lub do smaku
Ilość porcji : 8
Lindsay autorka bloga i książek Happy Herbivore uważa, że poniższy przepis przekona każdego mięsożercę do wegańskiej diety, ponieważ jest smaczny, szybki, prosty i pięknie prezentuje się na talerzu :-) Postanowiłam spróbować, czy nas też uda się "nawrócić". Efekt? Danie oceniliśmy na 4+
Jest smaczne, niewiarygodnie szybkie i proste, ale... na dłuższą metę nie moglibyśmy traktować go jako dania obiadowego, gdyż jest ono mało sycące.
składniki:
1 mała cebula, cienko pokrojona w plastry
2 ząbki czosnku, posiekane
1/2 szklanki marchewki, pokrojonej w cienkie plasterki
1 szklanka jarmużu lub (od biedy) kapusty, posiekanej
1/2 szklanki różyczek kalafiora
1 czerwona papryka, pokrojona w paski
1 zielona papryka, pokrojona w paski
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki cukru brązowego
2 szklanki ugotowanego brązowego ryżu
Ilość porcji : 4
sposób przygotowania:
Na dużym ogniu gotować cebulę w 1/4 wody aż do momentu, gdy stanie się przezroczysta.
Jest smaczne, niewiarygodnie szybkie i proste, ale... na dłuższą metę nie moglibyśmy traktować go jako dania obiadowego, gdyż jest ono mało sycące.
składniki:
1 mała cebula, cienko pokrojona w plastry
2 ząbki czosnku, posiekane
1/2 szklanki marchewki, pokrojonej w cienkie plasterki
1 szklanka jarmużu lub (od biedy) kapusty, posiekanej
1/2 szklanki różyczek kalafiora
1 czerwona papryka, pokrojona w paski
1 zielona papryka, pokrojona w paski
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki cukru brązowego
2 szklanki ugotowanego brązowego ryżu
Ilość porcji : 4
sposób przygotowania:
Na dużym ogniu gotować cebulę w 1/4 wody aż do momentu, gdy stanie się przezroczysta.
Dzisiejsza wieczorna propozycja na smaczną przekąskę dla N. i małej L. Wysysając do dna szklaneczkę smoothie oznajmiła krzycząc: mamo! to jest przepyszne!
składniki:
2/3 szklanki organicznego soku jabłkowego, nie słodzonego
1 banan
kilka truskawek, mogą być mrożone
1 jabłko, obrane, wydrążone i pokrojone
150ml jogurtu naturalnego
1 łyżeczka miodu
kilka kropli aromatu waniliowego, bez alkoholu
Ilość porcji : 2
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki zblendować.
składniki:
2/3 szklanki organicznego soku jabłkowego, nie słodzonego
1 banan
kilka truskawek, mogą być mrożone
1 jabłko, obrane, wydrążone i pokrojone
150ml jogurtu naturalnego
1 łyżeczka miodu
kilka kropli aromatu waniliowego, bez alkoholu
Ilość porcji : 2
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki zblendować.
Proste i smaczne, jak każde risotto w naszym domu. Dodatek pieczonej papryki sprawia, że skromne risotto staje się bardziej wyrafinowane.
Jednocześnie to kolejna sprawdzona propozycja z Veganomicon. Z każdym sprawdzonym i pysznym przepisem zaczynam coraz bardziej lubić tą książkę pomimo faktu, że praktycznie nie ma zdjęć potraw :-)
Polecam szczególnie osobom lubiącym cytrynową nutę w potrawach obiadowych.
Jednocześnie to kolejna sprawdzona propozycja z Veganomicon. Z każdym sprawdzonym i pysznym przepisem zaczynam coraz bardziej lubić tą książkę pomimo faktu, że praktycznie nie ma zdjęć potraw :-)
Polecam szczególnie osobom lubiącym cytrynową nutę w potrawach obiadowych.
Mięciutkie, słodkie i lekko ciągnące ciasteczka bogate w zdrowe minerały, które pokochają nie tylko dzieci, ale także dorośli. Mega dawka energii bez dodatkowego tłuszczu! A do tego są bardzo szybkie w przygotowaniu. Mój rekord to 40 sztuk w 30 minut włącznie z pieczeniem.
Według mojego N. pomimo, że ciasteczka nie mają orzechów smakują troszeczkę orzechowo i nieco korzennie :-)
składniki:
6 łyżek niesłodzonego soku z jabłek
1/2 szklanki brązowego cukru
1/4 szklanki syropu klonowego (ewentualnie miodu)
1/2 lekko niedojrzałego banana, rozgnieciony
2 łyżki mleka 0%, ewentualnie 1.5%
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 1/2 szklanki płatków owsianych, rozwałkowanych na drobniejsze
1/2 szklanki pełnoziarnistej mąki pszennej
1/4 łyżeczki sody
kilka szczypt cynamonu
1/4 szklanki rodzynek, żurawiny lub innych bakalii
1 łyżka nasion lnu (opcjonalnie)
Ilość: 20 sztuk
Według mojego N. pomimo, że ciasteczka nie mają orzechów smakują troszeczkę orzechowo i nieco korzennie :-)
składniki:
6 łyżek niesłodzonego soku z jabłek
1/2 szklanki brązowego cukru
1/4 szklanki syropu klonowego (ewentualnie miodu)
1/2 lekko niedojrzałego banana, rozgnieciony
2 łyżki mleka 0%, ewentualnie 1.5%
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 1/2 szklanki płatków owsianych, rozwałkowanych na drobniejsze
1/2 szklanki pełnoziarnistej mąki pszennej
1/4 łyżeczki sody
kilka szczypt cynamonu
1/4 szklanki rodzynek, żurawiny lub innych bakalii
1 łyżka nasion lnu (opcjonalnie)
Ilość: 20 sztuk
Inspiracją do połączenia w zasadzie dwóch różnych dań były dwa przepisy na wegańskie lasagne z książki Happy Herbivore. Aby danie było bogate w warzywa postanowiłam poszukać nieco bardziej bogatego w składniki sosu marinara. Prawdopodobnie wiele osób mogłoby go skrytykować za wymyślność, ale właśnie ona bardzo mi się podoba i... smakuje.
