Chilli chicken, czyli po prostu kurczak chili to wspaniały pomysł na orientalne danie z woka zaproponowane przez Sini. Łączy w sobie, to czego szukamy na co dzień - prostotę, szybkość wykonania i nutkę czegoś niezwykłego. Nam bardzo posmakowało, dlatego ośmielę się zamieścić tu przepis, by móc w każdej chwili do niego wrócić.
350 g kurczaczej piersi
1/2 łyżeczki soli
1 białko
2 łyżki skrobi kukurydzianej
4 łyżki oleju
2 ząbki czosnku
1 cm kawałek świeżego imbiru
1 czerwona papryka
1 zielona papryka
2 świeże czerwone chilli
2 łyżki jasnego sosu sojowego
1 łyżki sherry albo wina ryżowego albo wody
1 łyżki octu winnego
sposób przygotowania:
Mięso pociąć na kawałki. Białko lekko ubić i wymieszać z solą, mąką i 1 łyżką oleju. Mięso zanurzyć w miksturze. Czosnek i chilli posiekać, papryki pokroić, imbir zetrzeć. Resztę oleju rozgrzać w gorącym woku, dodać czosnek i imbir i smażyć przez ok. 30 sekund. Dodać kawałki kurczaka i smażyć 2- 3 minuty do zbrązowienia. Dodać papryki, sos sojowy, sherry i ocet i smażyć 2- 3 minuty.
5 komentarze
Czy zrobiłabyś opis przepisu na życzenie?
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcie! Cieszę się, że smakowało
OdpowiedzUsuńSini
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńbardzo pyszny przepisik,na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńSzukam przepisu na niedzielny obiad i tak tu trafiłam przypadkiem. To chilli zwróciło moją uwagę, bo tak pięknie Pani napisała: kurczacza pierś:) Ja też to tak nazywam:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń