Przepis ten wypróbowałam już dawno temu, gdy naszła mnie ochota na coś dziwnego, coś czego jeszcze nigdy w życiu nie jadłam i coś czego bym prawdopodobnie nigdy nie spróbowała. Wiem, że takich rzeczy w świecie kulinarnym jest wiele, ale to danie akuratnie rzucił mi się w oczy, gdy tylko zobaczyłam tajemniczą nazwę sosu :-)
Smak zdecydowanie inny niż wszystko. Sądzę, że wielu także nie przypadnie do gustu. Dla mnie jednak osobliwe połączenie cytryn i jaj było pozytywnym zaskoczeniem, choć przyznam, że na co dzień nie mogłabym jeść tego dania, bo zbyt szybko znudziłby mi się jego charakterystyczny smak. Niemniej zamieszczam przepis do wypróbowania dla innych na pulpety, albo jak kto woli klopsiki w niecodziennej oprawie.
składniki:
pół kilograma mielonego mięsa (u mnie indycze)
2 łyżki masła
1 szklanka ugotowanego ryżu
1 łyżka tartej bułki
1 jajko
1 średniej wielkości cebula
garść posiekanej pietruszki
sól
świeżo zmielony pieprz
sos awgolemono:
1 szklana bulionu - może być z kostki
3 jajka
sok z dwóch cytryn
sól
świeżo zmielony pieprz
natka pietruszki do posypania
Smak zdecydowanie inny niż wszystko. Sądzę, że wielu także nie przypadnie do gustu. Dla mnie jednak osobliwe połączenie cytryn i jaj było pozytywnym zaskoczeniem, choć przyznam, że na co dzień nie mogłabym jeść tego dania, bo zbyt szybko znudziłby mi się jego charakterystyczny smak. Niemniej zamieszczam przepis do wypróbowania dla innych na pulpety, albo jak kto woli klopsiki w niecodziennej oprawie.
składniki:
pół kilograma mielonego mięsa (u mnie indycze)
2 łyżki masła
1 szklanka ugotowanego ryżu
1 łyżka tartej bułki
1 jajko
1 średniej wielkości cebula
garść posiekanej pietruszki
sól
świeżo zmielony pieprz
sos awgolemono:
1 szklana bulionu - może być z kostki
3 jajka
sok z dwóch cytryn
sól
świeżo zmielony pieprz
natka pietruszki do posypania
W tym roku Święta umknęły niezwykle szybko. W przeciwieństwie do wcześniejszych lat był to dla nas jedynie nieco inny, bo świąteczny weekend. Wszystko zamknęło się w 3 dniach, z których może jeden był dla mnie wypoczynkiem, a po nich szybki powrót do pracy i szarej rzeczywistości. Zazdroszczę tym, którzy mają do Nowego Roku wolne i mogą choć chwilkę odsapnąć od całorocznego zgiełku. U nas widać to przede wszystkim po ilości dzieci w przedszkolu. Dziś wyglądało tak, jakby zupełnie wymarło. W grupie L. była dziś tylko Tosia.
Wigilię mamy już dawno za sobą, a to właśnie do niej chciałabym dziś wrócić. Co z niej chciałabym zapamiętać? Po pierwsze przecudny czerwony obrus, a po drugie ratujący atmosferę, grzybowe uszka i porządek potraw wigilijnych przepis na barszcz, który przez reorganizację babć musiałam przygotować w ostatnim momencie.
Szybki, prosty, klarowny, przepyszny i bez zakwasu!
Wigilię mamy już dawno za sobą, a to właśnie do niej chciałabym dziś wrócić. Co z niej chciałabym zapamiętać? Po pierwsze przecudny czerwony obrus, a po drugie ratujący atmosferę, grzybowe uszka i porządek potraw wigilijnych przepis na barszcz, który przez reorganizację babć musiałam przygotować w ostatnim momencie.
Szybki, prosty, klarowny, przepyszny i bez zakwasu!
Sprawdzony i zawsze obecny u nas przepis na sajgonki z opakowania papieru Tao Tao.
składniki:
100ml słodko-pikantny sos chili
50g makaronu chińskiego
20g grzybów Mun
30g pędów bambusa - zapałki
50g kiełków fasoli mung
1 opakowanie papieru ryżowego
farsz:
ok. 0,5 kg mięsa mielonego, jajko, marchew, kapusta pekińska, cebula, pieprz, olej do smażenia.
sposób przygotowania:
Grzyby MUN TaoTao moczymy w gorącej wodzie przez 15 minut, odcinamy końcówki nóżek; następnie gotujemy przez 10 minut, odcedzamy i kroimy w cienkie paski. Gotujemy wodę, odstawiamy, wrzucamy makaron chiński TaoTao i przykrywamy na 3 minuty, odcedzamy, kroimy w paski o długości ok. 5 cm.
składniki:
100ml słodko-pikantny sos chili
50g makaronu chińskiego
20g grzybów Mun
30g pędów bambusa - zapałki
50g kiełków fasoli mung
1 opakowanie papieru ryżowego
farsz:
ok. 0,5 kg mięsa mielonego, jajko, marchew, kapusta pekińska, cebula, pieprz, olej do smażenia.
sposób przygotowania:
Grzyby MUN TaoTao moczymy w gorącej wodzie przez 15 minut, odcinamy końcówki nóżek; następnie gotujemy przez 10 minut, odcedzamy i kroimy w cienkie paski. Gotujemy wodę, odstawiamy, wrzucamy makaron chiński TaoTao i przykrywamy na 3 minuty, odcedzamy, kroimy w paski o długości ok. 5 cm.
...czyli bajecznie proste, przepyszne i szybkie cynamonowe-jabłkowe trójkąciki, które z powodzeniem przygotują dzieci. Przepis pochodzi z mojej nowej kulinarnej lektury "Kids in the kitchen", którą mała L. dostała ode mnie w prezencie. Oczywiście nie trzeba zgadywać, jak bardzo się jej spodobała ta książka. Przepisy dobrano tak, aby były proste i można je było wykonać w krótkim czasie z niewielką pomocą osób dorosłych. Najważniejsze jednak - wykonanie - spoczywa po stronie dzieci.
Przepisy uporządkowano wg kategorii (m.in. śniadania, przekąski, obiadki, desery i tzw. cudawianki, ktore nie są jadalne, ale z pewnością pomogą urozmaicić czas). Całości dopełnia doskonała oprawa graficzna.
Przepisy nie tylko angażują dzieciaczki, ale także zachęcają do późniejszej degustacji wykonanych własnoręcznie wypieków i dań. Uwierzcie, że sprawia im to niesamowitą przyjemność :)
Przepisy uporządkowano wg kategorii (m.in. śniadania, przekąski, obiadki, desery i tzw. cudawianki, ktore nie są jadalne, ale z pewnością pomogą urozmaicić czas). Całości dopełnia doskonała oprawa graficzna.
Przepisy nie tylko angażują dzieciaczki, ale także zachęcają do późniejszej degustacji wykonanych własnoręcznie wypieków i dań. Uwierzcie, że sprawia im to niesamowitą przyjemność :)
Pyszna jesienna zapowiedź świąt!
składniki:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 / 2 łyżeczki soli
2 jajka
1 szklanka mleka
1 / 2 szklanki oleju roślinnego
1 cytryna łyżeczka ekstraktu
1 szklanka świeżych, mrożonych lub suszonych żurawin
1 / 3 szklanki posiekanych uprażonych migdałów
sposób przygotowania:
W dużej misce wymieszać suche składniki. W drugiej misce wymieszać jajka, mleko, olej i ekstrakt. Wymieszać suche składniki z mokrymi tylko do momentu zaabsorbowania suchych. Dodać żurawinę i wymieszać.
Wypełnić zagłębienia na muffiny do 2/3 wysokości. Posypać migdałami. Piec w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez 18-20 minut, aż wykałaczka wbita w środek będzie wychodzić czysta. Odstawić do ostygnięcia na 5 minut. Wyjąć i studzić na kratce.
składniki:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 / 2 łyżeczki soli
2 jajka
1 szklanka mleka
1 / 2 szklanki oleju roślinnego
1 cytryna łyżeczka ekstraktu
1 szklanka świeżych, mrożonych lub suszonych żurawin
1 / 3 szklanki posiekanych uprażonych migdałów
sposób przygotowania:
W dużej misce wymieszać suche składniki. W drugiej misce wymieszać jajka, mleko, olej i ekstrakt. Wymieszać suche składniki z mokrymi tylko do momentu zaabsorbowania suchych. Dodać żurawinę i wymieszać.
Wypełnić zagłębienia na muffiny do 2/3 wysokości. Posypać migdałami. Piec w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez 18-20 minut, aż wykałaczka wbita w środek będzie wychodzić czysta. Odstawić do ostygnięcia na 5 minut. Wyjąć i studzić na kratce.
... do picia od Whittard of Chelsea to nie tylko doskonała esencja smaku, ale również sposób na mroźne poranki, chłodne wieczory i chandrę.
