W końcu zdecydowaliśmy się i już mieliśmy go kupić wczoraj, ale sprzedawca w Media powiedział nam, że od dzisiaj będzie 200zł taniej. Trochę mi się w to wierzyć nie chciało, ale w końcu cena zrównała się z tą w necie, więc "dlaczego nie" - pomyślałam. Nie mieliśmy za dużo kasy, a chcieliśmy dobrą cyfrówkę plus szybką kartę pamięci. No i się udało! Nareszcie jesteśmy fotograficznie niezależni i mamy własny sprzęt do dokumentowania naszych dni.
Niestety musiałam zmniejszyć fotki ze względu na ograniczoną przestrzeń serwerową. Zdjęcia trochę straciły na jakości, ale taki już urok. Jak będę miała trochę więcej czasu wrzucę je w oryginalnym rozmiarze na jakiś serwis z fotkami. W miniaturze widok z naszego balkonu oraz:
I see! Czyli kotki już widzą :-)
Kwiatek w ciemnym pokoju z bliska:
0 komentarze