Gdyby zapach dało się sfotografować z pewnością byłoby to wspaniałe zdjęcie. Niesamowicie aromatyczne i orientalne danie. Już pierwsze chwile gotowania, wydobywanie zapachu i smaku przypraw sprawia niesamowitą przyjemność. Nie muszę dodawać, że jest cudowne w smaku!
I szczerze mówiąc, nawet nie pamiętam, czy wcześniej zamieszczałam tu notatkę o tym przepisie, ale jest tak pychotne, że warto wspomnieć o nim raz jeszcze. Chodzi mi dokładnie o curry z kurczaka Grzegorza.
2 komentarze
w końcu bedę zmuszona zrobic to curry, bo kusisz po raz kolejny. A ja curry zawsze i wszędzie!
OdpowiedzUsuńOj muszę kusić tym curry, bo u mnie tęsknią często za azjatyckimi smakami. W końcu nie ma się czemu dziwić, bo w połowie pochodzenie tamtejsze mają :-)
OdpowiedzUsuń