jutro kupimy cyfrówkę. Nareszcie będę mogła pobawić się w robienie dobrych i dużych zdjęć. Na razie, żeby nie zapeszać nie powiem, co gdzie i jak. Mogę zdradzić, że ma być to baardzo dobry, jak na naszą kieszeń aparacik.
PS. Kupno związane jest po części z tym, że od czerwca zaczynamy pracę w branży unijnej. Będziemy fotografować zboże do końca sierpnia. Tak więc pszenice i inni strzeżcie się ;-)
0 komentarze