składniki - sos marinara:
3 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
6 ząbków czosnku, zgniecionych
1 duża cebula, posiekana w drobną kostkę
1 duża czerowna papryka, pokrojona w kostkę
1 duża zielona papryka, pokrojona w kostkę
3 średnie marchewki, pokrojone w kostkę
200-300g pieczarek, pokrojonych w kostkę
800ml pomidorów w puszce, razem w zalewą
180ml pasty pomidorowej
1 łyżka suszonego oregano
1 łyżka suszonej bazylii
4 łyżki świeżej bazylii
1 łyżki mieszanki przypraw włoskich
3 duże listki laurowe
3 duże łodygi selera naciowego, pokrojone w kosteczkę
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
składniki - sos marinara:
3 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
6 ząbków czosnku, zgniecionych
1 duża cebula, posiekana w drobną kostkę
1 duża czerowna papryka, pokrojona w kostkę
1 duża zielona papryka, pokrojona w kostkę
3 średnie marchewki, pokrojone w kostkę
200-300g pieczarek, pokrojonych w kostkę
800ml pomidorów w puszce, razem w zalewą
180ml pasty pomidorowej
1 łyżka suszonego oregano
1 łyżka suszonej bazylii
4 łyżki świeżej bazylii
1 łyżki mieszanki przypraw włoskich
3 duże listki laurowe
3 duże łodygi selera naciowego, pokrojone w kosteczkę
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
Świeże steki z tuńczyka to rzecz niezwykle rzadko spotykana na miejscowych stoiskach ze świeżymi rybami. Nie dziwię się temu, bo taki stek to nie lada tanie przedsięwzięcie. Kupując dwa steki Pani obsługująca stoisko ostrzegła mnie, że będą one kosztowały ponad 40zł. Niemniej czas od czasu można posmakować czegoś innego ;-)
Marynata z nutką Azji to zdecydowanie nasze klimaty, dlatego wybrałam ją do pierwszego w życiu przyrządzenia steków z tej ryby.
składniki:
1/4 szklanki soku pomarańczowego
1/4 szklanki sosu sojowego
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki świeżej natki pietruszki, posiekana
1 ząbek czosnku, rozgnieciony
1/2 posiekanego świeżego oregano
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
4 steki z tuńczyka
Ilość porcji : 4
sposób przygotowania:
W dużym naczyniu wymieszać składniki marynaty. Włożyć steki z tuńczyka do marynaty. Przykryć i wstawić do lodówki na co najmniej 30 minut.
Rozgrzać patelnię grillową lub grill do wysokiej temperatury.
Marynata z nutką Azji to zdecydowanie nasze klimaty, dlatego wybrałam ją do pierwszego w życiu przyrządzenia steków z tej ryby.
składniki:
1/4 szklanki soku pomarańczowego
1/4 szklanki sosu sojowego
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki świeżej natki pietruszki, posiekana
1 ząbek czosnku, rozgnieciony
1/2 posiekanego świeżego oregano
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
4 steki z tuńczyka
Ilość porcji : 4
sposób przygotowania:
W dużym naczyniu wymieszać składniki marynaty. Włożyć steki z tuńczyka do marynaty. Przykryć i wstawić do lodówki na co najmniej 30 minut.
Rozgrzać patelnię grillową lub grill do wysokiej temperatury.
Wyposażona w najnowsze zdobycze książkowe zaczęłam odkrywanie kuchni wegańskiej i wegetariańskiej. To tam szukam inspiracji na nie wegetariańskie, ale beztłuszczowe lub nisko tłuszczowe dania. Jako pierwsze zamówiłam dwie pozycje najlepiej oceniane na Amazonie. Poniższy przepis pochodzi z Veganomicon - The Ultimate Vegan Book.
Na pierwszy ogień do wypróbowania poszły gofry. W naszej wersji to gofry bez orzechów, gdyż N. jako trzustkowiec nie może ich jeść ze względu na zawartość tłuszczu. Niemniej jednak przepis można modyfikować.
Z pewnością takie gofry posmakują dzieciom (przetestowane na naszej małej L.) i będzie zdrową propozycją na urozmaicenie śniadania albo deseru!
składniki:
1 3/4 szklanki mleka sojowego
1/4 szklanki wody
2 łyżeczki octu jabłkowego
(lub zamiast 3 pierwszych składników 2 szklanki kefiru lub maślanki)
2 łyżki oleju rzepakowego
2 średnie banany
3 łyżki syropu klonowego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 1/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 szklanka orzechów, drobno posiekanych
tłuszcz w spray'u Bake Easy
do podania z:
truskawkami, bananami i syropem klonowym
Na pierwszy ogień do wypróbowania poszły gofry. W naszej wersji to gofry bez orzechów, gdyż N. jako trzustkowiec nie może ich jeść ze względu na zawartość tłuszczu. Niemniej jednak przepis można modyfikować.
Z pewnością takie gofry posmakują dzieciom (przetestowane na naszej małej L.) i będzie zdrową propozycją na urozmaicenie śniadania albo deseru!
składniki:
1 3/4 szklanki mleka sojowego
1/4 szklanki wody
2 łyżeczki octu jabłkowego
(lub zamiast 3 pierwszych składników 2 szklanki kefiru lub maślanki)
2 łyżki oleju rzepakowego
2 średnie banany
3 łyżki syropu klonowego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 1/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 szklanka orzechów, drobno posiekanych
tłuszcz w spray'u Bake Easy
do podania z:
truskawkami, bananami i syropem klonowym
Kto jak kto, ale dziś 99% osób mówi o pogodzie, bo jak tu nie skomentować zimy na niespełna tydzień przed kalendarzowym początkiem wiosny. Stało się co stało, jedno jest pewne, że są grupy ludzi na tym świecie, którym dzisiejszy atak zimy maluje na buźkach wielki uśmiech :-) A mowa oczywiście o dzieciach!
Młoda w euforii. Od samego rana poszła rzucać się w śniegu. Co prawda wczoraj też to robiła tyle, że wczoraj jeszcze ją było widać. A dziś 40-50cm śniegu wokół całego domu.
Młoda w euforii. Od samego rana poszła rzucać się w śniegu. Co prawda wczoraj też to robiła tyle, że wczoraj jeszcze ją było widać. A dziś 40-50cm śniegu wokół całego domu.
Szukałam, szukałam... bo jak tu ukochanemu mężowi odmówić czegoś na co ma ochotę :-) Obskoczyliśmy jakoś smaki czekoladowe bez czekolady i tłuszczu, więc teraz przyszedł czas na zupełnie zakazane w diecie na trzustkę frytki. W nowej odsłonie bez tłuszczu mają mniej niż 1% tłuszczu o ile jakikolwiek mają.
składniki:
4-5 ziemniaków, średniej wielkości
1 białko
0.5 łyżeczki soli morskiej
przyprawy (wg uznania):
pieprz, świeży rozmaryn, chilli, kurkuma
sposób przygotowania:
Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na frytki. U nas były gabarytowo a'la z Mc Donald's, bo mój N. się uparł, że jak już będzie taki frytkowy eksperyment robił w domu i fryteczki wyjdą pyszne i mu nie zaszkodzą, to będzie chciał je zjeść z frytkową klasą, a każdy wie jak zgrabne są frytki z Mc'a :-)
składniki:
4-5 ziemniaków, średniej wielkości
1 białko
0.5 łyżeczki soli morskiej
przyprawy (wg uznania):
pieprz, świeży rozmaryn, chilli, kurkuma
sposób przygotowania:
Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na frytki. U nas były gabarytowo a'la z Mc Donald's, bo mój N. się uparł, że jak już będzie taki frytkowy eksperyment robił w domu i fryteczki wyjdą pyszne i mu nie zaszkodzą, to będzie chciał je zjeść z frytkową klasą, a każdy wie jak zgrabne są frytki z Mc'a :-)
Dla wegan (w wersji z wodą zamiast mleka) i nie tylko! Nie tylko, bo dla osób chorych takich jak mój N. to doskonały mały posiłek z odżywczym bananem w roli głównej! Nigdy wcześniej nie doceniałam tego owocu tak bardzo, jak teraz. Wszędzie, gdzie czytam o diecie na trzustkę wymieniane są banany jako źródło potasu. A do tego są smaczne no i można je łączyć z innymi owocami tworząc nowe kombinacje.
składniki:
1 banan
1 łyżka kakao
3 łyżeczki miodu
100ml mleka 1.5% lub wody (w wersji wegańskiej)
Ilość porcji : 1
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki zmiksować dokładnie w blenderze.
składniki:
1 banan
1 łyżka kakao
3 łyżeczki miodu
100ml mleka 1.5% lub wody (w wersji wegańskiej)
Ilość porcji : 1
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki zmiksować dokładnie w blenderze.
Nie za słodkie i niezbyt kaloryczne ciasto drożdżowe z klasycznym nadzieniem jagodowo-serowym. Dla mnie idealnie wyważone. Przepis pochodzi z książki Beth Hensperger po tytułem The Bread Bible. Idealne jako przekąska i weekendowa, domowa słodkość. Nie przypadkiem weekendowa, gdyż ciasto jest dość pracochłonne.
