Zdjęcie może nie jest najlepsze, ale jakoś nie miałam wczoraj weny do focenia :) Gdybym tylko mogła zamieścić tu obłędny zapach tej zupki to z pewnością chcielibyście jej natychmiast spróbować.
składniki:
1 1/3 szklanki dzikiego ryżu*
1kg kurczaka, pocięty na kawałki**
7 szklanek wody
1 szklanka posiekanego selera
1 szklanka posiekanej cebuli
2 łyżki oleju roślinnego
1 szklanka pieczarek, w plasterkach
2 łyżki vegety lub suszonych warzyw do bulionu
3/4 łyżeczki białego pieprzu
1/2 łyżeczki soli lub do smaku
1/2 szklanki margaryny lub masła
3/4 szklanki mąki
4 szklanki mleka
3/4 szklanki białego wina (opcjonalnie)***
składniki:
1 1/3 szklanki dzikiego ryżu*
1kg kurczaka, pocięty na kawałki**
7 szklanek wody
1 szklanka posiekanego selera
1 szklanka posiekanej cebuli
2 łyżki oleju roślinnego
1 szklanka pieczarek, w plasterkach
2 łyżki vegety lub suszonych warzyw do bulionu
3/4 łyżeczki białego pieprzu
1/2 łyżeczki soli lub do smaku
1/2 szklanki margaryny lub masła
3/4 szklanki mąki
4 szklanki mleka
3/4 szklanki białego wina (opcjonalnie)***
U nas na całego zaczął się festiwal zup, z których łatwo zrobić tzw. zupy kremy. Jest to warunek konieczny i wystarczający wszystkich obiadów, odkąd N. wyszedł ze szpitala po zadrutowaniu i usztywnieniu złamanej na karate żuchwy. Dlatego od tej pory przez najbliższe parę tygodni na moim blogu znajdziecie sycące i smakowite zupki.
składniki:
3 1/2 szklanki obranych i pokrojonych ziemniaki
1/3 szklanki pokrojonego w kostkę selera
1/3 szklanki drobno posiekanej cebuli
3/4 szklanki pokrojonej w kostkę szynki
3 1/4 szklanki wody
1-2 kostki rosołowe
1/2 łyżeczki soli (lub do smaku)
1 łyżeczka białego lub czarnego pieprzu (lub do smaku)
5 łyżek masła
5 łyżek mąki
2 szklanki mleka
składniki:
3 1/2 szklanki obranych i pokrojonych ziemniaki
1/3 szklanki pokrojonego w kostkę selera
1/3 szklanki drobno posiekanej cebuli
3/4 szklanki pokrojonej w kostkę szynki
3 1/4 szklanki wody
1-2 kostki rosołowe
1/2 łyżeczki soli (lub do smaku)
1 łyżeczka białego lub czarnego pieprzu (lub do smaku)
5 łyżek masła
5 łyżek mąki
2 szklanki mleka
Zdjęcia na razie nie zrobiłam, bo mój mąż złamał żuchwę obustronnie z przemieszczeniem na zajęciach karate. Niemniej słoiczek już po paru dniach otworzyłam i zaskoczył mnie miło smakiem. Dynia jak nie dynia - słodko-kwaśna. Zastanawiałam się do czego ją podam, a pierwszy słoik zjadłam solo na spółkęz Lilcią :)
składniki:
5-6 szklanek wody
1 szklanka octu 10%
8-10 łyżek cukru
2 łyżki soli
liście laurowe
ziele angielskie
200-250 ml musztardy francuskiej
sposób przygotowania:
Ziarenka gorczycy z musztardy są mięciutkie, w odróżnieniu od gorczycy suszonej dodawanej do marynat.
Zagotować składniki marynaty i połączyć ze słoiczkiem musztardy.
W średnich słoikach (350-650) ułożyć kostki dyni, dodać po pełnej łyżce miodu. Zalać marynatą.
Zapasteryzować ok 20 minut.
składniki:
5-6 szklanek wody
1 szklanka octu 10%
8-10 łyżek cukru
2 łyżki soli
liście laurowe
ziele angielskie
200-250 ml musztardy francuskiej
sposób przygotowania:
Ziarenka gorczycy z musztardy są mięciutkie, w odróżnieniu od gorczycy suszonej dodawanej do marynat.
Zagotować składniki marynaty i połączyć ze słoiczkiem musztardy.
W średnich słoikach (350-650) ułożyć kostki dyni, dodać po pełnej łyżce miodu. Zalać marynatą.
Zapasteryzować ok 20 minut.
składniki:
4-5 sporszych (większych) ziemniaków,
3-4 sporsze (większe) marchewki,
dynia oczywiście,
1/2 l rosołu (może być ostatecznie z kostki),
przyprawy:kurkuma, sól, pieprz,
bagietka lub weka na grzanki,
śmietana lub jogurt,
natka pietruszki.
sposób przygotowania:
Warzywa obieramy i kroimy w kostkę, dynie obieramy ze skóry, wydrążamy-wycinamy środek z pestkami, Wszystko wkładamy do dużego gara, zalewamy rosołem i uzupełniamy wodą, tak by przykryć warzywa. Gotujemy do miękkości (rozchodzą się pod widelcem). Następnie musimy trochę odczekać by sie nie poparzyć. W tym momencie możemy, podsmażyć na patelni z oliwą bagietkę lub wekę pokrojoną w kromeczki, zrumienić z obu stron. Gdy zupa ostygnie, miksujemy ja blenderem lub innym tego typu urządzeniem. Doprawiamy do smaku, dodajemy posiekaną pietruszkę. Wylewamy na talerze i do każdego "kapiemy" kleksa śmietany lub jogurtu.
dodatkowe informacje:
Kleks śmietanki obowiązkowo. Bez niego zupa nam w ogóle nie smakowała, a ze śmietaną była przepyszna.
Źródło: CinCin.cc
4-5 sporszych (większych) ziemniaków,
3-4 sporsze (większe) marchewki,
dynia oczywiście,
1/2 l rosołu (może być ostatecznie z kostki),
przyprawy:kurkuma, sól, pieprz,
bagietka lub weka na grzanki,
śmietana lub jogurt,
natka pietruszki.
sposób przygotowania:
Warzywa obieramy i kroimy w kostkę, dynie obieramy ze skóry, wydrążamy-wycinamy środek z pestkami, Wszystko wkładamy do dużego gara, zalewamy rosołem i uzupełniamy wodą, tak by przykryć warzywa. Gotujemy do miękkości (rozchodzą się pod widelcem). Następnie musimy trochę odczekać by sie nie poparzyć. W tym momencie możemy, podsmażyć na patelni z oliwą bagietkę lub wekę pokrojoną w kromeczki, zrumienić z obu stron. Gdy zupa ostygnie, miksujemy ja blenderem lub innym tego typu urządzeniem. Doprawiamy do smaku, dodajemy posiekaną pietruszkę. Wylewamy na talerze i do każdego "kapiemy" kleksa śmietany lub jogurtu.
dodatkowe informacje:
Kleks śmietanki obowiązkowo. Bez niego zupa nam w ogóle nie smakowała, a ze śmietaną była przepyszna.
