Dziś burasek vel Klusek jedzie do nowego domu. Z tego powodu nie będzie dzisiaj żadnej kulinarnej notatki, ponieważ obiad zjemy u znajomych, do których Buraska wieziemy.
Podróż na pewno będzie trudno, bo to aż 3 godziny drogi do Lublina i nie wiem jak kotek ją zniesie. Mam jednak nadzieję, że nie będzie nam sprawiał większych problemów przez które podróż może się znacznie przedłużyć. Wygodny koszyk, woda i powinno wystarczyć.
1 komentarze
a ja właśnie wrócilam z rodzinnego domu, gdzie przez tydzień cieszyłam się trzema małymi kotkami :)NIestety, niebawem tez pojadą do nowych włascicieli.
OdpowiedzUsuń