W ofercie Whittard of Chelsea znajdziecie różne smaki tych pyszności. W naszej kuchni zamieszkała biała i karmelowa czekolada do picia, a także ta z chili, która posiada oryginalny smak z wyczuwalną nutką pikanterii.
Niestety produkt ten nie należy do tanich, ale jak to niektórzy mawiają za jakość się płaci. Osobiście gdyby nie promocja, w której kupiłam wszystkie 3 opakowania, nie skusiłabym się na wypróbowanie tej marki. Niemniej jednak nie zawiodłam się ani trochę. Ku własnemu zaskoczeniu moim faworytem okazała się czekolada o smaku karmelowym. Chyba najbardziej neutralnym jeśli chodzi o czekoladę.
W ofercie Whittard of Chelsea znajdziecie różne smaki tych pyszności. W naszej kuchni zamieszkała biała i karmelowa czekolada do picia, a także ta z chili, która posiada oryginalny smak z wyczuwalną nutką pikanterii.
Niestety produkt ten nie należy do tanich, ale jak to niektórzy mawiają za jakość się płaci. Osobiście gdyby nie promocja, w której kupiłam wszystkie 3 opakowania, nie skusiłabym się na wypróbowanie tej marki. Niemniej jednak nie zawiodłam się ani trochę. Ku własnemu zaskoczeniu moim faworytem okazała się czekolada o smaku karmelowym. Chyba najbardziej neutralnym jeśli chodzi o czekoladę.
Co tu dużo mówić. To ciasto robiłam je już kilka razy z fenomenalnym skutkiem. Jest mniamuśne!
składniki:
2 3/4 (350g) szklanki mąki
1/4 (50g) szklanki cukru
2 1/4 łyżeczki drożdży instant
szczypta soli
1/3 szklanki mleka
55g masła
1/4 szklanki wody
1 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 duże jajka
cytrynowa posypka:
1/2 szklanki cukru (można dać trochę mniej)
3 łyżki otartej skórki z cytryny (z 3 cytryn)
1 łyżka otartej skórki z pomaranczy
55g rozpuszczonego masła, do posmarowania przekładanych pasków
składniki:
2 3/4 (350g) szklanki mąki
1/4 (50g) szklanki cukru
2 1/4 łyżeczki drożdży instant
szczypta soli
1/3 szklanki mleka
55g masła
1/4 szklanki wody
1 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 duże jajka
cytrynowa posypka:
1/2 szklanki cukru (można dać trochę mniej)
3 łyżki otartej skórki z cytryny (z 3 cytryn)
1 łyżka otartej skórki z pomaranczy
55g rozpuszczonego masła, do posmarowania przekładanych pasków
W ostatni weekend zaszalałam i dałam ponieść się dawnej pasji. Wybór padł na egzotyczne połączenie pomarańczy i imbiru w towarzystwie filetu z indyka. Ku mojemu zdziwieniu mała L. poprosiła o dokładkę, a tu już wiele znaczy ;)
Przepis ten zdecydowanie dodam do swoich ulubionych i dlatego też zapisuję go tu na przyszłość.
składniki:
0,5kg piersi z indyka
2 pomarańcze
szklanka bulionu - może być z kostki
2 łyżki sosu sojowego
3 cm świeżego korzenia imbiru (nie da się niczym zastąpić)
3 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
szczypta pieprzu cayenne
sól
świeżo zmielony, czarny pieprz
pół łyżeczki mąki ziemniaczanej
łyżka drobno posiekanego szczypiorku do dekoracji lub jeszcze lepiej kolendry
sposób przygotowania:
Piersi kroję na zgrabne sznycle o grubości około 2 cm, rozpłaszczam niezbyt mocno dłonią, solę, posypuję czarnym i pieprzem cayenne - ostrożnie, bo to bardzo ostra przyprawa. Imbir obieram i kroję na bardzo cienkie plasterki. Podobnie czynię z czosnkiem.
Przepis ten zdecydowanie dodam do swoich ulubionych i dlatego też zapisuję go tu na przyszłość.
składniki:
0,5kg piersi z indyka
2 pomarańcze
szklanka bulionu - może być z kostki
2 łyżki sosu sojowego
3 cm świeżego korzenia imbiru (nie da się niczym zastąpić)
3 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
szczypta pieprzu cayenne
sól
świeżo zmielony, czarny pieprz
pół łyżeczki mąki ziemniaczanej
łyżka drobno posiekanego szczypiorku do dekoracji lub jeszcze lepiej kolendry
sposób przygotowania:
Piersi kroję na zgrabne sznycle o grubości około 2 cm, rozpłaszczam niezbyt mocno dłonią, solę, posypuję czarnym i pieprzem cayenne - ostrożnie, bo to bardzo ostra przyprawa. Imbir obieram i kroję na bardzo cienkie plasterki. Podobnie czynię z czosnkiem.
Kolejny warstwiak z odległych już urodzin małej L. Tym razem dla miłośników ryb, a dokładnie tuńczyka propozycja nie do odrzucenia.
składniki:
6 jajek
2 puszki tuńczyka w kawałkach
2 duże cebule
ok. 150g sera żółtego
majonez
sól pieprz
sposób przygotowania:
Jajka gotujemy na twardo, obieramy, oddzielamy białka od żółtek i każde osobno ścieramy na tarce.
składniki:
6 jajek
2 puszki tuńczyka w kawałkach
2 duże cebule
ok. 150g sera żółtego
majonez
sól pieprz
sposób przygotowania:
Jajka gotujemy na twardo, obieramy, oddzielamy białka od żółtek i każde osobno ścieramy na tarce.
Niepozorna, bo warstwowa. W misce, która nadaje jej tajemniczości, a jednocześnie skrywa mnóstwo pyszności :-)
Ten kto spróbował dokładnie wie o czym piszę, a tym którzy nie mieli jeszcze okazji serdecznie polecam tą sałatkę, bo należy ona do tych, których rzadko kto nie lubi.
składniki:
3 pojedyńcze piersi kurczaka
1 mała kapusta pekińska
4 średnie cebulki
4 średnie ogórki kiszone
puszka kukurydzy
majonez, ketchup pikantny
przyprawa Gyros
sposób przygotowania:
Piersi pokroić w kostkę, posypać przyprawą Gyros i smażyć na patelni.
Ten kto spróbował dokładnie wie o czym piszę, a tym którzy nie mieli jeszcze okazji serdecznie polecam tą sałatkę, bo należy ona do tych, których rzadko kto nie lubi.
składniki:
3 pojedyńcze piersi kurczaka
1 mała kapusta pekińska
4 średnie cebulki
4 średnie ogórki kiszone
puszka kukurydzy
majonez, ketchup pikantny
przyprawa Gyros
sposób przygotowania:
Piersi pokroić w kostkę, posypać przyprawą Gyros i smażyć na patelni.
składniki:
225 g wędzonego boczku (pokrojonego w kostkę)
30 g masła
2 duże cebule
4 łodygi selera naciowego
2 łyżeczki suszonego tymianku
2 łyżki mąki
2-3l bulionu z kostki
2 duże ziemniaki
285 ml śmietany
po 3 łyżki posiekanej natki i szczypiorku
sposób przygotowania:
W dużym rondlu smażymy boczek aż będzie chrupiący. Wyjmujemy go, dodajemy masło, posiekaną cebulę i posiekanego selera naciowego oraz tymianek. Dusimy 4-5 minut.
Dodajemy boczek, mąkę i podgrzewamy ok. 1 minutę.
225 g wędzonego boczku (pokrojonego w kostkę)
30 g masła
2 duże cebule
4 łodygi selera naciowego
2 łyżeczki suszonego tymianku
2 łyżki mąki
2-3l bulionu z kostki
2 duże ziemniaki
285 ml śmietany
po 3 łyżki posiekanej natki i szczypiorku
sposób przygotowania:
W dużym rondlu smażymy boczek aż będzie chrupiący. Wyjmujemy go, dodajemy masło, posiekaną cebulę i posiekanego selera naciowego oraz tymianek. Dusimy 4-5 minut.
Dodajemy boczek, mąkę i podgrzewamy ok. 1 minutę.
Pozostałam w krainie kształtów poszukując atrakcyjnych rzeczy związanych z żywnością dla naszej małej L. Przy okazji tych poszukiwań natrafiłam na formy do chleba idealne na imprezowe kanapki lub tak jak w naszym przypadku - dla dzieci.
Formy (pełna nazwa Zestaw foremek do pieczenia chleba PARTY – 3 szt) najpierw upatrzyłam na stronie dystrybutora firmy Birkmann, a później wygooglowałam w AleDrobre.pl
Na początku od razu ucieszyłam się, że zestaw zawiera 3 formy o różnych kształtach - kwiatuszka, serduszka i gwiazdki. Każda z form posiada indywidualną przykrywkę potrzebną w fazie wyrastania oraz podstawkę, która jest niezbędna w piekarniku podczas pieczenia.