Źródło: CinCin.cc
Jeszcze w porze soczystych i pachnących słońcem malinówek pokusiłam się o tę zupkę. Otwarcie przyznaję się, że nie przepadam za przepisami Pascala, ale ta wersja bardzo przypadła mi do gustu. Szczególnie na drugi dzień, gdy wszystko się przegryzło, zachwycała swoją prostotą i smakiem.
składniki:
2 kostki rosołowe (wołowe)
2 łyżki oliwy
2 duże posiekane cebule
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1,5 - 2 kg pomidorów świeżych (lub odpowiednik tej masy pomidorów z puszki)
1 łyżka cukru (ważne!)
1 mała czerstwa ciabatta zrumieniona w opiekaczu (ja daję grzanki, ok 100 g)
1/2 łyżeczki bazylii
składniki:
2 kostki rosołowe (wołowe)
2 łyżki oliwy
2 duże posiekane cebule
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1,5 - 2 kg pomidorów świeżych (lub odpowiednik tej masy pomidorów z puszki)
1 łyżka cukru (ważne!)
1 mała czerstwa ciabatta zrumieniona w opiekaczu (ja daję grzanki, ok 100 g)
1/2 łyżeczki bazylii
składniki:
1/2 kg karkówki bez kości
2 jajka
przyprawy - vegeta, pieprz
4 ząbki czosnku
mąka
3 cebule
olej do smażenia
sposób przygotowania:
Karkówkę podzielić na kotlety, rozbić i posypać delikatnie przyprawami, jajka rozmieszać widelcem, panierować kotlety w jajku i mące. Obsmazyć na złoty kolor. Przełożyć kotlety do garnka - warstwa kotletów, cebula pokrojona w krążki i czosnek zmiażdżony lub pokrojony w plasty, następna warstwa i tak aż do wykończenia produktów, ostanią warstwą powinna być cebula. Przykryć szczelnie i przez chwilę dusić na małym ogniu aż karkówka i cebula puści sok, następnie podlać odrobiną wody lub rosołem i dusić około 15 min. Powstały sos doprawic wg uznania. Kotlety są aromatyczne i smaczne.
Przepis podał/a na WŻ dankarz.
1/2 kg karkówki bez kości
2 jajka
przyprawy - vegeta, pieprz
4 ząbki czosnku
mąka
3 cebule
olej do smażenia
sposób przygotowania:
Karkówkę podzielić na kotlety, rozbić i posypać delikatnie przyprawami, jajka rozmieszać widelcem, panierować kotlety w jajku i mące. Obsmazyć na złoty kolor. Przełożyć kotlety do garnka - warstwa kotletów, cebula pokrojona w krążki i czosnek zmiażdżony lub pokrojony w plasty, następna warstwa i tak aż do wykończenia produktów, ostanią warstwą powinna być cebula. Przykryć szczelnie i przez chwilę dusić na małym ogniu aż karkówka i cebula puści sok, następnie podlać odrobiną wody lub rosołem i dusić około 15 min. Powstały sos doprawic wg uznania. Kotlety są aromatyczne i smaczne.
Przepis podał/a na WŻ dankarz.
Niedawno dostałam coś co trudno zakwalifikować do kategorii przydasiów, bo w zasadzie większość z nas żyje bez tego :)
Na pierwszy rzut oka kojarzy mi się z kolorową dętką, którą kiedyś cięto na cienkie paski, żeby w ten sposób uzyskać gumkę. Różnicę stanowi soczysty, rzucający się w oko kolor i fantazyjny kraniec.
A do czego owo dziwne, ściśle wyspecjalizowane przydasie ma służyć?
Na pierwszy rzut oka kojarzy mi się z kolorową dętką, którą kiedyś cięto na cienkie paski, żeby w ten sposób uzyskać gumkę. Różnicę stanowi soczysty, rzucający się w oko kolor i fantazyjny kraniec.
A do czego owo dziwne, ściśle wyspecjalizowane przydasie ma służyć?
Mam przyjemność zaprosić wszystkich Odwiedzających do mojego nowego przybytku. To właśnie nad tym skupiałam się ostatnio, zaniedbując bloga. Przedstawiam Wam AlleDrogeria.pl:
Jest to niejako prapremiera, bo akcja reklamowa ruszy dopiero za jakiś czas, gdy cały asortyment stanie się dostępny od ręki. Wiele produktów już jednak jest dostępnych, dlatego też zapraszam serdecznie do zapoznania się z ofertą!
Jest to niejako prapremiera, bo akcja reklamowa ruszy dopiero za jakiś czas, gdy cały asortyment stanie się dostępny od ręki. Wiele produktów już jednak jest dostępnych, dlatego też zapraszam serdecznie do zapoznania się z ofertą!
Upał zelżył, więc zabrałam się w wolnym czasie pomiędzy remontem domu, wypoczynkiem i rozkręcaniem sklepiku do przetworów. Najbardziej zaintrygował mnie ten przepis, więc zrobiłam go na próbę z pół porcji z nadzieją, że będzie przepyszny i że nie będę żałowała tej ilości miodu :)
składniki:
3 kg ogorków
2 selery naciowe
4-5 średnich cebul
4 łyżeczki soli
1/2 l octu
1 kg miodu
4 łyżeczki curry,
2 łyżeczki nasion gorczycy,
4 łyżeczki ziaren pieprzu,
10 gożdzików
6 gwiazdek anyżu
sposób przygotowania:
Ogórki obrać pokroić w kostkę - ok 1,5 cm. Cebulę pokroić w półtalarki, seler - na odcinki ok 1,5 cm. Wymieszać ogórki z selerem, cebulą i solą - pozostawić na ok. 2 godzin a póżniej odsączyć.
Ocet zagotować z miodem i przyprawami - zalać odsączone warzywa. Pozostawic na kilka godzin - po czym wkładać do słoików i pasteryzować ok 10 min.
Przepis podała na Wielkim Żarciu - marinik
składniki:
3 kg ogorków
2 selery naciowe
4-5 średnich cebul
4 łyżeczki soli
1/2 l octu
1 kg miodu
4 łyżeczki curry,
2 łyżeczki nasion gorczycy,
4 łyżeczki ziaren pieprzu,
10 gożdzików
6 gwiazdek anyżu
sposób przygotowania:
Ogórki obrać pokroić w kostkę - ok 1,5 cm. Cebulę pokroić w półtalarki, seler - na odcinki ok 1,5 cm. Wymieszać ogórki z selerem, cebulą i solą - pozostawić na ok. 2 godzin a póżniej odsączyć.
Ocet zagotować z miodem i przyprawami - zalać odsączone warzywa. Pozostawic na kilka godzin - po czym wkładać do słoików i pasteryzować ok 10 min.
Przepis podała na Wielkim Żarciu - marinik
Kiedyś pytanie to trapiło mnie na co dzień, kiedy chciałam w ciekawy sposób udekorować podawane danie.
Całkiem niedawno stałam się posiadaczką świderka do dekoracji Victorinox. Można pomyśleć, że taki mały gadżet, a cieszy ogromnie :) Nie jestem osobą cierpliwą, więc domowe sposoby z wykałaczkami i równym cięciem nie wchodziły w grę. Próby porzuciłam aż do dnia. w którym poznałam ową spiralkę choć początki wcale nie były łatwe.
