Kawiarka Bialetti

wtorek, stycznia 14, 2014

Z kawiarką spotkałam się pierwszy raz u znajomej, która przez kilka lat mieszkała we Włoszech. Będąc u niej poczęstowała mnie małym espresso z tego cudeńka. Mając jednak ekspres ciśnieniowy i przepadając za kawą raczej w dużym kubku niż w małej filiżance, nigdy wcześniej nie interesowałam się kawiarkami aż do dziś.

Kawiarka Moka Express Artisti marki Bialetti trafiła w moje ręce całkiem przypadkiem. Kilka dni temu otrzymałam małą niespodziankę w postaci karty upominkowej o wartości 120zł do wykorzystania na zakupy. Po przeglądnięciu asortymentu ciekawość wygrała i wybór padł właśnie na kawiarkę.
Bialetti Moka Express to włoska, klasyczna aluminiowa i co najważniejsze pierwsza na świecie kawiarka, której wygląd nie był zmieniany od czasu jej powstania.
Ten malutki, niepozorny dzbanuszek składa się zaledwie z trzech części - dolnego zbiornika na wodę, lejka na kawę z sitkiem i uszczelką oraz ze zbiorniczka górnego, w której zbiera się zaparzona kawa. Jeśli dobrze o niego dbamy - a wymaga naprawdę niewiele - może służyć nam nawet 20 lat przy minimalnych zabiegach eksploatacyjnych, które obejmują głównie wymianę uszczelki. W tym czasie za sprawą Bialetti Moka Express będziemy cieszyć się mocną i aromatyczną  kawą, której zapach wypełnia całą kuchnię podczas procesu parzenia. Mmmm...

Rozmarzyłam się wracając myślami do zaparzonej kilka godzin temu kawy... ale do rzeczy! Proces parzenia włoskiej kawy w kawiarce jest genialny w swojej prostocie. Najpierw podgrzewana woda zamienia się w parę wodną, a następnie pod ciśnieniem przedostaje się do górnego zbiorniczka przechodząc przez umieszczoną na sitku lejka kawę. Tam zmienia się w pełne smaku i aromatu espresso.

Jak zaparzyć kawę w kawiarce aluminiowej?
Przed pierwszym użyciem kawiarkę należy dokładnie umyć gorącą wodą i zrobić pierwszą kawę "do wylania", czyli tak jak normalnie, ale nie pijemy jej tylko wylewamy. Dzięki temu wszelkie pozostałości po produkcji zostają pod wpływem ciśnienia i gorąca wyciągnięte ze struktury ścianek.

Do dolnego zbiornika nalewamy wodę pamiętając, aby nie przekroczyć poziomu otworu zaworu bezpieczeństwa (to ta srebrna śrubka umieszczona na ściance zbiornika).


Wypełniony wcześniej wodą dolny zbiornik przykrywamy lejkiem z sitkiem na kawę, a następnie napełniamy go mieloną kawą.


Teraz czas na kawę. Przy wyborze kawy odpowiedniej do kawiarki ważny jest jej stopień zmielenia. Najlepiej smakuje ta świeżo zmielona, jeśli dysponujemy młynkiem do kawy z regulacją stopnia zmielenia. Można także kupić kawę ze specjalnym oznaczeniem, która nadaje się do użycia w kawiarce. Producenci takie oznaczenia na opakowaniu kawy umieszczają najczęściej w formie obrazkowej, a więc wystarczy tylko odszukać obrazek kawiarki pośród urządzeń zaparzających, dla których wybrana kawa jest odpowiednia.


Kawę sypiemy luźno, nie ubijamy jej ani nie upychamy, ponieważ możemy przez to zatkać dziurki w sitku i para nie będzie mogła swobodnie przepływać.

Po nałożeniu usuwamy kawę z brzegów lejka, żeby uszczelka dobrze ułożyła się na rancie zbiorniczka po zakręceniu górnej części kawiarki.


Trzymając u podstawy górny zbiornik należy dokręcić do dolnej części dostatecznie mocno, aby kawa nie wyciekała nam podczas parzenia. 