składniki:
Sponge
1 łyżka drożdży instant
1 łyżka cukru
1 1/2 szklanki letniego mleka
2 szklanki mąki
Ciasto
2 jaja
1 1/2 łyżeczki soli
1/3 szklanki cukru
2 1/2-3 szklanki mąki
1/2 szklanki masła
Nadzienie jagodowe
2 szklanki jagód
1/4 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki kukurydzianej
2 łyżki soku z cytryny
Do posmarowania ciasta
1 jajko
1 łyżka mleka
Nadzienie serowe
3/4 szklanki kremowego sera
2 łyżki cukru
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 łyżki mikstury do posmarowania ciasta
Ilość porcji : duże 2 warkocze
składniki:
Sponge
1 łyżka drożdży instant
1 łyżka cukru
1 1/2 szklanki letniego mleka
2 szklanki mąki
Ciasto
2 jaja
1 1/2 łyżeczki soli
1/3 szklanki cukru
2 1/2-3 szklanki mąki
1/2 szklanki masła
Nadzienie jagodowe
2 szklanki jagód
1/4 szklanki cukru
1/4 szklanki mąki kukurydzianej
2 łyżki soku z cytryny
Do posmarowania ciasta
1 jajko
1 łyżka mleka
Nadzienie serowe
3/4 szklanki kremowego sera
2 łyżki cukru
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 łyżki mikstury do posmarowania ciasta
Ilość porcji : duże 2 warkocze
Klasyczna pychotka! Tak szybko zjedzona, że nie zdążyłam pstryknąć zdjęcia. Może następnym razem :-)
składniki:
1,5 szklanki ryżu arborio
szczypta szafranu
20 dag dobrej, mocno wędzonej szynki
szklanka mrożonego groszku
średniej wielkości cebula
około 3-4 szklanek dobrego bulionu - może być tez z kostki
spora garść startego parmezanu
1 łyżka masła
łyżka oliwy
świeżo zmielony pieprz
łyżka posiekanej natki pietruszki
Ilość porcji: 4-5
sposób przygotowania:
Cebulę obieram i kroję na drobną kostkę. Szynkę kroję w długi i cienkie paseczki.
składniki:
1,5 szklanki ryżu arborio
szczypta szafranu
20 dag dobrej, mocno wędzonej szynki
szklanka mrożonego groszku
średniej wielkości cebula
około 3-4 szklanek dobrego bulionu - może być tez z kostki
spora garść startego parmezanu
1 łyżka masła
łyżka oliwy
świeżo zmielony pieprz
łyżka posiekanej natki pietruszki
Ilość porcji: 4-5
sposób przygotowania:
Cebulę obieram i kroję na drobną kostkę. Szynkę kroję w długi i cienkie paseczki.
Przepis ten uratował zeszłoroczną Wigilię, kiedy to moja teściowa zrobiła takie zamieszanie w organizacji tego co kto gotuje, że dzień przed stanęliśmy przed faktem całkowitego braku barszczu. Wówczas przypomniałam sobie o dwudniowym przepisie z jednego odcinka "Kuchenny rewolucji" i przystąpiłam do dzieła. Sam barszcz powtarzałam wiele razy, gdyż nie lubię gotować na bazie barszczu butelkowego.
Dokańczając wczorajszy barszczyk mała L. jak zwykle ciekawa tego, co mamusia gotuje przysunęła stołek do kuchni i rzekła: o barszcz! a co to za liść tam pływa? Odpowiedziałam, że to liść laurowy, a ona na to: tak, a z jakiego to kwiatka? :-)
składniki:
1 kg buraków
pół selera
cały por
2 duże lub 3 małe cebule
4 kwaśne, polskie, winne jabłka
5 łyżek octu
przyprawy: sól, pieprz, 2 ząbki czosnku
Wszystkie składniki będą niezbędne do zrobienia tradycyjnego zakwasu.
Dokańczając wczorajszy barszczyk mała L. jak zwykle ciekawa tego, co mamusia gotuje przysunęła stołek do kuchni i rzekła: o barszcz! a co to za liść tam pływa? Odpowiedziałam, że to liść laurowy, a ona na to: tak, a z jakiego to kwiatka? :-)
składniki:
1 kg buraków
pół selera
cały por
2 duże lub 3 małe cebule
4 kwaśne, polskie, winne jabłka
5 łyżek octu
przyprawy: sól, pieprz, 2 ząbki czosnku
Wszystkie składniki będą niezbędne do zrobienia tradycyjnego zakwasu.
Kolejna propozycja smoothie. Tym razem dużo lżejszy niż neapolitański, ale również nieco uboższy w witaminy i minerały. W tym znajdziecie głównie wapń i witaminę B12, choć nie zabraknie również potasu, magnezu i fosporu oraz witamin B2 oraz B6.
Jeśli lubicie bardziej słodkie wersje proponuję dosłodzić smoothie syropem klonowym.
składniki:
1 banan, zmrożony
1 szklanka mleka 2%
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki syropu klonowego, lub więc wg uznania
Ilość porcji : 2
Jeśli lubicie bardziej słodkie wersje proponuję dosłodzić smoothie syropem klonowym.
składniki:
1 banan, zmrożony
1 szklanka mleka 2%
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki syropu klonowego, lub więc wg uznania
Ilość porcji : 2
Po długiej przerwie, wielu przejściach, pierwszy raz w tym roku... Wróciłam do blogowania, trochę w innej odsłonie, bo już chyba na zawsze tej, która będzie pieczołowicie śledzić zawartość tłuszczu w naszych posiłkach z powodu nieszczęsnej mutacji genetycznej SPINK1, którą niedawno wykryto u mojego N. Dużo się zmieniło. Niemniej jednak będę się starać, aby nasze jedzenie pozostało tak samo smaczne jak dotychczas z tą różnicą, że będzie ono o dużo, dużo zdrowsze. W naszej codziennej diecie pojawiają się produkty nisko tłuszczowej stąd też niektóre dodatki oliwy z oliwek pomijam w przepisie, a w poniższym wybrałam fetę o najniższej dostępnej zawartości tłuszczu (żadną tam light czy 0% tylko 12%).
Szczerze to pierwszy przepis na kuskus, który posmakował mojemu N. Dotychczasowe próbki kończyły się fiaskiem i nigdy nie zostały powtórzone. Tym razem pojawiła się prośba o dorobienie kolejnej porcji :-) Mniam!
składniki:
1 1/2 szklanki wody
1 łyżeczka oliwy z oliwek
1 szklanka nieugotowanej kaszy kuskus
1 szklanka pomidorków cherry
5 łyżek pokrojonych oliwek (opcjonalnie)
5 łyżek posiekanej natki pietruszki
115g sera feta, pokruszonego
dressing, przepis poniżej
Dressing:
2 łyżki oliwy z oliwek extra-virgin
2 łyżki soku z cytryny
1/4 łyżeczki soli
pieprz
Ilość porcji : 4
Szczerze to pierwszy przepis na kuskus, który posmakował mojemu N. Dotychczasowe próbki kończyły się fiaskiem i nigdy nie zostały powtórzone. Tym razem pojawiła się prośba o dorobienie kolejnej porcji :-) Mniam!
składniki:
1 1/2 szklanki wody
1 łyżeczka oliwy z oliwek
1 szklanka nieugotowanej kaszy kuskus
1 szklanka pomidorków cherry
5 łyżek pokrojonych oliwek (opcjonalnie)
5 łyżek posiekanej natki pietruszki
115g sera feta, pokruszonego
dressing, przepis poniżej
Dressing:
2 łyżki oliwy z oliwek extra-virgin
2 łyżki soku z cytryny
1/4 łyżeczki soli
pieprz
Ilość porcji : 4
Zdrowa przekąska. Trochę przywodząca na myśl czekoladę. Dla tych, którzy nie mogą jej jeść tak jak mój N. to prawdziwy rarytas, a do tego nietłusty koktajl witamin i minerałów.
składniki:
2 banany
1 szklanka truskawek
1/2 szklanki mleka 2%
1 łyżka niesłodzonego kakao
2 łyżki fruktozy
Ilość porcji : 2
składniki:
2 banany
1 szklanka truskawek
1/2 szklanki mleka 2%
1 łyżka niesłodzonego kakao
2 łyżki fruktozy
Ilość porcji : 2
Na pieczone jabłka natchnęła mnie otrzymana od sąsiada ostatnia reklamówka jabłek z jego ogrodu. Nie długo zwlekałam, bo ciepłe i słodkie, a do tego delikatne i pachnące jabłka w tak zimny dzień to wspaniała przekąska. A do tego jeszcze przy kominku... poezja :-)
składniki:
4 jabłka
1 kromka chleba
żurawina ze słoiczka
po 1 łyżce miodu na jabłko
sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Jabłka dokładnie umyć. Ściąć górne części jabłek, tworząc kapelusiki. Następnie nożem wydrążyć gniazda nasienne. Dookoła każdego jabłka na wysokości mniej więcej połowy zrobić nacięcie, co zapobiegnie zniekształceniu się i pęknięciu jabłka podczas pieczenia.
składniki:
4 jabłka
1 kromka chleba
żurawina ze słoiczka
po 1 łyżce miodu na jabłko
sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Jabłka dokładnie umyć. Ściąć górne części jabłek, tworząc kapelusiki. Następnie nożem wydrążyć gniazda nasienne. Dookoła każdego jabłka na wysokości mniej więcej połowy zrobić nacięcie, co zapobiegnie zniekształceniu się i pęknięciu jabłka podczas pieczenia.
Panna cotta to deser, który nie uwiódł mnie w hotelowej restauracji, dlatego też postanowiłam dać mu drugą szansę. W ubiegły weekend wyposażona w przepis i foremki do deserów z dwiema pokrywkami przystąpiłam do dzieła. W efekcie przez kilka następnych dni każdego popołudnia mąż ukradkiem skradał się do lodówki, a deserów ubywało Ciekawe dlaczego? :-)
składniki:
1 szklanka mleka
1 łyżka żelatyny w proszku
3 szklanki śmietany kremówki, płynnej np. łaciatej
1/3 szklanki płynnego miodu
1 łyżka cukru
szczypta soli
pół laski wanilii (opcjonalnie)
owoce wg uznania
sposób przygotowania:
Do rondelka o grubym dnie wlać mleko. Posypać po wierzchu żelatyną i zostawić na 3-5 minut, aby żelatyna spęczniała.
składniki:
1 szklanka mleka
1 łyżka żelatyny w proszku
3 szklanki śmietany kremówki, płynnej np. łaciatej
1/3 szklanki płynnego miodu
1 łyżka cukru
szczypta soli
pół laski wanilii (opcjonalnie)
owoce wg uznania
sposób przygotowania:
Do rondelka o grubym dnie wlać mleko. Posypać po wierzchu żelatyną i zostawić na 3-5 minut, aby żelatyna spęczniała.
Spagetti ze świeżymi pomidorami, bazylią, oliwą i mozzarellą
czwartek, października 25, 2012
Pyszne, szybkie, zdrowe i proste danie! Idealne odkrycie, choć trochę za późne jak na obecną porę roku, gdyż przepis jest doskonały przede wszystkim na letnie dni, kiedy to pomidory smakują najlepiej :-)
Proporcje makaronu, pomidorów i bazylii są dosyć luźne i można je modyfikować wg własnego uznania.
składniki:
1/2 szklanki czarny oliwek, pokrojonych
4 łyżeczki octu balsamicznego
1 1/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
1/2 szklanki wysokiej jakości oliwy z oliwek
3 duże ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
700g pomidorów, smacznych i świeżych
300-350g mozzarelli
2-3 pęczki bazylii, lub nawet więcej(!)
makaron spagetti (ok. 300-400g)
sposób przygotowania:
W bardzo duuuużej misce połączyć pokrojone w kostkę pomidory, mozzarellę, bazylię, ocet balsamiczny, oliwki, sól i pieprz.
Proporcje makaronu, pomidorów i bazylii są dosyć luźne i można je modyfikować wg własnego uznania.
składniki:
1/2 szklanki czarny oliwek, pokrojonych
4 łyżeczki octu balsamicznego
1 1/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
1/2 szklanki wysokiej jakości oliwy z oliwek
3 duże ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
700g pomidorów, smacznych i świeżych
300-350g mozzarelli
2-3 pęczki bazylii, lub nawet więcej(!)
makaron spagetti (ok. 300-400g)
sposób przygotowania:
W bardzo duuuużej misce połączyć pokrojone w kostkę pomidory, mozzarellę, bazylię, ocet balsamiczny, oliwki, sól i pieprz.
Mniamuśne odkrycie dzisiejszego dnia! Długo szukałam pomysłu na wykorzystanie pozostałej dyni hokaido, która została mi po curry przygotowanym z przepisu shinju. Postanowiłam, że jeszcze raz spróbuję przygotować zupę krem, w których totalnie zakochałam się podczas urlopu we Włoszech. Obojętnie czy była to zupa krem z cukinii, czy zupa krem z fasoli - były pyszne!
Stare przepisy w segregatorze nie przekonały mnie do powtórki. Pora przyszła na google i polską część kulinarnego świata internetu. Niestety i tu nic mnie nie uwiodło :) Wybór padł na portal allrecipes.com Po modyfikacji na polskie warunki wyszła przepyszna, niezwykle aromatyczne - czego mi zawsze w zupach krem brakowało - nieco ostra zupka dyniowa. Po prostu poezja, pod warunkiem, że lubi się takie klimaty!
Stare przepisy w segregatorze nie przekonały mnie do powtórki. Pora przyszła na google i polską część kulinarnego świata internetu. Niestety i tu nic mnie nie uwiodło :) Wybór padł na portal allrecipes.com Po modyfikacji na polskie warunki wyszła przepyszna, niezwykle aromatyczne - czego mi zawsze w zupach krem brakowało - nieco ostra zupka dyniowa. Po prostu poezja, pod warunkiem, że lubi się takie klimaty!
I znów powrót do urlopowych wspomnień. Chyba z tygodnia na tydzień odkrywając kuchnię włoską na nowo coraz mocniej zakorzeniam ją w naszym domu :-) Tym razem powrót do włoskich smaków z okazji niedzielnej wizyty gości, których uwieść miała pizza z grilowaną cukinią oraz tiramisu.
Jedząc tiramisu w kawiarni Paszkowski we Florencji zwróciłam szczególną uwagę na smak kakao oraz konsystencję i smak biszkoptów, a właściwie włoskich savoiardi. Kakao o wyrazistym aromacie zaskoczyło brakiem goryczki, której wprost nie cierpię w popularnym kakao z wiatrakiem używanym przez moją mamę czy babcię do każdego wypieku zawierającego w składzie kakao.
Zaopatrzona w mascarpone, nasze polskie biszkopty, Lavazzę (podobno tego deseru bez prawdziwej włoskiej kawy nie mamy prawa nazywać tiramisu), kremówkę, okazałe jajka, czekoladę oraz cukier, kakao i kapkę rumu (ze względu na dzieci tylko do lekkiego namoczenia) przystąpiłam do dzieła! W internecie znajdziecie mnóstwo przepisów na tiramisu w wersji bezpiecznej z jajami przygotowanymi na gorąco i w wersji surowej, gdzie jajek nie poddajemy działaniu ciepła.
Aby nie zepsuć wieczoru wybrałam przepis z foodnetwork.com, który zapowiadał się niezwykle obiecująco.
Jedząc tiramisu w kawiarni Paszkowski we Florencji zwróciłam szczególną uwagę na smak kakao oraz konsystencję i smak biszkoptów, a właściwie włoskich savoiardi. Kakao o wyrazistym aromacie zaskoczyło brakiem goryczki, której wprost nie cierpię w popularnym kakao z wiatrakiem używanym przez moją mamę czy babcię do każdego wypieku zawierającego w składzie kakao.