Całkiem niedawno stałam się posiadaczką świderka do dekoracji Victorinox. Można pomyśleć, że taki mały gadżet, a cieszy ogromnie :) Nie jestem osobą cierpliwą, więc domowe sposoby z wykałaczkami i równym cięciem nie wchodziły w grę. Próby porzuciłam aż do dnia. w którym poznałam ową spiralkę choć początki wcale nie były łatwe.
Przepyszny, delikatny gulasz z cielęciną jest jedną z wielu sosistych propozycji, które dominują za sprawą gustu Lilii :) Nasza Kruszyna (2 latka i 10,5kg ruchliwej wagi) lubi jeść "mokre" potrawy, a że niewiele rzeczy jej smakuje, dlatego gulasze są ostatnio Nr 1 na naszym stole.
Do tego w gulaszu jest to, czego Lila bardzo potrzebuje, a czego nienawidzi - żółtko. Dobrze przemycone w tej potrawie cieszy mnie jako jej mamę.
składniki
500 g cielęciny bez kości
1 średni por
1 cebula
1 marchew
100 ml jogurtu naturalnego bez cukru
1 żółtko
1 łyżka oleju
1 łyżka masła
1 łyżeczka soku z cytryny
1 lub 2 łyżeczki mąki
sól, pieprz
mały liść laurowy
1/2 kostki rosołowa cielęca (opcjonalnie)
1-2 łyżki mieszanki suszonych warzyw
Do tego w gulaszu jest to, czego Lila bardzo potrzebuje, a czego nienawidzi - żółtko. Dobrze przemycone w tej potrawie cieszy mnie jako jej mamę.
składniki
500 g cielęciny bez kości
1 średni por
1 cebula
1 marchew
100 ml jogurtu naturalnego bez cukru
1 żółtko
1 łyżka oleju
1 łyżka masła
1 łyżeczka soku z cytryny
1 lub 2 łyżeczki mąki
sól, pieprz
mały liść laurowy
1/2 kostki rosołowa cielęca (opcjonalnie)
1-2 łyżki mieszanki suszonych warzyw
Kilka miesięcy temu w mojej kuchni zagościł na stałe olej Carotino. Olej, który zwrócił moją uwagę, gdy poszukiwałam zdrowego dodatku do kaszki Lilianki.
Carotino to smaczny, naturalny, wolny od cholesterolu i modyfikowanych genetycznie składników olej o szerokim zastosowaniu, bogaty w zdrowe jednonienasycone kwasy.
To właśnie dzięki niemu placuszki mają taki słoneczny, pomarańczowy kolor i nie jest to żaden fotomontaż czy też poprawka w programie graficznym. Do tego placki wydają się lżejsze po usmażeniu.
Carotino to smaczny, naturalny, wolny od cholesterolu i modyfikowanych genetycznie składników olej o szerokim zastosowaniu, bogaty w zdrowe jednonienasycone kwasy.
To właśnie dzięki niemu placuszki mają taki słoneczny, pomarańczowy kolor i nie jest to żaden fotomontaż czy też poprawka w programie graficznym. Do tego placki wydają się lżejsze po usmażeniu.
Duuużo się u mnie dzieje i z tego powodu mam ogromne braki, jeśli chodzi o bloga. Z reszta nie tylko bloga regularnie zaniedbuję... Żyjemy intensywnie, wiele rzeczy jest w trakcie zmian. Zaczynamy remont, przeprowadzkę, ja zaczynam własną działalność, o której pewnie wkrótce napiszę kilka słów. Niemniej jednak ciągle coś gotuję, pichcę. Mam trochę za mało czasu na chleby, na szczęście jednak odkryłam u nas chleb bez spulchniaczy i sztucznych dodatków za 2zł, a do tego mniam!
składniki:
2 piersi z kurczaka
1 cebula
100 g masła
200 ml śmietany 36 %
100 g sera edamskiego
1/2 puszki fasoli czerwonej
1 marchew
1 por
curry, pieprz czarny, sól, tymianek
sposób przygotowania:
Na maśle podsmażamy posiekaną cebulę, por oraz marchewkę. Dodajemy fasolę. Doprawiamy solą, pieprzem, curry i tymiankiem. Na koniec dodajemy starty ser. Piersi kurczaka rozcinamy na tzw. książkę i rozklepujemy lekko. Nakładamy farsz, zawijamy. Obsmażamy na patelni. W garnuszku przesmażamy cebulkę dodajemy bulion (może być niecała porcja z pół kostki). Odparowujemy i na koniec dodajemy śmietanę. Obsmażone roladki zalewamy sosem i wszystko razem dusimy a potem smacznie spożywamy. Opcjonalnie można roladki zapiec w piekarniku, co też uczyniłam.
Smaczego!
dodatkowe informacje:
Przepis wzorowany na jednym z przepisów podanych w programie Dzień dobry TVN
składniki:
2 piersi z kurczaka
1 cebula
100 g masła
200 ml śmietany 36 %
100 g sera edamskiego
1/2 puszki fasoli czerwonej
1 marchew
1 por
curry, pieprz czarny, sól, tymianek
sposób przygotowania:
Na maśle podsmażamy posiekaną cebulę, por oraz marchewkę. Dodajemy fasolę. Doprawiamy solą, pieprzem, curry i tymiankiem. Na koniec dodajemy starty ser. Piersi kurczaka rozcinamy na tzw. książkę i rozklepujemy lekko. Nakładamy farsz, zawijamy. Obsmażamy na patelni. W garnuszku przesmażamy cebulkę dodajemy bulion (może być niecała porcja z pół kostki). Odparowujemy i na koniec dodajemy śmietanę. Obsmażone roladki zalewamy sosem i wszystko razem dusimy a potem smacznie spożywamy. Opcjonalnie można roladki zapiec w piekarniku, co też uczyniłam.
Smaczego!
dodatkowe informacje:
Przepis wzorowany na jednym z przepisów podanych w programie Dzień dobry TVN
...czyli sałatka śledziowa z czerwoną cebulą, marchewką i ogórkami.
Przepis podał Wkn
składniki:
3 podwójne płaty śledziowe w occie
2 spore marchewki
4 średnie ogórki konserwowe
2 białe lub czerwone cebule
200 ml kwaśnej śmietany 18%
200 ml słodkiej śmietanki 18%
4 łyżki majonezu
pieprz
Przepis podał Wkn
składniki:
3 podwójne płaty śledziowe w occie
2 spore marchewki
4 średnie ogórki konserwowe
2 białe lub czerwone cebule
200 ml kwaśnej śmietany 18%
200 ml słodkiej śmietanki 18%
4 łyżki majonezu
pieprz
...czyli Kotopoulo Gemisto Me Domata Ke Feta z ksiażki "The Foods of the Greek Islands". To jeden z moich ulubionych sposobów na kurczaka z piekarnika. Jedynym mankamentem jest dla mnie trudność w nabyciu wina Marsala, ale i to da się od czasu do czasu przeboleć ;)
PS. Tatter, dziękuję za przepis.
składniki:
2 kg kurczak (najlepiej organic)
1 soczysta cytryna
sol i pieprz
2-3 dojrzale pomidory
10-12 polowek suszonych na sloncu pomidorow z olejowej zalewy
1/3 szklanki tego oleju
100g pokruszonej fety
6 opaslych zabkow czosnku, posiekanych z grubsza
1 lyzka swiezego oregano (suszny tez sie nada)
szczypta pokruszonych platkow chilli lub 1 lyzeczka papryki Aleppo
1/2 szklanki slodkiej Marsali
1,2 kg bardzo malych ziemniaczkow (w mundurkach)
PS. Tatter, dziękuję za przepis.
składniki:
2 kg kurczak (najlepiej organic)
1 soczysta cytryna
sol i pieprz
2-3 dojrzale pomidory
10-12 polowek suszonych na sloncu pomidorow z olejowej zalewy
1/3 szklanki tego oleju
100g pokruszonej fety
6 opaslych zabkow czosnku, posiekanych z grubsza
1 lyzka swiezego oregano (suszny tez sie nada)
szczypta pokruszonych platkow chilli lub 1 lyzeczka papryki Aleppo
1/2 szklanki slodkiej Marsali
1,2 kg bardzo malych ziemniaczkow (w mundurkach)
Asian Cucumber Salad
...czyli na tropie azjatyckiej surówki idealnej. Parę tygodni temu jadła pyszną sałatkę z ogórków w pewnym wietnamskim barze. Tak mi posmakowała, że postanowiłam poszukać, czegoś co mogłoby mi ją zastąpić w domu, tym bardziej, że na naszym stole często goszczą orientalne smaki.W tej sałatce dałabym następnym razem mniej octu, gdyż jak dla mnie jest ona zbyt mocna pod tym względem.
składniki:
1 ogórek, obrany i pocięty w cienkie plastry
1 marchew, obrana, pocięta na zapałki
1/4 szklanki cienkich plastrów czerwonej cebuli
1/2 szklanki octu ryżowego
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka tajskiego sosu chili czosnkowego*
szczypta soli
Po pierwsze dziękuję Marcinowi za inspirację do tego dania. W sumie wyszło nam z tego wszystkiego takie internetowe gotowanie, bo od wspólnego poszukiwania samego przepisu przeszłam do przygotowania tego dania :)
W internecie przepisów na gulasz z kurczakiem jest mnóstwo. W zasadzie jest uniwersalność polega na tym, że można go zrobić w każdej chwili, nie potrzebując zbyt wielu wyszukanych składników.
W mojej wersji oparłam się na przepisie Inki z Wielkiego Żarcia, dodając moją ulubioną mieszankę suszonych warzyw bulionowych oraz harissę, która nadała tej potrawie miły, aczkolwiek ostrawy akcent finalny.
składniki:
3 pojedyncze piersi z kurczaka
4 młode marchewki
4 małe cebule
4-5 dużych pieczarek
olej
1-2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 kulka ziela angielskiego
pół małego listka laurowego
pół kostki rosołowej
harissa marokańska (może być papryka ostra)
mała garstka mieszanki suszonych warzyw bez soli
sól, pieprz,
papryka słodka (w proszku)
W internecie przepisów na gulasz z kurczakiem jest mnóstwo. W zasadzie jest uniwersalność polega na tym, że można go zrobić w każdej chwili, nie potrzebując zbyt wielu wyszukanych składników.
W mojej wersji oparłam się na przepisie Inki z Wielkiego Żarcia, dodając moją ulubioną mieszankę suszonych warzyw bulionowych oraz harissę, która nadała tej potrawie miły, aczkolwiek ostrawy akcent finalny.
składniki:
3 pojedyncze piersi z kurczaka
4 młode marchewki
4 małe cebule
4-5 dużych pieczarek
olej
1-2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 kulka ziela angielskiego
pół małego listka laurowego
pół kostki rosołowej
harissa marokańska (może być papryka ostra)
mała garstka mieszanki suszonych warzyw bez soli
sól, pieprz,
papryka słodka (w proszku)
Spicy Yellow Soybean, Lentil, and Carrot Curry
Nie należę do osób, które szaleją za zdrowym odżywianiem. Z pewnością moi znajomi zdziwiliby się, gdyby w moim domu podano im to danie. Ba!Musiałam nawet przekonać do niego moich stałych domowników.
Na szczęście pierwsza przygoda z soją okazała się dla wszystkich całkiem udana. Danie było aromatyczne i smaczne, choć części mięsożerców brakowało tego czegoś.
składniki:
1 łyżka oliwy z oliwek
2 1/3 szklanki drobno posiekanej cebuli
1 łyżka czerwonej pasty curry
4 szklanki bulionu warzyw, podzielone
2 szklanki drobno pokrojonej marchwi
2 łyżki mielonego imbiru, świeżego i obranego
1/8 łyżeczki papryki
3 ząbki czosnku, rozgniecione
1 szklanka suszonej czerwonej soczewicy
425g ugotowanej żółtej soi
1/3 szklanki świeżego mielonego kolendry
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki świeżo zmielony czarny pieprz
6 łyżek jogurtu naturalnego
kilka gałązek świeżej kolendry (opcjonalnie)
Przesłodki, czekoladowy torcik na specjalne okazje. Wybrałam go z myślą o świątecznym stole. Upiekłam w małej tortownicy (18cm średnicy), żeby otrzymać wysoki a zarazem malutki i zgrabny torcik.
Źródło: kuchnia.gazeta.pl
składniki:
5 jajek,
15 dag cukru pudru,
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej,
2 łyżki mielonych migdałów,
12 dag mąki pszennej,
2 łyżki mąki ziemniaczanej,
1 łyżka proszku do pieczenia,
20 dag maku,
masło i bułka tarta do formy,
1/2 słoika konfitury morelowej,
perełki cukrowe do dekoracji
składniki na poncz:
1/2 szklanki wody, 2 łyżki cukru, 3 łyżki rumu
składniki na krem:
30 dag białej czekolady, 25 dag śmietany kremówki, 1 łyżeczka cukru pudru
sposób przygotowania:
Oddziel żółtka od białek. Białka ubij na pianę z cukrem pudrem, a potem kolejno dodaj żółtka, skórkę pomarańczową i migdały. Połącz obie mąki, dodaj mak i proszek do pieczenia, delikatnie wymieszaj z masą jajeczną. Wlej do tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką, piecz 45 minut w temp. 180°C. Zrób poncz: zimną, przegotowaną wodę wymieszaj z cukrem i rumem. Czekoladę przeznaczoną na krem rozpuść na parze. Dwie łyżki rozlej na gładkim blacie, a gdy czekolada zastygnie, nożem zeskrob dość grube wiórki. Schłodzoną śmietankę ubij z łyżeczką cukru pudru i połącz z resztą rozpuszczonej, schłodzonej czekolady. Placek makowy przekrój na pół i nasącz ponczem. Dolną część posmaruj konfiturą, na niej rozsmaruj połowę kremu. Przykryj górnym plackiem. Wierzch posmaruj resztą kremu. Przed podaniem udekoruj tort wiórkami białej czekolady i perełkami cukrowymi.