Formy (pełna nazwa Zestaw foremek do pieczenia chleba PARTY – 3 szt) najpierw upatrzyłam na stronie dystrybutora firmy Birkmann, a później wygooglowałam w AleDrobre.pl
Na początku od razu ucieszyłam się, że zestaw zawiera 3 formy o różnych kształtach - kwiatuszka, serduszka i gwiazdki. Każda z form posiada indywidualną przykrywkę potrzebną w fazie wyrastania oraz podstawkę, która jest niezbędna w piekarniku podczas pieczenia.
Przepyszny - to słowo najlepiej opisuje ten gulasz.
składniki:
750 g mięsa wołowego
25 g masła
2 duże cebule, grubo pokrojone
1-2 łyżki brązowego cukru
2 czubate łyżki mąki
500 ml bulionu z kostki
3 łyżki octu balsamicznego
2 listki laurowe
5-6 goździków
sól i pieprz
sposób przygotowania:
Wołowinę pokroić w dużą kostkę, w rondlu stopić masło i na gorący tłuszcz wrzucić mięso. Przyrumienić ok. 5 min, a następnie popieprzyć , dodać cebulę i cukier. Wymieszać i pozostawić na wolnym ogniu przez 10 min.
składniki:
750 g mięsa wołowego
25 g masła
2 duże cebule, grubo pokrojone
1-2 łyżki brązowego cukru
2 czubate łyżki mąki
500 ml bulionu z kostki
3 łyżki octu balsamicznego
2 listki laurowe
5-6 goździków
sól i pieprz
sposób przygotowania:
Wołowinę pokroić w dużą kostkę, w rondlu stopić masło i na gorący tłuszcz wrzucić mięso. Przyrumienić ok. 5 min, a następnie popieprzyć , dodać cebulę i cukier. Wymieszać i pozostawić na wolnym ogniu przez 10 min.
Dzisiaj chciałam pokazać Wam swój ostatni chlebowy nabytek. Od czasów, kiedy piekliśmy chleby prawie każdego tygodnia minęło już wiele miesięcy, dlatego podczas ostatnich zakupów postanowiłam odświeżyć swoje doświadczenia w tym temacie i kupiłam m.in. takie oto cuda.
Z opisu produktu wynika, że owe drewniane formy mają mieć wpływ na smak wypiekanego w nich chleba i podobno są wielokrotnego użytku. Ile w tym prawdy? Sprawdziłam!
Najpierw jednak przyjrzyjmy się samemu produktowi. W zestawie znajdują się dwie zgrabne, małe foremki wykonane z topolowego drewna oraz dwie jednorazowe papiloty do wyłożenia nimi form.
Z opisu produktu wynika, że owe drewniane formy mają mieć wpływ na smak wypiekanego w nich chleba i podobno są wielokrotnego użytku. Ile w tym prawdy? Sprawdziłam!
Najpierw jednak przyjrzyjmy się samemu produktowi. W zestawie znajdują się dwie zgrabne, małe foremki wykonane z topolowego drewna oraz dwie jednorazowe papiloty do wyłożenia nimi form.
Szczerze mówiąc miałam już wcześniej kilka podejść do kuskusa i o ile mi on jakoś smakował, tak moi domownicy kręcili na niego nosem. Być może Wy macie jakieś sprawdzone przepisy na tę kaszę? Jeśli tak to linkujcie w komentarzach.
Ten przepis znalazłam na AllRecipes i zmodyfikowałam go do własnych potrzeb, gdyż nie miałam parmezanu. Wyszło smacznie, co może potwierdzić zadowolony mąż i mała L. :)
składniki:
1szkl. kaszy kuskus
1 szkl. wrzątku
3 łyżki oliwy z oliwek
1-2 ząbki czosnku, zmiażdżony
1/3 szkl. pokrojonej czerwonej papryki
4 małe cebulki ze szczypiorkiem, posiekane
1 szkl. pomidorków koktailowych
1 szklanka liści świeżej bazylii
szczypta soli
szczypta pieprzu
ocet balsamiczny, do skropienia
1/4 szkl. startego parmezanu
Ten przepis znalazłam na AllRecipes i zmodyfikowałam go do własnych potrzeb, gdyż nie miałam parmezanu. Wyszło smacznie, co może potwierdzić zadowolony mąż i mała L. :)
składniki:
1szkl. kaszy kuskus
1 szkl. wrzątku
3 łyżki oliwy z oliwek
1-2 ząbki czosnku, zmiażdżony
1/3 szkl. pokrojonej czerwonej papryki
4 małe cebulki ze szczypiorkiem, posiekane
1 szkl. pomidorków koktailowych
1 szklanka liści świeżej bazylii
szczypta soli
szczypta pieprzu
ocet balsamiczny, do skropienia
1/4 szkl. startego parmezanu
Pogoda za oknem przynajmniej u nas nie jest zachęcająca. Nic jednak nie powstrzyma nas od grilla przy małym deszczyku w pochmurny dzień, a przecież nic tak nie poprawia nastroju jak dobre jedzenie. Dlatego przy otwartych drzwiach balkonowych, z odważnie wystawionym grillem zrobiliśmy te oto wspaniałe szaszłyki. Przepis zapisuję, bo naprawdę warto!
składniki:
600g drobiu (piersi, udka etc.) pokojonych na duże kawałki
1 łyżka soku z cytryny
1-2 ząbki posiekanego czosnku
1 łyżka utartego świeżego imbiru
1 1/2 łyżeczki kuminu
1 łyżka oleju sezamowego
1 łyżeczka zmielonej kolendry (niekonecznie)
1/2 łyżeczki sproszkowanej papryki
1/4 łyżeczki cynamonu
3/4 łyżeczki soli
2 średnie cukinie pokrojone na grube krążki
8 małych pomidorków
2 małe cebule, pokrojone na ćwiartki
świeżo zmielony czarny pieprz
składniki:
600g drobiu (piersi, udka etc.) pokojonych na duże kawałki
1 łyżka soku z cytryny
1-2 ząbki posiekanego czosnku
1 łyżka utartego świeżego imbiru
1 1/2 łyżeczki kuminu
1 łyżka oleju sezamowego
1 łyżeczka zmielonej kolendry (niekonecznie)
1/2 łyżeczki sproszkowanej papryki
1/4 łyżeczki cynamonu
3/4 łyżeczki soli
2 średnie cukinie pokrojone na grube krążki
8 małych pomidorków
2 małe cebule, pokrojone na ćwiartki
świeżo zmielony czarny pieprz
Dziś poszukiwałam pomysłu na niezbyt jędrną już główkę brokuł. Wśród kandydatów na stołowy debiut wybrałam wysoko ocenianą propozycję jedną z wielu zup kremów. Moim zdaniem powinna być lepiej doprawiona, ale dodatek fety i pestek (mniam!) sprawia, że ta zupka wyróżnia się na tle innych brokułowych kremów.
składniki:
1 duża główka brokułów
pęczek włoszczyzny
1 cebula
2 ząbki czosnku
5 łyżek śmietany (można pominąć)
300 g fety
3 łyżki pestek dyni
listek laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
świeżo zmielony pieprz
sól
3 łyżki oliwy z oliwek
składniki:
1 duża główka brokułów
pęczek włoszczyzny
1 cebula
2 ząbki czosnku
5 łyżek śmietany (można pominąć)
300 g fety
3 łyżki pestek dyni
listek laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
świeżo zmielony pieprz
sól
3 łyżki oliwy z oliwek
Czyli jak urozmaicić sobie i małych pociechom jedzenie jajek? Odpowiedzią na to pytanie zdecydowanie są silikonowe foremki do smażenia jajek, które zakupiłam z myślą o małej L. Foremki natychmiast wzbudziły jej zainteresowanie i nie zwlekając zabrałam się do ich testowania.
W skład pakietu wchodzi 3 foremki w trzech różnych kształtach - serduszka (widoczne na zdjęciu), misia oraz gwiazdki. Wszystkie z nich są bardzo atrakcyjne dla dzieci, a ich rozmiar 12x12cm pozwoli przygotować idealną wielkościowo porcję.
W skład pakietu wchodzi 3 foremki w trzech różnych kształtach - serduszka (widoczne na zdjęciu), misia oraz gwiazdki. Wszystkie z nich są bardzo atrakcyjne dla dzieci, a ich rozmiar 12x12cm pozwoli przygotować idealną wielkościowo porcję.
Nadmiar malin również dał nam się we znaki. W lodówce pachniało tak obłędnie ich słodkim sokiem, że nie sposób było się im oprzeć, dlatego większość wylądowała w naszych brzuszkach, a część m.in. w tym serniku. Przepis pochodzi z programu Na słodko 2, w którym A. Olson zaproponowała wersję z mango. Najbardziej intrygujący był dla mnie owocowy wir i to właśnie przez niego postanowiłam wypróbować ten przepis. Poniżej zamieszczam wersję przepisu wprost z programu.
składniki - spód
1 1/3 szklanki mąki uniwersalnej
1 1/3 pokruszonych pełnoziarnistych herbatników typu Digestive
1 1/3 szklanki nie słodzonych wiórków kokosowych
3 łyżki cukru
2 łyżeczki startej skórki z limonki
240g masła, stopionego
składniki - nadzienie owocowe
2 łyżki masła
1 świeże mango, obrane i pokrojone w plasterki
¼ szklanki cukru
1 łyżeczka skórki z limonki
1 łyżka soku z limonki
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
½ łyżeczki startej gałki muszkatołowej
składniki - spód
1 1/3 szklanki mąki uniwersalnej
1 1/3 pokruszonych pełnoziarnistych herbatników typu Digestive
1 1/3 szklanki nie słodzonych wiórków kokosowych
3 łyżki cukru
2 łyżeczki startej skórki z limonki
240g masła, stopionego
składniki - nadzienie owocowe
2 łyżki masła
1 świeże mango, obrane i pokrojone w plasterki
¼ szklanki cukru
1 łyżeczka skórki z limonki
1 łyżka soku z limonki
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
½ łyżeczki startej gałki muszkatołowej
Dwie główne nagrody za przepisy zgłoszone do konkursu Knorra otrzymują:
1. Paula z bloga Just My Delicious
2. pestki2
Nagrody pocieszenia, czyli zestawy produktów Knorr otrzymują:
od-kuchni
barti978
Jola66
Wygranym gratulujemy i prosimy o podanie danych adresowych do wysyłki nagród w komentarzy tego posta z konta zalogowanego lub w przypadku osób, które zgłosiły się do konkursu jako Anonimy o wysłanie maila na adres millie@vp.pl
1. Paula z bloga Just My Delicious
2. pestki2
Nagrody pocieszenia, czyli zestawy produktów Knorr otrzymują:
od-kuchni
barti978
Jola66
Wygranym gratulujemy i prosimy o podanie danych adresowych do wysyłki nagród w komentarzy tego posta z konta zalogowanego lub w przypadku osób, które zgłosiły się do konkursu jako Anonimy o wysłanie maila na adres millie@vp.pl
Sezon grillowy w pełni, dlatego mam przyjemność zaproponować Wam fantastyczny konkurs z nagrodami, których sponsorem jest Knorr.
Zasady są bardzo proste! Wystarczy, że zgłosicie swój przepis na danie grillowe lub sałatkę z wykorzystaniem produktu Knorr i zgłosicie go najpóźniej do 24 czerwca 2011r. w komentarzu tego wpisu.
Szczegółowe zasady
Aby poprawnie zgłosić przepis należy zamieścić go wraz ze zdjęciem w portalu www.przepisy.pl, a następnie zgłosić swój udział w konkursie w komentarzu tego wpisu wraz z podaniem linka do zamieszczonego we wcześniej wspomnianym portalu linku.
Nagrody
W konkursie zostaną przyznane dwie nagrody główne. Zwycięzcy otrzymają grill elektryczny oraz zestaw produktów Knorr.
Ponadto przewidziane są 3 nagrody pocieszenia w postaci zestawów produktów Knorr.
Dodatkowe informacje:
Uczestnicy biorący udział w konkursie oświadczają, że są autorami przepisów oraz zdjęć i mają do nich pełne prawa.
Zapraszam do udziału, bo naprawdę warto!
Zasady są bardzo proste! Wystarczy, że zgłosicie swój przepis na danie grillowe lub sałatkę z wykorzystaniem produktu Knorr i zgłosicie go najpóźniej do 24 czerwca 2011r. w komentarzu tego wpisu.
Szczegółowe zasady
Aby poprawnie zgłosić przepis należy zamieścić go wraz ze zdjęciem w portalu www.przepisy.pl, a następnie zgłosić swój udział w konkursie w komentarzu tego wpisu wraz z podaniem linka do zamieszczonego we wcześniej wspomnianym portalu linku.
Nagrody
W konkursie zostaną przyznane dwie nagrody główne. Zwycięzcy otrzymają grill elektryczny oraz zestaw produktów Knorr.
Ponadto przewidziane są 3 nagrody pocieszenia w postaci zestawów produktów Knorr.
Dodatkowe informacje:
Uczestnicy biorący udział w konkursie oświadczają, że są autorami przepisów oraz zdjęć i mają do nich pełne prawa.
Zapraszam do udziału, bo naprawdę warto!
Ten malutki, zgrabny wskaźnik do gotowania jajek rozwiązał nasze problemy z uzyskaniem odpowiedniego stopnia ścięcia zawartości skorupki :-)
Jak się okazało w nowej kuchni zastały nas te same, stare problemy. Smaczek na jajka na miękko kończył się zwykle zbyt twardym albo zbyt surowym jajem. Gotowaliśmy je już chyba na wszystkie dostępne w internecie sposoby. Niby żadna sztuka, a jednak!
Wskaźnik do gotowania jajek firmy Kuchenprofi okazał się strzałem w dziesiątkę. Wskaźnik informuje o stopniu ugotowania jajek: na miękko (weich), średnio (mittel), na twardo (hart).
Sposób użycia:
Wystarczy umieścić go garnku wraz z gotowanymi jajkami i cierpliwie obserwować wielkość powstającej na czerwonym jajku obwódki.
Jak się okazało w nowej kuchni zastały nas te same, stare problemy. Smaczek na jajka na miękko kończył się zwykle zbyt twardym albo zbyt surowym jajem. Gotowaliśmy je już chyba na wszystkie dostępne w internecie sposoby. Niby żadna sztuka, a jednak!
Wskaźnik do gotowania jajek firmy Kuchenprofi okazał się strzałem w dziesiątkę. Wskaźnik informuje o stopniu ugotowania jajek: na miękko (weich), średnio (mittel), na twardo (hart).
Sposób użycia:
Wystarczy umieścić go garnku wraz z gotowanymi jajkami i cierpliwie obserwować wielkość powstającej na czerwonym jajku obwódki.
Po raz kolejny wracamy myślami do czerwcowego spotkania w siedzibie Knorra i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami dziś opowiem Wam wszystko ze szczegółami.
Do Warszawy wyjechaliśmy z samego rana z 2-godzinnym zapasem na ewentualne korki i nieprzewidziane wydarzenia drogowe, których nigdy nie brakuje na kilkuset kilometrowej trasie. Oczywiście nie mogło obejść się bez niespodzianek. Tym razem zaskoczyła nas nawigacja, która nie za bardzo chciała dowieźć nas na miejsce za pierwszym razem. Na szczęście po kilkakrotnym zawracaniu trafiliśmy na miejsce przed czasem.
Z umówionego miejsca odebrałam nas Bogusia, którą serdecznie pozdrawiamy :-) I w tym momencie zaczęła się już właściwa przygoda z Knorrem. Podekscytowanie pozwoliło nam szybko zapomnieć o zmęczeniu podróżą. Mała L. nadrobiła zaległości śpiąc podczas jazdy, w związku z czym była również ciekawa tego, co się wydarzy.
Do Warszawy wyjechaliśmy z samego rana z 2-godzinnym zapasem na ewentualne korki i nieprzewidziane wydarzenia drogowe, których nigdy nie brakuje na kilkuset kilometrowej trasie. Oczywiście nie mogło obejść się bez niespodzianek. Tym razem zaskoczyła nas nawigacja, która nie za bardzo chciała dowieźć nas na miejsce za pierwszym razem. Na szczęście po kilkakrotnym zawracaniu trafiliśmy na miejsce przed czasem.
Z umówionego miejsca odebrałam nas Bogusia, którą serdecznie pozdrawiamy :-) I w tym momencie zaczęła się już właściwa przygoda z Knorrem. Podekscytowanie pozwoliło nam szybko zapomnieć o zmęczeniu podróżą. Mała L. nadrobiła zaległości śpiąc podczas jazdy, w związku z czym była również ciekawa tego, co się wydarzy.
Orzeźwiająca alternatywna na upalne popołudnia i doskonały sposób na nadmiar poziomek, chociaż ciągle jeszcze nie wiem, co zrobić z pozostałych 2 kg tych malusieńkich, czerwonych owoców :-) Jakieś propozycje?
składniki:
45 dag poziomek
1 łyżeczka mięty
1/2 szklanki wrzątku
15 dag cukru
2 szklanki gotowanej wody
składniki:
45 dag poziomek
1 łyżeczka mięty
1/2 szklanki wrzątku
15 dag cukru
2 szklanki gotowanej wody
Takie mielone czas od czasu goszczą na naszym stole. Kombinacji i przepisu w internecie jest bardzo dużo. My przedstawiamy nasz ulubiony.
składniki:
50 dag mielonego mięsa
4 jajka
czerstwa bułka
1 cebula, drobno posiekana
2 ząbki czosnku, przeciśnięte
275 dag fety czyli jedno opakowanie
oliwa do smażenia
do doprawienia:
po łyżce posiekanej natki pietruszki i koperku
sól,
pieprz
papryka słodka mielona
czubryca zielona
do panierowania:
bułka tarta i mąka do obtaczania + roztrzepane 2 jajka
sposób przygotowania:
Do mięska mielonego dodajemy jajka, czosnek, cebulkę, natkę pietruszki, koperek, kajzerkę, ktorą wcześniej musimy namoczyć w wodzie i dobrze odcisnąć.
składniki:
50 dag mielonego mięsa
4 jajka
czerstwa bułka
1 cebula, drobno posiekana
2 ząbki czosnku, przeciśnięte
275 dag fety czyli jedno opakowanie
oliwa do smażenia
do doprawienia:
po łyżce posiekanej natki pietruszki i koperku
sól,
pieprz
papryka słodka mielona
czubryca zielona
do panierowania:
bułka tarta i mąka do obtaczania + roztrzepane 2 jajka
sposób przygotowania:
Do mięska mielonego dodajemy jajka, czosnek, cebulkę, natkę pietruszki, koperek, kajzerkę, ktorą wcześniej musimy namoczyć w wodzie i dobrze odcisnąć.
Zgodnie z zapowiedziami przedstawiam przepis na sałatkę, którą mieliśmy okazję przyrządzić podczas spotkania z marką Knorr.
składniki:
400g pierś z kurczaka
200g boczku wędzonego
1 lub 2 opakowania sosu sałatkowego 2w1 Sałatka Lazurowa Knorr
100g ser pleśniowego lazur
600g sałaty rzymskiej lub lodowej
naturalna Marynata do kurczaka Knorr
400g pomidorów malinowych
2 łyżki majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
olej do smażenia
składniki:
400g pierś z kurczaka
200g boczku wędzonego
1 lub 2 opakowania sosu sałatkowego 2w1 Sałatka Lazurowa Knorr
100g ser pleśniowego lazur
600g sałaty rzymskiej lub lodowej
naturalna Marynata do kurczaka Knorr
400g pomidorów malinowych
2 łyżki majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
olej do smażenia
...czyli kolejne przyda-się w naszej kuchni. Pojemnik niby taki zwykły, a nie zwykły. Wydawać by się mogło, że to zbędna rzecz, ale na pewno ucieszy ona osoby mające problem z napoczętymi, a później wysychającymi szybciutko pomidorami. Rzecz to szczególnie dla mnie ważna, ponieważ jako mieszkanka blokowiska w okresie grzewczym nienawidziłam wprost pomarszczonych, zwiotczałych nadkrojonych do poprzednich kanapek pomidorów. Po przeprowadzce problem ten się nieco zmniejszył, choć jeszcze nie wiem, jak bardzo będzie wszystko wysychać podczas okresu kominkowego, którego nie mieliśmy jeszcze okazji doświadczyć :-)
Dziś prezentuję Wam mega profesjonalny filmik z eventu. Z pewnością będziemy wspominać to spotkanie bardzo długo. Dziś na obiad przygotujemy powtórkę z piątku, nieco wspomnieniową sałatkę Codd Salad.
PS. Mam nadzieję, że pokażemy Wam efekt końcowy :-)
PS. Mam nadzieję, że pokażemy Wam efekt końcowy :-)
Z Warszawy wróciliśmy o 3 nad ranem. Zmęczeni podróżą, a jednocześnie szczęśliwi i zrelaksowaniu wspaniale spędzonym czasem z innymi blogerkami i blogerami, których mieliśmy przyjemność spotkać na wspólnym gotowaniu w siedzibie Knorra. Najkrócej opisując wczorajsze wydarzenie mogę z czystym sercem powiedzieć Wam, iż atmosfera całej imprezy przerosła moje najśmielsze oczekiwania :-)
Oczywiście na początku trochę się stresowałam i zastanawiałam, jak to wszystko będzie wyglądać? Czy Lila będzie grzeczna? Na szczęście zadziwiła nas swoim zachowaniem. W rezultacie była tak, jak i my bardzo zadowolona.
Trochę ekscytacji połączonej z zupełnie nieznanym stworzyło napędzającą do działania mieszankę emocji. O szczegółach opowiem Wam więcej przy okazji zdjęć opisując dokładniej co złożyło się na cały event. A dziś odpoczywamy :-)
Oczywiście na początku trochę się stresowałam i zastanawiałam, jak to wszystko będzie wyglądać? Czy Lila będzie grzeczna? Na szczęście zadziwiła nas swoim zachowaniem. W rezultacie była tak, jak i my bardzo zadowolona.
Trochę ekscytacji połączonej z zupełnie nieznanym stworzyło napędzającą do działania mieszankę emocji. O szczegółach opowiem Wam więcej przy okazji zdjęć opisując dokładniej co złożyło się na cały event. A dziś odpoczywamy :-)
Jest mi niezmiernie miło poinformować Was, że zostałam zaproszona przez firmę Knorr na piątkowy event. Dlatego też koniec tego tygodnia pozwoli mi się choć na chwilę oderwać od codzienności i spędzić czas na czymś, co sprawia mi przyjemność, a jednocześnie aktywnie relaksuje :-) Oczywiście będzie na bieżąco dzielić się swoimi wrażeniami i doświadczeniami zdobytymi podczas tego wydarzenia.
Całe to zamieszanie odbędzie się w Warszawie, więc najpierw czeka mnie i moją kochaną rodzinkę - w składzie mąż i córcia - długa wyprawa do stolicy. Mam nadzieję, że po drodze nie spotkamy żadnych niemiłych niespodzianek na drodze, a dojazd pójdzie sprawnie i gładko jak zawsze. Niemniej jak wiadomo dojazd do granicy Warszawy to tylko pierwszy etap. Później czeka nas dojazd na miejsce wydarzenia i wreszcie gwóźdź programu, czyli wspólne gotowanie z Piotrem Murawskim.
Tematem przewodnim będą sałatki i grillowanie. Ach! Jednym słowem to, co jest teraz najbardziej aktualne, szczególnie podczas weekendów, gdy wszem i wobec unosi się grillowy aromacik :-)
Dla mnie osobiście będzie to nowe doświadczenie, któro na pewno wiele mnie nauczy. Będzie odrobina stresu, ekscytacji i z pewnością dużo radości.
Po evencie zdam relację wraz z filmikiem i zdjęciami z imprezy.
Całe to zamieszanie odbędzie się w Warszawie, więc najpierw czeka mnie i moją kochaną rodzinkę - w składzie mąż i córcia - długa wyprawa do stolicy. Mam nadzieję, że po drodze nie spotkamy żadnych niemiłych niespodzianek na drodze, a dojazd pójdzie sprawnie i gładko jak zawsze. Niemniej jak wiadomo dojazd do granicy Warszawy to tylko pierwszy etap. Później czeka nas dojazd na miejsce wydarzenia i wreszcie gwóźdź programu, czyli wspólne gotowanie z Piotrem Murawskim.
Tematem przewodnim będą sałatki i grillowanie. Ach! Jednym słowem to, co jest teraz najbardziej aktualne, szczególnie podczas weekendów, gdy wszem i wobec unosi się grillowy aromacik :-)
Dla mnie osobiście będzie to nowe doświadczenie, któro na pewno wiele mnie nauczy. Będzie odrobina stresu, ekscytacji i z pewnością dużo radości.
Po evencie zdam relację wraz z filmikiem i zdjęciami z imprezy.
Marynata bajaderki - konieczna i obowiązkowa :-) Od niedzieli jedna z moich ulubionych.
składniki:
6 łyżek oliwki
4 łyżki octu winnego
4 łyżki świeżo wyciśnietego soku z cytryny
1/2 szklanki brązowego cukru
3 łyżki musztardy
3 duże ząbki posiekanego czosnku
1 1/2 łyżeczki soli
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki połączyć. Marynować filety około 2 godzin, wyjąć z marynaty, odsączyć.
Grilować około 12 minut, przewracając filety tylko raz - w połowie grilowania.
składniki:
6 łyżek oliwki
4 łyżki octu winnego
4 łyżki świeżo wyciśnietego soku z cytryny
1/2 szklanki brązowego cukru
3 łyżki musztardy
3 duże ząbki posiekanego czosnku
1 1/2 łyżeczki soli
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki połączyć. Marynować filety około 2 godzin, wyjąć z marynaty, odsączyć.
Grilować około 12 minut, przewracając filety tylko raz - w połowie grilowania.
Obłędny przepis na chleb z grilla, który zadebiutował wczoraj na naszej małej imprezie urodzinowej :-) Cała kilówka rozeszła się w mgnieniu oka, co jest głównym powodem braku zdjęcia. Najbardziej intrygujące dla gości było nadzienie, o które wszyscy pytali.
składniki:
1 chleb (ew. 2 wrocławskie lub 4 bagietki lub bułki w ilości odpowiadającej 1 chlebowi),
1 kostka bardzo miękkiego masła,
1 trójkąt bardzo miękkiego (temp. pokojowa) sera pleśniowego (położony na dłoni ma zajmowac jej większą część),
4-5 ząbków czosnku ( w zaleznosci od upodobania mniej lub więcej),
odrobina soli do smaku,
folia aluminiowa
sposób przygotowania:
Chleb (bułki, bagietki, wrocławskie) pokroić na kromki. Chleb i wrocławskie w cieńsze, bagietki i bułki w grubsze, ukośne. Kromki złożyć potem razem, tak żeby całość znów miała poprzedni kształt. Można kupić chleb krojony, ale nei wiem czemu mi on tak nei smakuje jak ten z całego bochenka.
