Przepis ten pochodzi z książeczki Marlies Sauerborn zatytułowanej "Dania z woka". To iście azjatycka propozycja na pożywny, oryginalny obiad dla 2 osób z woka. W swojej wersji nieco zubożałej niedodałam krabów, zastępując je nieco większą ilością indyka.
składniki:
50g marchewki
150g sznycli indyczych
30g gotowanej szynki
4 łyżki sosu sojowego
100g chińskiego makaronu jajecznego
4 łyżeczki oleju
2 jajka, 50g kiełków sojowych
olej, 1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki pieprzu, 2 łyżeczki soli
szczypta wegety*
30g mrożonego groszku
sposób przygotowania:
1. Marchewkę, mięso i szynkę pokroić na paseczki. Mięso zamarynować na krótko w sosie sojowym. Makaron ugotować, osączyć i wymieszać z niewielką ilością oleju. Jajka rozkłócić.
2. Mięso, szynkę i warzywa usmażyć, stale je mieszając, i odstawić w ciepłe miejsce. Usmażyć jajecznicę, dodać do niej pozostałe składniki i doprawić do smaku.
3. Podawać z kieliszkiem białego wina.
*w przepisie zamiast wegety należy dodać szczyptę glutamatu, jednak z wcześniejszych rozpoznań wiem, że nie jest on łatwo dostępny w Polsce, dlatego też polecam użyć wegety lb innej przyprawy poprawiającej smak (czyli taka, która zawiera glutaminian sodu).
składniki:
50g marchewki
150g sznycli indyczych
30g gotowanej szynki
4 łyżki sosu sojowego
100g chińskiego makaronu jajecznego
4 łyżeczki oleju
2 jajka, 50g kiełków sojowych
olej, 1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki pieprzu, 2 łyżeczki soli
szczypta wegety*
30g mrożonego groszku
sposób przygotowania:
1. Marchewkę, mięso i szynkę pokroić na paseczki. Mięso zamarynować na krótko w sosie sojowym. Makaron ugotować, osączyć i wymieszać z niewielką ilością oleju. Jajka rozkłócić.
2. Mięso, szynkę i warzywa usmażyć, stale je mieszając, i odstawić w ciepłe miejsce. Usmażyć jajecznicę, dodać do niej pozostałe składniki i doprawić do smaku.
3. Podawać z kieliszkiem białego wina.
*w przepisie zamiast wegety należy dodać szczyptę glutamatu, jednak z wcześniejszych rozpoznań wiem, że nie jest on łatwo dostępny w Polsce, dlatego też polecam użyć wegety lb innej przyprawy poprawiającej smak (czyli taka, która zawiera glutaminian sodu).
Chilli chicken, czyli po prostu kurczak chili to wspaniały pomysł na orientalne danie z woka zaproponowane przez Sini. Łączy w sobie, to czego szukamy na co dzień - prostotę, szybkość wykonania i nutkę czegoś niezwykłego. Nam bardzo posmakowało, dlatego ośmielę się zamieścić tu przepis, by móc w każdej chwili do niego wrócić.
składniki:
350 g kurczaczej piersi
1/2 łyżeczki soli
1 białko
2 łyżki skrobi kukurydzianej
4 łyżki oleju
2 ząbki czosnku
1 cm kawałek świeżego imbiru
1 czerwona papryka
1 zielona papryka
2 świeże czerwone chilli
2 łyżki jasnego sosu sojowego
1 łyżki sherry albo wina ryżowego albo wody
1 łyżki octu winnego
sposób przygotowania:
Mięso pociąć na kawałki. Białko lekko ubić i wymieszać z solą, mąką i 1 łyżką oleju. Mięso zanurzyć w miksturze. Czosnek i chilli posiekać, papryki pokroić, imbir zetrzeć. Resztę oleju rozgrzać w gorącym woku, dodać czosnek i imbir i smażyć przez ok. 30 sekund. Dodać kawałki kurczaka i smażyć 2- 3 minuty do zbrązowienia. Dodać papryki, sos sojowy, sherry i ocet i smażyć 2- 3 minuty.
składniki:
350 g kurczaczej piersi
1/2 łyżeczki soli
1 białko
2 łyżki skrobi kukurydzianej
4 łyżki oleju
2 ząbki czosnku
1 cm kawałek świeżego imbiru
1 czerwona papryka
1 zielona papryka
2 świeże czerwone chilli
2 łyżki jasnego sosu sojowego
1 łyżki sherry albo wina ryżowego albo wody
1 łyżki octu winnego
sposób przygotowania:
Mięso pociąć na kawałki. Białko lekko ubić i wymieszać z solą, mąką i 1 łyżką oleju. Mięso zanurzyć w miksturze. Czosnek i chilli posiekać, papryki pokroić, imbir zetrzeć. Resztę oleju rozgrzać w gorącym woku, dodać czosnek i imbir i smażyć przez ok. 30 sekund. Dodać kawałki kurczaka i smażyć 2- 3 minuty do zbrązowienia. Dodać papryki, sos sojowy, sherry i ocet i smażyć 2- 3 minuty.
Szybkie, proste i wykwintne zarazem dzięki niewielkiego dodatkowi wina. Takie jest danie zaproponowane przez Grzegorza na stronach MniamMniam.pl i niewątpliwie zapisuję je na liście swoich ulubionych ze względu na zrównoważony smak i doskonałe proporcje wina.
Połączenie kurczaka i sosu na bazie wina należy do jednych z tych obiadów, które lubię zrobić dla odmiany. Często też serwuję te potrawy na bardziej uroczyste kolacje konsumowane przy lampce dobrego wina.
PS. Następnym razem skrócę wstępne smażenie zaproponowane w przepisie, gdyż mięso wychodzi lekko suche po upieczeniu.
Połączenie kurczaka i sosu na bazie wina należy do jednych z tych obiadów, które lubię zrobić dla odmiany. Często też serwuję te potrawy na bardziej uroczyste kolacje konsumowane przy lampce dobrego wina.
PS. Następnym razem skrócę wstępne smażenie zaproponowane w przepisie, gdyż mięso wychodzi lekko suche po upieczeniu.