Źródło: kuchnia.gazeta.pl
składniki:
5 jajek,
15 dag cukru pudru,
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej,
2 łyżki mielonych migdałów,
12 dag mąki pszennej,
2 łyżki mąki ziemniaczanej,
1 łyżka proszku do pieczenia,
20 dag maku,
masło i bułka tarta do formy,
1/2 słoika konfitury morelowej,
perełki cukrowe do dekoracji
składniki na poncz:
1/2 szklanki wody, 2 łyżki cukru, 3 łyżki rumu
składniki na krem:
30 dag białej czekolady, 25 dag śmietany kremówki, 1 łyżeczka cukru pudru
sposób przygotowania:
Oddziel żółtka od białek. Białka ubij na pianę z cukrem pudrem, a potem kolejno dodaj żółtka, skórkę pomarańczową i migdały. Połącz obie mąki, dodaj mak i proszek do pieczenia, delikatnie wymieszaj z masą jajeczną. Wlej do tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką, piecz 45 minut w temp. 180°C. Zrób poncz: zimną, przegotowaną wodę wymieszaj z cukrem i rumem. Czekoladę przeznaczoną na krem rozpuść na parze. Dwie łyżki rozlej na gładkim blacie, a gdy czekolada zastygnie, nożem zeskrob dość grube wiórki. Schłodzoną śmietankę ubij z łyżeczką cukru pudru i połącz z resztą rozpuszczonej, schłodzonej czekolady. Placek makowy przekrój na pół i nasącz ponczem. Dolną część posmaruj konfiturą, na niej rozsmaruj połowę kremu. Przykryj górnym plackiem. Wierzch posmaruj resztą kremu. Przed podaniem udekoruj tort wiórkami białej czekolady i perełkami cukrowymi.
Za oknem piękny słoneczny dzień. W brzuszku Lilii układa się pierwsze samodzielnie zjedzone wielkanocne śniadanie :)
Mam chwilę dla siebie, by odetchnąć od trudu świątecznych przygotowań i życzyć wszystkim...
Smacznych, pachnących pysznościami
słonecznych, wiosennych dni
Świąt Wielkanocnych!
PS. Babka na zdjęciu pochodzi z importu w stanie nieudekorowanym od sąsiadki. Upieczona specjalnie dla Lilii, z mamowym przybraniem lukrem i tutką firmy Wilton.
Mam chwilę dla siebie, by odetchnąć od trudu świątecznych przygotowań i życzyć wszystkim...
Smacznych, pachnących pysznościami
słonecznych, wiosennych dni
Świąt Wielkanocnych!
PS. Babka na zdjęciu pochodzi z importu w stanie nieudekorowanym od sąsiadki. Upieczona specjalnie dla Lilii, z mamowym przybraniem lukrem i tutką firmy Wilton.
Wczoraj dostałam paczuszkę z długo wyczekiwanymi "przydasiami". O wszystkich po kolei będę na bierząco pisać. Dodam tylko, że w przesyłce znalazły się produkty Wilton oraz noże Friskars, o których to chcę dziś napisać.
Po pierwsze noże zostały zakupione na życzenie N., bo to on w domu stoi na straży ostrości noży, krojenia składników i to on przywiązuje do nich największą wagę. Ja lubię jak nóż nie jest za tępy i już :)
Mimo to byłam bardzo mile zaskoczona przede wszystkim i po pierwsze ich lekkością. Nie przesadną, ale też nie są męcząco ciężkie jak mój dotychczasowy nóż, który mógłby parę gramów zrzucić. Do kuchennego arsenału broni nożówej dołączył nóż szefa kuchni i nóż azjatycki do siekania.
Po pierwsze noże zostały zakupione na życzenie N., bo to on w domu stoi na straży ostrości noży, krojenia składników i to on przywiązuje do nich największą wagę. Ja lubię jak nóż nie jest za tępy i już :)
Mimo to byłam bardzo mile zaskoczona przede wszystkim i po pierwsze ich lekkością. Nie przesadną, ale też nie są męcząco ciężkie jak mój dotychczasowy nóż, który mógłby parę gramów zrzucić. Do kuchennego arsenału broni nożówej dołączył nóż szefa kuchni i nóż azjatycki do siekania.
Pina Colada Cheesecake With Coco-Nut Crust
Po krótce napiszę, że jestem wiosennie chora. Wczoraj złapałam jakieś przeziębienie i dziś ledwo oddycham. Wrzucam więc przepis na coś, co poprawia wiosną (i nie tylko) humor :)
składniki na 12 babeczek:
250g mąki
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
2 czubate łyżki cukru
2 szczypty soli
100g wiórków czekoladowych lub posiekanej czekolady
30g wiórków kokosowych
1 duże jajko
80ml neutralnego oleju roślinnego lub płynnego masła
200ml mleka
1-2 łyżki rumu (wg uznania)
sposób przygotowania:
Rozgrzać piekarnik do temperatury 200 stopni Celsjusza.
Wymieszać mąkę, proszek, sól, cukier, czekoladę oraz wiórka kokosowe w misce średniej wielkości.
W oddzielnej misce roztrzepać jajko i wymieszać je z olejem oraz mlekiem.
Wlać płynne składniki (olej, mleko, jajko) do miski z suchymi składnikami, stale mieszając. Mieszać do momentu, gdy składniki połączą się w ciasto, ale nadal widoczne będą drobne grudki.
Pina Colada Cheesecake With Coco-Nut Crust
O ile przepisów na sernik jest tysiące, tak ten zasługuje na uwagę dzięki swojej egzotycznej wyjątkowości. Pyszny i kaloryczny, ale o tym drugim staram się zapomnieć :) Ach...
składniki - spód:
4 1/2 - 6 1/16 łyżeczki masła w temperaturze pokojowej
1 szklanka płatków kokosowych (mogą być wiórka)
1 szklanka posiekanych drobno lub zmielonych orzechów brazylijskich (mogą być laskowe)
1/4 szklanki cukru,
1/4 szklanki masła, stopionego, schłodzona do temperatury pokojowej
składniki - ser:
1kg sera do serników
3/4 szklanki niesłodzonych odsączonych zgnieciony ananasów z puszki
1/2 szklanki soku z ananasów
1/3 szklanki rumu kokosowego
1/4 szklanki kwaśnej śmietany
1 1/2 filiżanki cukru,
4 duże jaja w temperaturze pokojowej,
Parę dni temu otrzymałam nową książkę "Artisan Bread in Five Minutes a Day" autorstwa Jeff Hertzberg i Zoë François, która miała zburzyć moje dotychczasowe poglądy na temat pieczenia chleba. Autorzy obiecują, że czas jaki poświęcimy na przygotowanie chleba to tylko 5 minut dziennie, a z jednej wystarczająco dużej porcji możemy wypiekać kolejne bochenki nawet przez tydzień. Poza tym zapominamy o wyrabianiu ciasta i formowaniu bochenków. Ciekawe, czyż nie? Nie czekając postanowiłam wypróbować jeden z ciekawszych przepisów.
Limpa to słowo pochodzące z języka szwedzkiego oznaczające w wolnym tłumaczeniu bochenek. To tradycyjny chlebek z mąki żytniej z dodatkiem anyżu, melasy oraz skórki pomarańczy. W tej wersji nieco inny.
Limpa
składniki:
3 kubki letniej wody
1 1/2 łyżki drożdży instant (2 opakowania)
2 1/2 łyżki soli
1/2 szklanki miodu
1/2 łyżeczki mielonych ziaren anyżu
1 łyżeczki mielonego kardamonu
1 1/2 łyżeczki skórki z pomarańczy
1 kubek mąki żytniej
5 1/2 kubków zwykłej mąki pszennej
mąka kukurydziana do podsypania
Do dekoracji każdego bochenka (opcjonalnie):
1/4 łyżeczki mielonego anyż, 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu, 1 1/2 łyżeczki cukru
sposób przygotowania:
W dużej misce wymieszać drożdże, sól, miód, przyprawy, skórkę pomarańczy z wodą.
Dodać suche składniki. Wymieszać drewnianą łyżką lub mikserem tylko do momentu, gdy mąka "wchłonie się" w mokre składniki. Inaczej mówiąc tylko do momentu połączenia składników, gdy nie będzie już suchych grudek mąki.
Przykryć (nie za szczelnie) i pozostawić w temperaturze pokojowej na około 2 godziny (u mnie to trwało zdecydowanie dłużej), aż ciasto urośnie i zapadnie po środku lub gdy wierzch ciasta spłaszczy się.
Ciasto może być użyte bezpośrednio po wyrośnięciu lub włożone do lodówki i użyte w ciągu następnych 7 dni.
W dniu wypieku: oprószyć ciasto mąką. Podzielić na kawałki, dodatkowo oprószyć je mąką i szybko uformować bochenki poprzez naciąganie ciasta z czterech stron od spodu do góry i sklejaniu ich na górze. Położyć złączeniem do dołu na oprószonej mąką kukurydzianej deseczce, za pomocą której wsuniemy bochenek do piekarnika. Odstawić bez przykrycia do wyrośnięcia na 40 minut.
20 minut przed końcem wyrastania rozgrzać piekarnik z kamieniem do 190 stopni Celsjusza. Na najniższym poziomie umieszczamy blachę, na której przed samym włożenie wkładamy naczynie żaroodporne z 1 szklanką ciepłej wody.
Nacinamy chleb, posypujemy opcjonalnie przyprawami i cukrem. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 40 minut.
dodatkowe informacje:
W tym chlebku skórka nie jest chrupka ze względu na dodatek miodu.
Limpa to słowo pochodzące z języka szwedzkiego oznaczające w wolnym tłumaczeniu bochenek. To tradycyjny chlebek z mąki żytniej z dodatkiem anyżu, melasy oraz skórki pomarańczy. W tej wersji nieco inny.
Limpa
składniki:
3 kubki letniej wody
1 1/2 łyżki drożdży instant (2 opakowania)
2 1/2 łyżki soli
1/2 szklanki miodu
1/2 łyżeczki mielonych ziaren anyżu
1 łyżeczki mielonego kardamonu
1 1/2 łyżeczki skórki z pomarańczy
1 kubek mąki żytniej
5 1/2 kubków zwykłej mąki pszennej
mąka kukurydziana do podsypania
Do dekoracji każdego bochenka (opcjonalnie):
1/4 łyżeczki mielonego anyż, 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu, 1 1/2 łyżeczki cukru
sposób przygotowania:
W dużej misce wymieszać drożdże, sól, miód, przyprawy, skórkę pomarańczy z wodą.
Dodać suche składniki. Wymieszać drewnianą łyżką lub mikserem tylko do momentu, gdy mąka "wchłonie się" w mokre składniki. Inaczej mówiąc tylko do momentu połączenia składników, gdy nie będzie już suchych grudek mąki.
Przykryć (nie za szczelnie) i pozostawić w temperaturze pokojowej na około 2 godziny (u mnie to trwało zdecydowanie dłużej), aż ciasto urośnie i zapadnie po środku lub gdy wierzch ciasta spłaszczy się.
Ciasto może być użyte bezpośrednio po wyrośnięciu lub włożone do lodówki i użyte w ciągu następnych 7 dni.
W dniu wypieku: oprószyć ciasto mąką. Podzielić na kawałki, dodatkowo oprószyć je mąką i szybko uformować bochenki poprzez naciąganie ciasta z czterech stron od spodu do góry i sklejaniu ich na górze. Położyć złączeniem do dołu na oprószonej mąką kukurydzianej deseczce, za pomocą której wsuniemy bochenek do piekarnika. Odstawić bez przykrycia do wyrośnięcia na 40 minut.
20 minut przed końcem wyrastania rozgrzać piekarnik z kamieniem do 190 stopni Celsjusza. Na najniższym poziomie umieszczamy blachę, na której przed samym włożenie wkładamy naczynie żaroodporne z 1 szklanką ciepłej wody.
Nacinamy chleb, posypujemy opcjonalnie przyprawami i cukrem. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 40 minut.
dodatkowe informacje:
W tym chlebku skórka nie jest chrupka ze względu na dodatek miodu.
Wczoraj mieszkanie rozgrzewał piekarnik i kamień do pizzy, a całości dopełniał (późnym wieczorem) zapach pieczonej, świeżutkiej, domowej pizzy. Niestety nadal uważam przepis P. Reinharta za najlepszy, choć propozycja Richarda wcale nie jest taka zła. Po pierwsze nadaje się do przygotowania i zjedzenia w ten sam dzień. Przygotowanie ciasta jest szybkie, a czas wyrastania to tylko 1 godzina w trakcie której można przygotować spokojnie sos pomidorowy, zetrzeć ser i pokroić pozostałe składniki.
Porcja: 3 pizze
składniki:
15g drożdży
500g włoskiej mąki do pizzy lub zwykłej bogatej w białko
10g soli
50g oliwy z oliwek
320g wody
mąka kukurydziana do podsypywania
przybory:
kamień do pizzy
sposób przygotowania:
Drożdże rozkruszyć i lekko wetrzeć opuszkami palców w mąkę tak, jakbyś robili drożdżowe okruszki. Dodać sól, oliwę oraz wodę. Wyrobić ciasto w mikserze lub stosując się do wskazówek R. Bertineta.
Porcja: 3 pizze
składniki:
15g drożdży
500g włoskiej mąki do pizzy lub zwykłej bogatej w białko
10g soli
50g oliwy z oliwek
320g wody
mąka kukurydziana do podsypywania
przybory:
kamień do pizzy
sposób przygotowania:
Drożdże rozkruszyć i lekko wetrzeć opuszkami palców w mąkę tak, jakbyś robili drożdżowe okruszki. Dodać sól, oliwę oraz wodę. Wyrobić ciasto w mikserze lub stosując się do wskazówek R. Bertineta.
To kompozycja herbaciano-kwiatowa, zamknięta w ręcznie zwijanych kulach Cai Ping Xian Tao. Po otrzymaniu paczuszki byłam zaintrygowana krąglutką zawartością. Był to również dobry powód do odkurzenia zapomnianego już dzbanuszka. Przy okazji przekonałam się, że ma właściwą pojemność 0,8l. Nie jestem specjalistką, ani też wyjątkowo profesjonalną wielbicielką herbat, ale jestem przekonana, że każdemu przyniesie ona niezapomnianą chwilę przyjemności i ucieczki od dnia codziennego. Taka odrobina zamienia się w cudnie wyglądający, pachnący bukiecik.
Znajdziecie ją w opakowaniu GREEN Artistic Tea - Bio-Active (Skład: herbata zielona, jaśmin, nagietek, naturalny aromat). Mniamuśne i niezapomniane herbaciane doznanie.
W piątek dostałam bardzo miłego maila z informacją, że blog "Od kuchni" został wybrany do cyklu blogów tygodnia przez Ugotuj.to. Było to dla mnie niesamowite zaskoczenie, gdyż blog dopiero co wstaje na nogi po Liliankowej rewolucji, która w moim życiu przyniosła wiele zmian, w tym także blogowy urlop macierzyński.
Na szczęście w życiu trafiają się czasami nieoczekiwane zwroty sytuacji. Już myślałam, że nic mnie nie podniesie na duchu szczególnie w kwestii prowadzenia bloga, a tu proszę... taka niespodzianka.
Serdecznie dziękuję!
Na szczęście w życiu trafiają się czasami nieoczekiwane zwroty sytuacji. Już myślałam, że nic mnie nie podniesie na duchu szczególnie w kwestii prowadzenia bloga, a tu proszę... taka niespodzianka.
Serdecznie dziękuję!
Ziołowe kotleciki ziemniaczano-kalafiorowe z pysznym pomidorowym sosem
piątek, lutego 26, 2010
Doznałam obłędu na punkcie sosu, a w drugiej kolejności również na punkcie kotlecików z tego przepisu. Jak się już z niego otrząsnę to napiszę więcej szczegółów :)
27.02.2010 - oprzytomniałam i dziś mogę zamieścić notatkę :) Z pewnością użyję sosiku w najbliższych dniach do koltecików a'la gołąbków.
27.02.2010 - oprzytomniałam i dziś mogę zamieścić notatkę :) Z pewnością użyję sosiku w najbliższych dniach do koltecików a'la gołąbków.
Na temat tego dania powiem tylko tyle: mój N. dał mu 9/10 po zjedzeniu zamilkł i rozpłyną się w fotelu. Dlaczego? O to trzeba byłoby zapytać jego. Moim sekretem w tym przepisie był własnej roboty rosół z kurczaka, dzięki czemu mogła z czystym sumienie podać obiad mojej 1,5 rocznej córeczce.
Źródło: Kamis
składniki:
900 g cielęciny bez kości
2 ząbki czosnku
¼ łyżeczki Tymianku
1 łyżka natki pietruszki
500 g pomidorów
2 łyżki oliwy
¼ łyżeczki bazylii
6 Goździków
250 ml rosołu z kurczaka
Sól Morska w Młynku
¼ łyżeczki Majeranku
½ łyżeczki Pieprzu Czarnego Mielonego
sposób przygotowania:
Cielęcinę pokroić w kostkę, pomidory i czosnek posiekać. W brytfannie rozgrzać oliwę, wrzucić cielęcinę i z brązowić. Dodać pomidory, czosnek, rosół i przyprawy. Dusić przez 2 godz. Podawać z makaronem lub ryżem posypane natką pietruszki.
Smacznego!
Źródło: Kamis
składniki:
900 g cielęciny bez kości
2 ząbki czosnku
¼ łyżeczki Tymianku
1 łyżka natki pietruszki
500 g pomidorów
2 łyżki oliwy
¼ łyżeczki bazylii
6 Goździków
250 ml rosołu z kurczaka
Sól Morska w Młynku
¼ łyżeczki Majeranku
½ łyżeczki Pieprzu Czarnego Mielonego
sposób przygotowania:
Cielęcinę pokroić w kostkę, pomidory i czosnek posiekać. W brytfannie rozgrzać oliwę, wrzucić cielęcinę i z brązowić. Dodać pomidory, czosnek, rosół i przyprawy. Dusić przez 2 godz. Podawać z makaronem lub ryżem posypane natką pietruszki.
Smacznego!
Drugie podejście do kopytek okazało się jeszcze bardziej udane. Podwójna porcja znikała na bieżąco prosto z rondla, więc na słowo musici mi uwierzyć, że wyszły cudnie miękkie.
Źródło: autorska strona MM szlecio
składniki:
450g ziemniaków
2 łyżki płaskie kaszy manny
2 łyżki kopiaste mąki ziemniaczanej
4 łyżki kopiaste zwykłej mąki
1 jajko
sposób przygotowania:
Ziemniaki ugotować w mundurkach. Gdy wystygną, obrać. Przecisnąć przez wyciskarkę, dodać mąkę ziemniaczaną i kaszkę oraz jajko. wyrobić ciasto. Mąkę zwykłą wysypać na stolnicę. Casto przelozyc na stolnice i rozwalkowac i pociac na kopytka.
Źródło: autorska strona MM szlecio
składniki:
450g ziemniaków
2 łyżki płaskie kaszy manny
2 łyżki kopiaste mąki ziemniaczanej
4 łyżki kopiaste zwykłej mąki
1 jajko
sposób przygotowania:
Ziemniaki ugotować w mundurkach. Gdy wystygną, obrać. Przecisnąć przez wyciskarkę, dodać mąkę ziemniaczaną i kaszkę oraz jajko. wyrobić ciasto. Mąkę zwykłą wysypać na stolnicę. Casto przelozyc na stolnice i rozwalkowac i pociac na kopytka.
Zdarzają się mi dni, kiedy nic nie wychodzi i wydaje się jakby wszystko było przeciwko mnie. Parę tygodni temu miałam ochotę na smaczne precle, a z uwagi na ich obecność w książce "Dough" R. Bertineta postanowiłam skorzystać z przepisu i wykonać je własnoręcznie.
Niestety coś musiało wyjść nie tak. Może drożdże miały za dobry dzień, może zegarek zwariował, a może w przepisie jest błąd. Niemniej jednak wyszły pyszne preclowe bułeczki, które znikły w mgnieniu oka :)
Niestety coś musiało wyjść nie tak. Może drożdże miały za dobry dzień, może zegarek zwariował, a może w przepisie jest błąd. Niemniej jednak wyszły pyszne preclowe bułeczki, które znikły w mgnieniu oka :)
Bardzo smakowita propozycja obiadowa, która została wybrana przepisem roku 2009 na fotoprzepis.pl Trudno tu nawet mówić o autorstwie tej receptury, gdyż jest ich w sieci setki, a może i tysiące. Wszystkie podają mniej więcej te same składniki w różnych proporcjach z dodatkiem jakiejś szczególnej przyprawy. Ja dodałam niesamowicie smaczną mieszankę suszonych warzyw, którą widać na zdjęciu w postaci m. in. drobniutkich kawałków marchewki.
składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
5-7 pieczarek
1 cebula
kilka łyżek śmietany lub jogurtu
20 dag sera żółtego (mogą być dwa rodzaje)
- czosnek granulowany lub świeży
sól, pieprz
1-2 łyżki mieszanki suszonych warzyw bez soli
sposób przygotowania:
Pierś z kurczaka pokroić i rozbić tak jak na kotlety. Na blaszce do pieczenia rozłożyć folię aluminiową, na która ułożyć pierś z kurczaka. Pierś przyprawić, posypać czosnkiem granulowanym lub wyciśniętym.Następnie kroimy cebulę oraz pieczarki, które podsmażamy na patelni. Oczywiście doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
W trakcie smażenia pieczarek ścieramy żółty ser na tarce z grubymi oczkami. Po usmażeniu pieczarek nakładamy je na kotlety. Następnie na każdy z kotletów nakładamy majonez w zależności od wielkości piersi.
