Wspomnienie świąt

czwartek, grudnia 29, 2011


W tym roku Święta umknęły niezwykle szybko. W przeciwieństwie do wcześniejszych lat był to dla nas jedynie nieco inny, bo świąteczny weekend. Wszystko zamknęło się w 3 dniach, z których może jeden był dla mnie wypoczynkiem, a po nich szybki powrót do pracy i szarej rzeczywistości. Zazdroszczę tym, którzy mają do Nowego Roku wolne i mogą choć chwilkę odsapnąć od całorocznego zgiełku. U nas widać to przede wszystkim po ilości dzieci w przedszkolu. Dziś wyglądało tak, jakby zupełnie wymarło. W grupie L. była dziś tylko Tosia.

Wigilię mamy już dawno za sobą, a to właśnie do niej chciałabym dziś wrócić. Co z niej chciałabym zapamiętać? Po pierwsze przecudny czerwony obrus, a po drugie ratujący atmosferę, grzybowe uszka i porządek potraw wigilijnych przepis na barszcz, który przez reorganizację babć musiałam przygotować w ostatnim momencie.

Szybki, prosty, klarowny, przepyszny i bez zakwasu!

składniki:
1,5 kg buraków czerwonych
4-5 ząbów czosnku, lub wg uznania
4 łyżki cukru
2-3 łyżki octu
4 ziarna ziela angielskiego
1 duży liść laurowy
majeranek
sól
pieprz
sok z cytryny
2,5 litra wody
1 śmietana kwaśna 18% (opjonalnie)
1-2 kostki rosołowe (opcjonalnie)

sposób przygotowania:
Buraki obrać i umyć, pokroić w kawałki. Zalać wodą, dodać przyprawy, lekko zmiażdżone ząbki czosnku, sól i cukier, gotować 20 min.

Po tym czasie wlać ocet i gotować jeszcze 15 min. Odstawić barszcz na 1,5 -2 godziny, żeby nabrał kolorku i smaku. Po tym czasie skosztować doprawić sokiem z cytryny, majerankiem, solą i pieprzem, jeśli to konieczne.

Najlepszy drugiego dnia, gdy smaki się jeszcze bardziej przegryzą.

Prosty i smaczny!

  • Share:

You Might Also Like

1 komentarze