Dzisiejszy obiadek nas nie zachwycił. Chciałam zrobić coś, co nie będzie wymagało wychodzenia na dłuższe zakupy z domu. Wybór padł na filety z kurczaka z lekka po grecku podane przez bajaderkę. Niestety nie mieliśmy dobrych ziemniaków, co też odryliśmy po zrobieniu danka. Były upieczone, ale w całej swojej strukturze nie takie jak powinny. Po prostu były za bardzo zbite, a szkoda, bo całość nie była wcale tak zła. Gdyby nie gusta reszty domowników i ich uprzedzenia do smaku cytryny w obiedzie, pewnie powtórzyłabym to danie z lekką modyfikacją.
0 komentarze