Tak przygotowaną kawiarkę stawiamy na źródle ciepła. Jeśli używamy palnika gazowego należy pamiętać o dostosowaniu rozmiaru palnika i płomienia do wielkości dna kawiarki, gdyż płomień pod żadnym pozorem nie może wykraczać poza jego brzegi.


W ciągu kilku minut z kawiarki zacznie wydobywać się przyjemny aromat kawy. Kiedy górna część kawiarki jest już napełniona kawą należy zdjąć ją ze źródła ciepła. Trwa to w zależności od wielkości kawiarki kilka minut.

Pozostała w dolnym zbiorniku niewykorzystana w procesie parzenia kawy woda zapobiega jego przegrzaniu i ciemnieniu.

Wielbiciele kawiarek traktują tak przygotowane espresso jak kanwę do stworzenia prawdziwego dzieła. Każdego dnia możemy wybierać inne dodatki i malować nimi upragniony smak kawy. Granicą pozostaje tylko nasza wyobraźnia.

Podsumowanie
Kawiarka jest według mnie doskonałą alternatywą dla ekspresu ciśnieniowego. Dobra kawiarka nie jest tania (zależy to także od jej wielkości), ale dobry ekspres ciśnieniowy także do tanich nie należy. Nieco ponad 100zł vs kilkaset robi różnicę ;-)

Z pewnością kawiarka zajmuje mniej miejsca niż ekspres, a co za tym jest mniej uciążliwa w przechowywaniu, jeśli nie planujemy przygotowywać w ten sposób kawy codziennie. W porównaniu do ekspresu łatwiej i szybciej się ją czyści. Jest tradycyjna, całkowicie cicha i nie zużywa prądu. W zależności od wielkości możemy zaparzyć nawet 6 espresso na raz. A jeśli dysponujemy dodatkowo spieniaczem do mleka to moim zdaniem nic więcej do szczęścia nie jest nam potrzebne. Jedynie miłośnicy wybajerzonych ekspresów mogą czuć się nie usatysfakcjonowani ;-)

Co gdzie i za ile?
Model Moka Express możecie znaleźć w necie w cenie ok. 80 zł. Modele z limitowanej kolekcji Artisti taki, jak przedstawiony w tym wpisie możecie kupić za nieco ponad 90 zł w zalando.pl

  • Share:

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Bardzo fajny wpis i zdjęcia.
    Osobiście jakoś nie mogłam się przekonać do kawiarek do momentu, gdy nie dostałam kawiarki na urodziny.Przetestowałam w praktyce i teraz jest głównym moim narzędziem do parzenia kawki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy kawiarki aluminiowe z firmy Bialetti !
    Po kilku tygodniach użytkowania - na dnie kawiarki ( tam gdzie wlewa się woda) powstaje czarna powierzchnia z dziwnym osadem po umyciu ( wyschnięciu ). Wygląda jakby powierzchnia się utleniała (?) i powstają białe wykwity !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawiarkę należy po każdym użyciu wytrzeć do sucha, aby służyła jak najdłużej. A białe wykwity to najprawdopodobniej kamień. Można jemu zaradzić wlewając do kawiarki wstępnie przegotowaną wodę.

      Usuń
    2. To nie jest takie oczywiste z tą pewnością, że to tylko kamień... Od dłuższego już czasu sporo mówi się o szkodliwości aluminium w styczności z żywnością, zwłaszcza tą kwaśną a kawa, jak wiadomo, ma wysoką "kwasowość" i nikt nie wie jak bardzo w procesie parzenia wchodzi w reakcje z aluminium. Poza tym czemu nie pozostawić kawiarki do wyschnięcia na suszarce?W czym to ma przedłużyć jej żywotność?!?

      Usuń
  3. w mojej kawiarce w zbiorniku na wodę zawsze jest trochę osadu z kawy a woda ma kawowy kolor czy to normalne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg mnie to nie jest normalne. Nigdy nic podobnego mi się nie zdarzyło. Może uszczelka źle leży?

      Usuń
  4. Używam kawiarki Bialetti stalowej. Parze świeżo palona i świeżo mielona kawę - wysmienita! Super urządzenie! Tylko espresso w słonecznej Italli smakuje lepiej - jednak.

    OdpowiedzUsuń