Bardzo miękkie masło, ser, zgnieciony czosnek włożyć do miseczki i dokładnie wymieszać. Spróbowac na kromce chleba, czy nei za mało słone, jeśli tak, dosolić odrobinę.
składniki:
1 chleb (ew. 2 wrocławskie lub 4 bagietki lub bułki w ilości odpowiadającej 1 chlebowi),
1 kostka bardzo miękkiego masła,
1 trójkąt bardzo miękkiego (temp. pokojowa) sera pleśniowego (położony na dłoni ma zajmowac jej większą część),
4-5 ząbków czosnku ( w zaleznosci od upodobania mniej lub więcej),
odrobina soli do smaku,
folia aluminiowa
sposób przygotowania:
Chleb (bułki, bagietki, wrocławskie) pokroić na kromki. Chleb i wrocławskie w cieńsze, bagietki i bułki w grubsze, ukośne. Kromki złożyć potem razem, tak żeby całość znów miała poprzedni kształt. Można kupić chleb krojony, ale nei wiem czemu mi on tak nei smakuje jak ten z całego bochenka.
Bardzo miękkie masło, ser, zgnieciony czosnek włożyć do miseczki i dokładnie wymieszać. Spróbowac na kromce chleba, czy nei za mało słone, jeśli tak, dosolić odrobinę.
Pyszne i szybkie. Czegoż można chcieć więcej w piękny i słoneczny dzień, kiedy chce się jak najwięcej czasu spędzać poza domem. Najlepiej na soczystym, miłym trawniku z dala od miejskiego zgiełku.
składniki:
makaron spaghetti
szparagi ( dla 2 osób zużyłam pół pęczka)
śmietana 18% - mały kubeczek 200g
żółtko (surowe)
starty ser żółty - ok. garść
ząbek czosnku
sól, pieprz biały lub czarny - wedle gustu.
sposób przygotowania:
Makaron ugotować. Szparagi obrać, pokroić w nieduże kawałki ( ok.1,5 cm ). Czubki pozostawić niepokrojone. Ugotować w wodzie lub na parze oko. 10-15 min.
Na patelnię wlać kubeczek śmietany, dać żółtko i energicznie wymieszać - na małym ogniu. Dodać garść startego sera, przeciśnięty ząbek czosnku, świeżo zmielony pieprz i sól, do smaku. Cały czas mieszać, aż ser się rozpuści.
Dodać ugotowany, odcedzony makaron oraz szparagi. Podawać udekorowany ułożonymi na wierzchu czubkami szparagów i posypany parmezanem lub drobno startym żółtym serem.
dodatkowe informacje:
Dodatkowo dodałam podsmażonego wcześniej kurczaka.
Źródło: CinCin
składniki:
makaron spaghetti
szparagi ( dla 2 osób zużyłam pół pęczka)
śmietana 18% - mały kubeczek 200g
żółtko (surowe)
starty ser żółty - ok. garść
ząbek czosnku
sól, pieprz biały lub czarny - wedle gustu.
sposób przygotowania:
Makaron ugotować. Szparagi obrać, pokroić w nieduże kawałki ( ok.1,5 cm ). Czubki pozostawić niepokrojone. Ugotować w wodzie lub na parze oko. 10-15 min.
Na patelnię wlać kubeczek śmietany, dać żółtko i energicznie wymieszać - na małym ogniu. Dodać garść startego sera, przeciśnięty ząbek czosnku, świeżo zmielony pieprz i sól, do smaku. Cały czas mieszać, aż ser się rozpuści.
Dodać ugotowany, odcedzony makaron oraz szparagi. Podawać udekorowany ułożonymi na wierzchu czubkami szparagów i posypany parmezanem lub drobno startym żółtym serem.
dodatkowe informacje:
Dodatkowo dodałam podsmażonego wcześniej kurczaka.
Źródło: CinCin
...czyli wałek do rozbijania mięsa Tenderpress firmy FusionBrands. Ostatnio w mojej nowej kuchni zagościło mnóstwo różnych różności, a to za sprawą licznych parapetówek :-)
Pogoda ostatnio nie dopisywała, więc wzięło mnie na pieczenie mięsa w piekarniku. Wypróbowałam przepisy na pieczone kotlety z karkówki pod pieczarkową kołderką z WŻ oraz kilka wariacji kotletów po wiedeńsku. O samych przepisach napiszę Wam przy okazji, ten pierwszy na pewno jeszcze nie raz powtórzę z małą modyfikacją, bo mięsko wychodzi z niego naprawdę super mięciutkie i po prostu palce lizać!
Wracając jednak do głównego bohatera tego postu, czyli wałka do rozbijania mięsa muszę powiedzieć, że nigdy w życiu nie sądziłam, że coś tak małego może w tak dużym stopniu zmienić moje podejście do rozbijania mięsa.
Pogoda ostatnio nie dopisywała, więc wzięło mnie na pieczenie mięsa w piekarniku. Wypróbowałam przepisy na pieczone kotlety z karkówki pod pieczarkową kołderką z WŻ oraz kilka wariacji kotletów po wiedeńsku. O samych przepisach napiszę Wam przy okazji, ten pierwszy na pewno jeszcze nie raz powtórzę z małą modyfikacją, bo mięsko wychodzi z niego naprawdę super mięciutkie i po prostu palce lizać!
Wracając jednak do głównego bohatera tego postu, czyli wałka do rozbijania mięsa muszę powiedzieć, że nigdy w życiu nie sądziłam, że coś tak małego może w tak dużym stopniu zmienić moje podejście do rozbijania mięsa.
Przepis znaleziony na MM, ponieważ szukałam czegoś, w czym mogłabym zasmakować sosu ostrygowego. Oryginalnie przepis dotyczy skrzydełek, jednak ja mając jedynie ćwiartki zmodyfikowałam czasu pieczenia i sposób przygotowania.
W oryginalne przepis powinien sprawdzić się także w sezonie grillowym :-) A marynata jest boska!
składniki
1 kg skrzydełek kurczaka
marynata:
3 łyżki sosu ostrygowego
10 ząbków czosnku
4 łyżki drobno posiekanej świeżej kolendry
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
4 łyżki oleju słonecznikowego
otarta skórka z jednej cytryny
1 łyżka cukru
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka soli
spora szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
W oryginalne przepis powinien sprawdzić się także w sezonie grillowym :-) A marynata jest boska!
składniki
1 kg skrzydełek kurczaka
marynata:
3 łyżki sosu ostrygowego
10 ząbków czosnku
4 łyżki drobno posiekanej świeżej kolendry
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
4 łyżki oleju słonecznikowego
otarta skórka z jednej cytryny
1 łyżka cukru
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka soli
spora szczypta świeżo zmielonego czarnego pieprzu
Przepis ten robiłam już kilka razy i naprawdę bardzo przypadł wszystkim do gustu.
składniki:
1 kurczak ok.1,50-1,70kg
2 marchewki
1 cebula
kawałek pora
kawałek selera
2 łyżki majonezu
3 spore ząbki czosnku
1 płaska łyżeczka soli, pieprz
Marynata:
1 łyżka miodu
3 łyżki sosu sojowego
2 łyzki oleju
4 łyżki musztardy
1 łyżka przyprawy złocistej do kurczaka firmy "Kamis"
Glazura:
ok.1/3 szklanki wody
pół łyżeczki papryki ostrej lub słodkiej ( jak kto lubi)
łyżka miodu
składniki:
1 kurczak ok.1,50-1,70kg
2 marchewki
1 cebula
kawałek pora
kawałek selera
2 łyżki majonezu
3 spore ząbki czosnku
1 płaska łyżeczka soli, pieprz
Marynata:
1 łyżka miodu
3 łyżki sosu sojowego
2 łyzki oleju
4 łyżki musztardy
1 łyżka przyprawy złocistej do kurczaka firmy "Kamis"
Glazura:
ok.1/3 szklanki wody
pół łyżeczki papryki ostrej lub słodkiej ( jak kto lubi)
łyżka miodu
Pierwszy chleb w nowym domu na niedzielne świąteczne śniadanie :-) Po długiej przerwie wybrała coś łatwego. Od siebie dodam, że zawsze wychodzący. Uważam, że te przepis jest doskonały dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z pieczeniem chleba. Jest prosty i łatwy, a efekt bardzo smaczny.
Na 2 bochenki
Starter - Preferment:
3 1/2 szkl. mąki chlebowej
1 1/4 szkl. wody źródlanej
1/2 łyżki soli
1/8 łyżeczki drożdży instant
W dużej misce drożdże rozpuścić w wodzie. Dodać pozostałe składniki i wymieszać. Przykryć folią spożywczą i odstawić w temperaturze pokojowej na max. 16 godzin (najwygodniej przez noc).
Na 2 bochenki
Starter - Preferment:
3 1/2 szkl. mąki chlebowej
1 1/4 szkl. wody źródlanej
1/2 łyżki soli
1/8 łyżeczki drożdży instant
W dużej misce drożdże rozpuścić w wodzie. Dodać pozostałe składniki i wymieszać. Przykryć folią spożywczą i odstawić w temperaturze pokojowej na max. 16 godzin (najwygodniej przez noc).
