składniki:
0.5 kg świeżej fasoli Jaś
2 kostki jarzynowe Knorra
1/2 selera naciowego
2 marchewki
2 małe pietruszki
1 por
1/2 łyżki majeranku
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
natka pietruszki, do dekoracji
sposób przygotowania:
W garnku ugotować fasolę w niezbyt dużej ilości wody. Pod koniec gotowania dodać 2 kostki rosołowe Knorra. W osobnym garnku ugotować jarzyny bez czosnku. Wyjąć marchew i część pozostałych warzyw. Do pozostałych warzyw i wywaru dodać 30 – 40 % ugotowanego Jaśka oraz ząbek czosnku. Wszystko dokładnie zmiksować.
Ugotowane marchewki (część można odłożyć do klusek kładzionych - przepis tutaj) i pietruszki cienko pokroić i dodać do zupy. Dodać pozostałą fasolę wraz z wywarem, pieprz i sól do smaku oraz łyżkę masła. Zagotować.
Zupkę podawać z kładzionymi kluseczkami z marchewką i kurkumą.
Smacznego!
0.5 kg świeżej fasoli Jaś
2 kostki jarzynowe Knorra
1/2 selera naciowego
2 marchewki
2 małe pietruszki
1 por
1/2 łyżki majeranku
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
natka pietruszki, do dekoracji
sposób przygotowania:
W garnku ugotować fasolę w niezbyt dużej ilości wody. Pod koniec gotowania dodać 2 kostki rosołowe Knorra. W osobnym garnku ugotować jarzyny bez czosnku. Wyjąć marchew i część pozostałych warzyw. Do pozostałych warzyw i wywaru dodać 30 – 40 % ugotowanego Jaśka oraz ząbek czosnku. Wszystko dokładnie zmiksować.
Ugotowane marchewki (część można odłożyć do klusek kładzionych - przepis tutaj) i pietruszki cienko pokroić i dodać do zupy. Dodać pozostałą fasolę wraz z wywarem, pieprz i sól do smaku oraz łyżkę masła. Zagotować.
Zupkę podawać z kładzionymi kluseczkami z marchewką i kurkumą.
Smacznego!
3 komentarze
Zmieniłabym tylko te niezdrowe kostki na mieszankę ziół i przypraw plus odrobina oleju rzepakowego bogatego w omega 3 i byłoby super :)
OdpowiedzUsuńAleksandro,
OdpowiedzUsuńJak doczytałem się do składnika "2 kostki jarzynowe Knorra", to mnie odrzuciło? Można to porównać do kupionej zupy w torebce czy słoiku.
Jeżeli zadałaś sobie tyle trudu, aby ją przygotować na świeżych warzywach to należy minimalizować wspomagacze z literką "E"!
Można warzywa podsmażyć na oleju lub oliwce (jak to robią włosi), warzywa zachowają smak i nie będą "ciapy" a reszta wg Twojego przepisu.
Życzę dalszej weny kulinarnej oraz twórczej - Józek ;-)
Ja również jestem z Podkarpacia, bloguję od niedawna, dokładniej od dzisiaj, nie zdążyłam przeglądnąć, dużej ilości twoich przepisów, jednak już w tym momencie jestem zachwycona zupami, muszę je jak najprędzej wypróbować ;D
OdpowiedzUsuń