Po nałożeniu majonezu wystarczy teraz tylko nałożyć grubą warstwę startego sera.
Tak przygotowane kotlety wkładamy do piekarnika na 15-20 min. (180-200 stopni).
Podajemy od razu po przygotowaniu, potrawa jest na tyle syta, że nie wymaga przystawek.
Źródło: przepis podał Onek na fotoprzepis.pl
składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
5-7 pieczarek
1 cebula
kilka łyżek śmietany lub jogurtu
20 dag sera żółtego (mogą być dwa rodzaje)
- czosnek granulowany lub świeży
sól, pieprz
1-2 łyżki mieszanki suszonych warzyw bez soli
sposób przygotowania:
Pierś z kurczaka pokroić i rozbić tak jak na kotlety. Na blaszce do pieczenia rozłożyć folię aluminiową, na która ułożyć pierś z kurczaka. Pierś przyprawić, posypać czosnkiem granulowanym lub wyciśniętym.Następnie kroimy cebulę oraz pieczarki, które podsmażamy na patelni. Oczywiście doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
W trakcie smażenia pieczarek ścieramy żółty ser na tarce z grubymi oczkami. Po usmażeniu pieczarek nakładamy je na kotlety. Następnie na każdy z kotletów nakładamy majonez w zależności od wielkości piersi.
Po nałożeniu majonezu wystarczy teraz tylko nałożyć grubą warstwę startego sera.
Tak przygotowane kotlety wkładamy do piekarnika na 15-20 min. (180-200 stopni).
Podajemy od razu po przygotowaniu, potrawa jest na tyle syta, że nie wymaga przystawek.
Źródło: przepis podał Onek na fotoprzepis.pl
White cabbage and apples salad
Nie mogłam oprzeć się pokusie, by nie wypróbować wreszcie kompletu przystawek do Kitchen Aida. Na pierwszy ogień poszła szatkownica, choć tak bardzo chciałabym przetrzeć jakieś smakowite owoce. Niestety nie na wszystko mogę znaleźć czas, dlatego też wybrałam sałatkę, którą można przygotować z dnia na dzień.
Przepis pochodzi z załączonej do miksera książki pt. "The ultimate mixer cookbook" autorstwa Kay Halsey.
Klasyczna sałatka z białej kapusty z jabłkami i orzechami włoskimi
składniki:
1 bardzo mała kapusta,
1-2 szalotki lub cebula, obrane
3 małe jabłka, obrane i wydrążone
sól i pieprz
1 łyżka białego octu winnego
4 łyżki kwaśnej śmietany lub gęstego greckiego jogurtu
2 łyżki orzechów włoskich
sposób przygotowania:
Jeśli używamy szatkownicy do miksera KitchenAid, kroimy kapustę na takie kawałki, żeby zmieściły się nam do podajnika. Szatkujemy, po czym robimy to samo z szalotkami lub jedną dużą cebulą
(przepołowioną) oraz jabłkami.
Śmietanę lub jogurt wymieszać z octem i dodać do sałatki. Wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem. Przykryć i wstawić do lodówki na noc.
Przed podaniem posiekać grubo orzechy, posypać podawaną sałatkę. Można przybrać półplasterkami jabłek.
wg R. Bertineta
ciasto:
500g mąki chlebowej
20g semoliny (opcjonalnie)
15g świeżych drożdży
10g soli
50g oliwy z oliwek extra virgin
320g wody
nadzienie:
100g suszonych pomidorków
20 ząbków skarmelizowanego czosnku
duży pęk świeżej bazylii
sposób przygotowania:
Ze składników ciasta metodą Bertineta wyrobić gładkie i elastyczne, niezbyt luźne ciasto. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość (na około 1 godzinę).
Deskę oprószyć mąką. Przełożyć ciasto i za pomocą dłoni rozpłaszczyć w prostokąt wielkości 35x25cm. Na wierzchu ciasta nie powinno być suchej mąki, jeśli jest należy ją strzepać przy użyciu pędzla lub dłoni. Składniki nadzienia rozłożyć równomiernie na cieście wciskając je w ciasto.
Prostokąt złożyć. Biorąc za krótszy bok składamy tak, aby odkryta została tylko 1/3 powierzchni ciasta (innymi słowy składamy 1/3 ciasta, przykrywamy tą częścią 1/3 ciasta i 1/3 ciasta zostaje odkryta). Następnie bierzemy z drugiej strony i składamy odkrytą 1/3 ciasta na wierzch już złożonego. Możemy dokładnie zlepić krawędzie, choć nie jest to konieczne, jeśli ciasto jest dość elastyczne i leciutko lepkie. Na koniec poprawiamy otrzymany wałek kształtując bardziej zwarty walec (ścisnęłam lekko cały wałek, żeby zmniejszyć jego długość).
Ciasto dzielimy krojąc na 3-4 grube plasterki. Przekładamy na przygotowaną wcześniej, wyłożoną pergaminem blachę. Chlebki kładziemy tak, aby powierzchnia przekroju z jednej strony stanowiła spód, natomiast drugą stronę lekko rozchylamy eksponując nadzienie. Tak przygotowane chlebki przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.
ciasto:
500g mąki chlebowej
20g semoliny (opcjonalnie)
15g świeżych drożdży
10g soli
50g oliwy z oliwek extra virgin
320g wody
nadzienie:
100g suszonych pomidorków
20 ząbków skarmelizowanego czosnku
duży pęk świeżej bazylii
sposób przygotowania:
Ze składników ciasta metodą Bertineta wyrobić gładkie i elastyczne, niezbyt luźne ciasto. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość (na około 1 godzinę).
Deskę oprószyć mąką. Przełożyć ciasto i za pomocą dłoni rozpłaszczyć w prostokąt wielkości 35x25cm. Na wierzchu ciasta nie powinno być suchej mąki, jeśli jest należy ją strzepać przy użyciu pędzla lub dłoni. Składniki nadzienia rozłożyć równomiernie na cieście wciskając je w ciasto.
Prostokąt złożyć. Biorąc za krótszy bok składamy tak, aby odkryta została tylko 1/3 powierzchni ciasta (innymi słowy składamy 1/3 ciasta, przykrywamy tą częścią 1/3 ciasta i 1/3 ciasta zostaje odkryta). Następnie bierzemy z drugiej strony i składamy odkrytą 1/3 ciasta na wierzch już złożonego. Możemy dokładnie zlepić krawędzie, choć nie jest to konieczne, jeśli ciasto jest dość elastyczne i leciutko lepkie. Na koniec poprawiamy otrzymany wałek kształtując bardziej zwarty walec (ścisnęłam lekko cały wałek, żeby zmniejszyć jego długość).
Ciasto dzielimy krojąc na 3-4 grube plasterki. Przekładamy na przygotowaną wcześniej, wyłożoną pergaminem blachę. Chlebki kładziemy tak, aby powierzchnia przekroju z jednej strony stanowiła spód, natomiast drugą stronę lekko rozchylamy eksponując nadzienie. Tak przygotowane chlebki przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.