Na początku przepraszam wszystkich za ogromne zaległości, ale mam nadzieje je szybciutko nadrobić w czasie i po Świętach.
Korzystając z okazji chciałabym Wam życzyć wspaniałych Świąt, najsmaczniejszych potraw, miłej atmosfery i przyjemnie spędzonych chwil z rodziną i bliskimi.
PS. Niech koszyczek liliankowy, w którym jajeczka wspólnie farbowałyśmy będzie dla Was dopełnieniem naszych życzeń :-)
Korzystając z okazji chciałabym Wam życzyć wspaniałych Świąt, najsmaczniejszych potraw, miłej atmosfery i przyjemnie spędzonych chwil z rodziną i bliskimi.
PS. Niech koszyczek liliankowy, w którym jajeczka wspólnie farbowałyśmy będzie dla Was dopełnieniem naszych życzeń :-)
Smakowite i zdrowe. Cóż innego można powiedzieć o tych ciastkach? Córcia już nimi zarządza częstując siebie i wszystkich dookoła. Nie są słodkie, choć myślałam, że ta ilość cukru będzie stosunkowo wyczuwalna.
składniki:
3/4 szklanki (170 gramów) masła o temperaturze pokojowej
1 szklanka (210 gramów) brązowego cukru
1 duże jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3/4 szklanki (105 g) mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
3 szklanki (260 gramów) grubych płatków owsianych, rozkruszonych
1 szklanka suszonych żurawin, wiśni, czereśni lub rodzynek lub 1 szklanka białego lub ciemnej czekolady (opcjonalnie)
1 szklanka (110 g), orzechy włoskie lub innych, podprażonych i posiekanych (opcjonalnie)
składniki:
3/4 szklanki (170 gramów) masła o temperaturze pokojowej
1 szklanka (210 gramów) brązowego cukru
1 duże jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3/4 szklanki (105 g) mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
3 szklanki (260 gramów) grubych płatków owsianych, rozkruszonych
1 szklanka suszonych żurawin, wiśni, czereśni lub rodzynek lub 1 szklanka białego lub ciemnej czekolady (opcjonalnie)
1 szklanka (110 g), orzechy włoskie lub innych, podprażonych i posiekanych (opcjonalnie)
Przepis pochodzi z cyklu książeczek Kuchnie Świata wydanych przez GW. Osobiście nigdy nie miałam ochoty sięgać po takie przepis, ale ten zaintrygował mnie formą wykonania. Co nieco bym jeszcze w nim zmieniła, ale na start jest całkiem niezły. Wbrew pozorom wychodzi z niego 4 duże i bardzo syte placki.
składniki:
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki suszonych drożdży
450g mąki białej lub połączonej z razową
2 łyżeczki soli
roztopione masło do posmarowania blachy
nadzienie:
1 mała cebula pokrojona w drobną kostkę
2 pomidory, obrane, oczyszczone z nasion i pokrojone w kostkę
1 1/2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 1/2 łyżki posiekanych listków kolendry
1 łyżeczka mielonej papryki
1 łyżeczka mielonego kuminu
50g margaryny
40g utartego cheddara
sposób przygotowania:
Przygotować rozczyn: do miseczki wlać 150ml ciepłej wody. Dodać cukier i drożdże, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut, aż drożdże się spienią.
składniki:
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki suszonych drożdży
450g mąki białej lub połączonej z razową
2 łyżeczki soli
roztopione masło do posmarowania blachy
nadzienie:
1 mała cebula pokrojona w drobną kostkę
2 pomidory, obrane, oczyszczone z nasion i pokrojone w kostkę
1 1/2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 1/2 łyżki posiekanych listków kolendry
1 łyżeczka mielonej papryki
1 łyżeczka mielonego kuminu
50g margaryny
40g utartego cheddara
sposób przygotowania:
Przygotować rozczyn: do miseczki wlać 150ml ciepłej wody. Dodać cukier i drożdże, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na 10 minut, aż drożdże się spienią.
Kolejna wspaniała propozycja na wspólne pieczenie z dziećmi, a do tego łatwa i interesująca pod względem wykonania. U mnie guziczki były furorą :-)
składniki (ok. 42 sztuki):
150g miękkiego masła
70g pudru
1 żółtko
szczypta soli
225g mąki
3 krople ulubionego aromatu
dżem lub marmolada, do przełożenia
Potrzebne nam będą jeszcze : dwa kieliszki różniej wielkości i słomka plastikowa.
sposób przygotowania:
Masło ucieramy z cukrem na jednolitą masę; dodajemy żółtko, aromat i znów miksujemy. Wsypujemy mąkę wymieszaną z solą i zagniatamy ciasto. Będzie dosyć zbitej konsystencji, ale nie trzeba się tym zrażać, tylko zagniatać dalej ;)
składniki (ok. 42 sztuki):
150g miękkiego masła
70g pudru
1 żółtko
szczypta soli
225g mąki
3 krople ulubionego aromatu
dżem lub marmolada, do przełożenia
Potrzebne nam będą jeszcze : dwa kieliszki różniej wielkości i słomka plastikowa.
sposób przygotowania:
Masło ucieramy z cukrem na jednolitą masę; dodajemy żółtko, aromat i znów miksujemy. Wsypujemy mąkę wymieszaną z solą i zagniatamy ciasto. Będzie dosyć zbitej konsystencji, ale nie trzeba się tym zrażać, tylko zagniatać dalej ;)
Z reguły mam tak, że jeśli się nic nie dzieje, to się faktycznie nic a nic mi nie przydarza. Natomiast jeśli już coś się dzieje, to jest tego tak dużo, że nie wyrabiam na zakrętach. Niestety chyba takie uroki losu :-)
Będąc jednak wytrwałą postanowiłam podzielić się z Wami tymi absorbującymi, ale jednak bardzo pozytywnymi wiadomościami. Jakiś czas temu - niespełna rok - chwaliłam się otwarciem AlleDrogerii. Tym razem chcę podzielić się informacją, iż po prawie półrocznej batalii zostaliśmy autoryzowanym dystrybutorem kosmetyków mineralnych i akcesoriów do makijażu firmy Everyday Minerals.
Korzystając z okazji chciałam zaprosić Was do zapoznania się z fantastycznymi, naturalnymi w 100% wegańskimi produktami Everyday Minerals, o których piszę na naszym blogu i naszej Facebook'owej stronie gdzie znajdują się wszystkie najświeższe nowinki i kody promocyjne.
Po drugie chciałam powiedzieć, że w końcu będziemy się przeprowadzać, a w zasadzie już to robimy. Dziś wyjechała szafa i komody. Jutro czas na akcesoria kuchenne i długo oczekiwany czajnik KitchenAid. Stąd też tak mała aktywność na blogu. Znajomi jednak mówią, że po zakończonych remontach i przeprowadzce ma się tak dużo wolnego niepotrzebnego czasu, który dotąd pochłaniały prace remontowe, że z pewnością będę miała co robić w nowej kuchni :-)
Będąc jednak wytrwałą postanowiłam podzielić się z Wami tymi absorbującymi, ale jednak bardzo pozytywnymi wiadomościami. Jakiś czas temu - niespełna rok - chwaliłam się otwarciem AlleDrogerii. Tym razem chcę podzielić się informacją, iż po prawie półrocznej batalii zostaliśmy autoryzowanym dystrybutorem kosmetyków mineralnych i akcesoriów do makijażu firmy Everyday Minerals.
Korzystając z okazji chciałam zaprosić Was do zapoznania się z fantastycznymi, naturalnymi w 100% wegańskimi produktami Everyday Minerals, o których piszę na naszym blogu i naszej Facebook'owej stronie gdzie znajdują się wszystkie najświeższe nowinki i kody promocyjne.
Po drugie chciałam powiedzieć, że w końcu będziemy się przeprowadzać, a w zasadzie już to robimy. Dziś wyjechała szafa i komody. Jutro czas na akcesoria kuchenne i długo oczekiwany czajnik KitchenAid. Stąd też tak mała aktywność na blogu. Znajomi jednak mówią, że po zakończonych remontach i przeprowadzce ma się tak dużo wolnego niepotrzebnego czasu, który dotąd pochłaniały prace remontowe, że z pewnością będę miała co robić w nowej kuchni :-)
W naszym przypadku tytuł to wspólne pieczenie z Lilą :-) Nasza mała 2.5-letnia L. jak każdy maluch lubi naśladować swoich rodziców, a ponieważ spędza ze mną niemal calutki dzień oczywiście najbardziej lubi naśladować mamę. Odkąd zaczęła ten etap najlepszymi zabawkami są przybory kuchenne - wałek, łyżeczki, drewniana łyżka, garnuszki, kubeczki, miseczki, sitka i długo jeszcze by tu można wymieniać. Dzięki temu upodobaniu polubiła także jedzenie. Z malusieńkiego niejadka wyrosła nam mała dziewczynka, której nie trzeba namawiać do jedzenia ulubionych rzeczy. I w ten oto sposób ostatnio lubi jeść szpinak albo surówkę z sałatą masłową, bo jak sama mówi: "jem jak króliczek" :-)
Wspólne pieczenie czy gotowanie to nie tylko dobra okazja do tego, by nasze pociechy polubiły przyrządzane w domu jedzenie, ale także wspaniały czas na spędzanie ze sobą czasu. Odkąd dostałam nowy silikonowy wałek Lurch często słyszę, że L. ma dziś ochotę coś upiec. Bez wątpienia w tym przypadku pieczenie wysuwa się na prowadzenie (no może poza gotowaniem ryb na punkcie, których L. ma bzika).