Zaopatrzona w mascarpone, nasze polskie biszkopty, Lavazzę (podobno tego deseru bez prawdziwej włoskiej kawy nie mamy prawa nazywać tiramisu), kremówkę, okazałe jajka, czekoladę oraz cukier, kakao i kapkę rumu (ze względu na dzieci tylko do lekkiego namoczenia) przystąpiłam do dzieła! W internecie znajdziecie mnóstwo przepisów na tiramisu w wersji bezpiecznej z jajami przygotowanymi na gorąco i w wersji surowej, gdzie jajek nie poddajemy działaniu ciepła.
Aby nie zepsuć wieczoru wybrałam przepis z foodnetwork.com, który zapowiadał się niezwykle obiecująco.
Bo proste dania smakują najlepiej! Tak mawia wiele osób, a w przypadku tego risotto i nie tylko tego, ale każdego innego również. To, że jesteśmy miłośnikami tego typu potrawy nie jest tajemnicą. Wszyscy w domu uwielbiamy ryż, więc w przypadku risotto wyjątku być nie mogło :)
Niestety nie udało mi się spróbować risotto we Włoszech. No, ale w końcu musi być jakiś pretekst, żeby móc tam ponownie pojechać. Czyż nie?
Pomysł na przygotowanie risotto na dzisiejszą kolację przyszedł niespodziewanie. Nasza sąsiadka chciała się pozbyć z ogrodu nadmiaru porów, do których dodała pęczek świeżutkiej natki. Na wybór dania nie trzeba było długo czekać, tym bardziej, że jeszcze wspomnienia urlopu we Włoszech są jeszcze bardzo żywe :-)
Niestety nie udało mi się spróbować risotto we Włoszech. No, ale w końcu musi być jakiś pretekst, żeby móc tam ponownie pojechać. Czyż nie?
Pomysł na przygotowanie risotto na dzisiejszą kolację przyszedł niespodziewanie. Nasza sąsiadka chciała się pozbyć z ogrodu nadmiaru porów, do których dodała pęczek świeżutkiej natki. Na wybór dania nie trzeba było długo czekać, tym bardziej, że jeszcze wspomnienia urlopu we Włoszech są jeszcze bardzo żywe :-)
Po tak długiej przerwie nie sądziłam, że jeszcze kiedyś tu wrócę. Codzienna bieganina, praca i pęd życia skutecznie odwodziły mnie od zamieszczania nowych wpisów, choć zapas zdjęć przygotowanych wcześniej potraw każdego dnia przypomina mi o blogowych zaległościach.
Na szczęście w porę udało mi się zwolni. W miejscu, które zawsze podejrzewałam o jeszcze większe tempo życia, a które zdziwiło mnie, gdy dotarliśmy już na miejsce. Stamtąd też przywiozłam pomysł na pizzę do spróbowania w domu i którą już dziś mogliśmy degustować późną obiadową porą. Gdzie byliśmy? Chyba nie trudno odgadnąć :-)
Na szczęście w porę udało mi się zwolni. W miejscu, które zawsze podejrzewałam o jeszcze większe tempo życia, a które zdziwiło mnie, gdy dotarliśmy już na miejsce. Stamtąd też przywiozłam pomysł na pizzę do spróbowania w domu i którą już dziś mogliśmy degustować późną obiadową porą. Gdzie byliśmy? Chyba nie trudno odgadnąć :-)
Idealny dodatek do zup i nie tylko! Dodatek marchewki i kurkumy sprawi, że kluseczki już nigdy nie będą nudne.
składniki:
2 ładne marchewki
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka masła
2 jajka
mąka pszenna
do smaku: sól, cukier
sposób przygotowania: Marchewkę obrałam, opłukałam i pokroiłam na mniejsze kawałki. Wrzuciłam ją do rondelka, dodałam masło i po 1/3 łyżeczki soli oraz cukru. Podlałam ją też kilkoma łyżkami wody. Na malutkim ogniu dusiłam aż zupełnie zmiękła - trzeba pilnować żeby się nie przypaliła i ew. dolać troszkę wody jeśli ta odparuje. Po ugotowaniu marchewkę odstawiłam do wystudzenia. Następnie przełożyłam ją do blendera, dodałam wybite ze skorupek jajka i kurkumę - zmiksowałam na gładką pastę.
składniki:
2 ładne marchewki
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka masła
2 jajka
mąka pszenna
do smaku: sól, cukier
sposób przygotowania: Marchewkę obrałam, opłukałam i pokroiłam na mniejsze kawałki. Wrzuciłam ją do rondelka, dodałam masło i po 1/3 łyżeczki soli oraz cukru. Podlałam ją też kilkoma łyżkami wody. Na malutkim ogniu dusiłam aż zupełnie zmiękła - trzeba pilnować żeby się nie przypaliła i ew. dolać troszkę wody jeśli ta odparuje. Po ugotowaniu marchewkę odstawiłam do wystudzenia. Następnie przełożyłam ją do blendera, dodałam wybite ze skorupek jajka i kurkumę - zmiksowałam na gładką pastę.
składniki:
0.5 kg świeżej fasoli Jaś
2 kostki jarzynowe Knorra
1/2 selera naciowego
2 marchewki
2 małe pietruszki
1 por
1/2 łyżki majeranku
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
natka pietruszki, do dekoracji
sposób przygotowania:
W garnku ugotować fasolę w niezbyt dużej ilości wody. Pod koniec gotowania dodać 2 kostki rosołowe Knorra. W osobnym garnku ugotować jarzyny bez czosnku. Wyjąć marchew i część pozostałych warzyw. Do pozostałych warzyw i wywaru dodać 30 – 40 % ugotowanego Jaśka oraz ząbek czosnku.
