Jakby to nazwać, żeby znowu nie było "kurczak"?

czwartek, maja 31, 2007

Ta dam! Przedstawiam coś, za czym moi domownicy nie przepadają, a mianowicie kurczaczka w towarzystwie kokosa. Dokładniej wersja Kamilii - pierś kurczaka w wiórkach kokosowych.

 

Kurczaczek przed i po smażeniu. Marynowany w sosie sojowym wygląda obśliźle ;-)


A żeby kurczaczkowi nie było smutno podałam go z ryżem w towarzystwie sałatki ze smakuśnymi jajkami. Mmm!

  • Share:

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Świetne jest to foto obslizgłego kurczaka, wygląda jak ślimaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja zeby nie było że to kurczak mowię pterodaktyl

    OdpowiedzUsuń