Wspólne pieczenie czy gotowanie to nie tylko dobra okazja do tego, by nasze pociechy polubiły przyrządzane w domu jedzenie, ale także wspaniały czas na spędzanie ze sobą czasu. Odkąd dostałam nowy silikonowy wałek Lurch często słyszę, że L. ma dziś ochotę coś upiec. Bez wątpienia w tym przypadku pieczenie wysuwa się na prowadzenie (no może poza gotowaniem ryb na punkcie, których L. ma bzika).
Całkiem niedawno wylicytowałam sobie na Allegro ot takie coś, co widać na zdjęciu do codziennej przyjemności kawowej :) Już długi czas nosiłam się z zamiarem zakupu prostego ekspresu ciśnieniowego z końcówką do spieniania mleka. Trafiłam całkiem nieźle na DeLonghi model ECO 200CD.B w wersji refurbished.
Co to takiego produkt refurbished? Otóż sprzęt refurbished to tzw. produkt "odtworzony" przez producenta i ponownie skierowane do sprzedaży. Powody tego odtworzenia mogą być różne i dlatego wiele osób unika takiego sprzętu.
Co to takiego produkt refurbished? Otóż sprzęt refurbished to tzw. produkt "odtworzony" przez producenta i ponownie skierowane do sprzedaży. Powody tego odtworzenia mogą być różne i dlatego wiele osób unika takiego sprzętu.
Prosty, smaczny i szybki przepis na danie bezmięsne z makaronem. Do tego pyszny świeży szpinak, aromatyczne świeże pomidory i cóż więcej trzeba :)
składniki:
ulubiony makaron
paczka świeżego szpinaku
puszka pomidorów
kilka pomidorów suszonych
garść pieczarek
kostka fety
oliwa
cebula
5-6 ząbków czosnku
sól (mało) i pieprz
sposób przygotowania:
Makaron ugotować. Na patelni rozgrzać oliwę (ja użyłam tej, w której marynowałam suszone pomidory). Posiekać cebulę i czosnek, podsmażyć. Dodać pokrojone pieczarki i chwilę podsmażyć, aż będą miękkie. Wrzucić szpinak (w partiach, bo cały się od razu nie zmieści). Kiedy już cały szpinak jest wiotki, wlać puszkę pomidorów i dorzucić posiekane (niezbyt drobno) pomidory suszone. Doprawić, wymieszać.
składniki:
ulubiony makaron
paczka świeżego szpinaku
puszka pomidorów
kilka pomidorów suszonych
garść pieczarek
kostka fety
oliwa
cebula
5-6 ząbków czosnku
sól (mało) i pieprz
sposób przygotowania:
Makaron ugotować. Na patelni rozgrzać oliwę (ja użyłam tej, w której marynowałam suszone pomidory). Posiekać cebulę i czosnek, podsmażyć. Dodać pokrojone pieczarki i chwilę podsmażyć, aż będą miękkie. Wrzucić szpinak (w partiach, bo cały się od razu nie zmieści). Kiedy już cały szpinak jest wiotki, wlać puszkę pomidorów i dorzucić posiekane (niezbyt drobno) pomidory suszone. Doprawić, wymieszać.
Przepis podpatrzony w "Rewolucjach na talerzu". Zmodyfikowany na wersję mniej light, ale nie sądzę, żeby ktoś mi tu coś zarzucił :)
Super jako słodycze lub przekąska!
składniki:
4 łyżki miodu
2 łyżki mleka zagęszczonego niesłodzonego
8 łyżek podprażonych płatków owsianych
1łyżka otrębów owsianych
200g posiekanych ulubionych orzechów*
*dodałam 70g włoskich, 50g nerkowców, 50g laskowych, 30g pestek z dyni + słonecznika + sezam
Super jako słodycze lub przekąska!
składniki:
4 łyżki miodu
2 łyżki mleka zagęszczonego niesłodzonego
8 łyżek podprażonych płatków owsianych
1łyżka otrębów owsianych
200g posiekanych ulubionych orzechów*
*dodałam 70g włoskich, 50g nerkowców, 50g laskowych, 30g pestek z dyni + słonecznika + sezam
Można powiedzieć, że w końcu przekonałam się do soi. Poprzednio robione curry smakowało nam, ale jakoś nie specjalnie przypadło nam do gustu. Natomiast własnoręcznie robione kotleciki sojowe - no cóż... wystarczy chyba fakt, że zdjęcie jest robocze, zrobione pomiędzy odwracaniem kotlecików. Po usmażeniu niewiele zostało, bo znikało w trakcie.
składniki:
2 szkl. soi
5 grahamek
5 szkl. gorącej wody
5 ząbków czosnku
1 duża cebula
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki z pełnego przemiału
1 łyżeczka soli
bułka tarta
olej do smażenia
przyprawy:
czubryca czerwona
czubryczyca zielona
sól i pieprz
sposób przygotowania:
Soję moczyć przez noc lub zagotować, zestawić z ognia i moczyć przez 2 godziny. Następnie gotować do miękkości przez ok. 1 godz.
składniki:
2 szkl. soi
5 grahamek
5 szkl. gorącej wody
5 ząbków czosnku
1 duża cebula
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki z pełnego przemiału
1 łyżeczka soli
bułka tarta
olej do smażenia
przyprawy:
czubryca czerwona
czubryczyca zielona
sól i pieprz
sposób przygotowania:
Soję moczyć przez noc lub zagotować, zestawić z ognia i moczyć przez 2 godziny. Następnie gotować do miękkości przez ok. 1 godz.
Dzięki takim przepisom mała L. potrafi już powiedzieć: "Kocham piec" :) Po czym wymienia "kocham ciastka", "kocham finki", bo muffinki to dla niej jeszcze chyba zbyt trudne słowo. Niemniej rekomendację macie już przednią, dlatego nic mi nie pozostało poza przedstawieniem genialnego przepisu Bajaderki.
składniki:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
szczypta soli
3 marchewki (lub tyle, aby otrzymać 2 szklanki startej)
1/2 szklanki grubo posiekanych orzechów
1/2 szklanki rodzynek
1/4 szklanki płatków kokosowych, posiekanych
3 jajka
1 szklanka oleju
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub laska wanilii
1 kwaskowate jabłko
tłuszcz w sprayu, do smarowania
sposób przygotowania:
Rozgrzać piekarnik do 180 st.C. Foremki do muffinów wysmarować masłem lub tłuszczem do pieczenia. Znakomicie sprawdza się tłuszcz w spray'u Wiltona.
Mąkę przesiać do dużej miski razem z sodą, cynamonem, solą i dodać cukier, wymieszać. Marchewki zetrzeć na grubej tarce, dodać do mąki, dobrze wymieszać, dodać orzechy, rodzynki i wiórka kokosowe, pomieszać.
składniki:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
szczypta soli
3 marchewki (lub tyle, aby otrzymać 2 szklanki startej)
1/2 szklanki grubo posiekanych orzechów
1/2 szklanki rodzynek
1/4 szklanki płatków kokosowych, posiekanych
3 jajka
1 szklanka oleju
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub laska wanilii
1 kwaskowate jabłko
tłuszcz w sprayu, do smarowania
sposób przygotowania:
Rozgrzać piekarnik do 180 st.C. Foremki do muffinów wysmarować masłem lub tłuszczem do pieczenia. Znakomicie sprawdza się tłuszcz w spray'u Wiltona.
Mąkę przesiać do dużej miski razem z sodą, cynamonem, solą i dodać cukier, wymieszać. Marchewki zetrzeć na grubej tarce, dodać do mąki, dobrze wymieszać, dodać orzechy, rodzynki i wiórka kokosowe, pomieszać.
marynata - składniki:
sosu sojowego
cytryny
miodu
łyżki musztardy
łyżeczki startego świeżego imbiru
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki marynaty dokładnie wymieszać. Marynata nie może być ani za słodka, ani za kwaśna, ani za słona. Do ta przygotowanej marynaty wkładamy dzwonka łososia i trzymamy w niej minimum godzinę (najlepiej przez całą noc).
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180C.
sosu sojowego
cytryny
miodu
łyżki musztardy
łyżeczki startego świeżego imbiru
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki marynaty dokładnie wymieszać. Marynata nie może być ani za słodka, ani za kwaśna, ani za słona. Do ta przygotowanej marynaty wkładamy dzwonka łososia i trzymamy w niej minimum godzinę (najlepiej przez całą noc).
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180C.