0.5 kg świeżej fasoli Jaś
2 kostki jarzynowe Knorra
1/2 selera naciowego
2 marchewki
2 małe pietruszki
1 por
1/2 łyżki majeranku
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
natka pietruszki, do dekoracji
sposób przygotowania:
W garnku ugotować fasolę w niezbyt dużej ilości wody. Pod koniec gotowania dodać 2 kostki rosołowe Knorra. W osobnym garnku ugotować jarzyny bez czosnku. Wyjąć marchew i część pozostałych warzyw. Do pozostałych warzyw i wywaru dodać 30 – 40 % ugotowanego Jaśka oraz ząbek czosnku.
Cztery miesiące od awarii karty w aparacie wracam na stare śmieci ;-) Za oknem lato w pełni, a słońce skłania do wychodzenia na dwór. Odkąd posiadamy obiad zarówno picie kawy, jak i wspólne jedzenie obiadu przenieśliśmy właśnie do ogrodu. Wczoraj na stole zagościły roladki.
składniki:
pierś z kurczaka - około 50 dag
20 cienkich plastrów chudej wędzonki (boczku lub szynki)
spory pęczek rukoli
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
2 łyżki oliwy
2 łyżki masła
cytryna
sos:
2 czubate łyżki masła
2 cytryny
pół pęczka natki pietruszki
składniki:
pierś z kurczaka - około 50 dag
20 cienkich plastrów chudej wędzonki (boczku lub szynki)
spory pęczek rukoli
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
2 łyżki oliwy
2 łyżki masła
cytryna
sos:
2 czubate łyżki masła
2 cytryny
pół pęczka natki pietruszki
Nigdy wcześniej nie przeszło mi przez myśl, aby zrobić na blogu recenzję. Ale właśnie tak sobie siedzę i myślę, pochrupując od czasu do czasu ostatni zakupowy nabytek. I raz po raz sięgam po kolejny kawałek. Jednak zanim przejdę do sedna podzielę się swoimi wrażeniami wprost ze sklepowych półek.
Odkąd nakręciłam się analizowanie wszelkich etykiet - od kosmetycznych zaczynając na żywnościowych kończąc - zakupy stają się momentami groteską. I tak oto na półkach w sklepach można znaleźć serek ziarnisty z dodatkiem truskawek, których ogółem jest kilka procent, a reszta tych truskawek to syrop buraczany, sok marchwiowy i póki to jeszcze jest w miarę naturalne, to pal licho.
Odkąd nakręciłam się analizowanie wszelkich etykiet - od kosmetycznych zaczynając na żywnościowych kończąc - zakupy stają się momentami groteską. I tak oto na półkach w sklepach można znaleźć serek ziarnisty z dodatkiem truskawek, których ogółem jest kilka procent, a reszta tych truskawek to syrop buraczany, sok marchwiowy i póki to jeszcze jest w miarę naturalne, to pal licho.
Karczochy - dla jednych przysmak, dla innych okropieństwo. Dla nas zdecydowanie to pierwsze, dlatego postanowiłam poeksperymentować i wykorzystać pozostałe z pizzy karczochy. Wyszło smaczne i szybkie w przygotowaniu danie.
składniki - sos:
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka masła
1 puszka marynowanych karczochów
1 mała cebula
3 ząbki czosnku, posiekane
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1/8 łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżeczka suszonego oregano
1/2 szklanki niskotłuszczowego twarogu
1/2 szklanki śmietany
1/2 szklanki tartego parmezanu
ulubiony makaron
składniki - sos:
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka masła
1 puszka marynowanych karczochów
1 mała cebula
3 ząbki czosnku, posiekane
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1/8 łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżeczka suszonego oregano
1/2 szklanki niskotłuszczowego twarogu
1/2 szklanki śmietany
1/2 szklanki tartego parmezanu
ulubiony makaron
Małe detale tworzą wyjątkową atmosferę świąt. W tym roku nie zabrakło niewielkich bożonarodzeniowych akcentów przy świątecznej kawie. Spadające gwiazdki, gwiazdki, czapki mikołajowe, a nawet choinki o cynamonowej nutce były doskonałym dodatkiem w świąteczne popołudnie, a wszystko to za sprawą zestawu V.I.P. III marki Birkmann.
Zestaw zawiera 4 foremki do wykrawania specjalnie wyprofilowane tak, aby można było je przywiesić na kubku. W przypadku cienkich szklanek lub innych naczyń o cienkich brzegach ciasteczka mogą nie być tak stabilne, jak w przypadku kubka. Podejrzewam również, że niektóre kubki (szczególnie o bardzo grubych krawędziach mogą nie nadawać się do zawieszania ciasteczek).
Zestaw zawiera 4 foremki do wykrawania specjalnie wyprofilowane tak, aby można było je przywiesić na kubku. W przypadku cienkich szklanek lub innych naczyń o cienkich brzegach ciasteczka mogą nie być tak stabilne, jak w przypadku kubka. Podejrzewam również, że niektóre kubki (szczególnie o bardzo grubych krawędziach mogą nie nadawać się do zawieszania ciasteczek).