Powolutku wracam na strony internetowej rzeczywistości. Lilianna rośnie jak na drożdżach, choć żadnego zaczynu mamusia podawać nie musiała ;) Praca magisterska ukończona, zaakceptowana i czeka na papierowy wydruk. Prawdopodobnie pod koniec stycznia całkowicie ukończę ten etap w swoim życiu i zacznę robić już tylko to, co naprawdę kocham i lubię. Obok gotowania jest tak wiele rzeczy, którymi chciałabym sobie zapełnić czas, że nie wiem, jak je uporządkować. Tymczasem wyciągłam dawno zamówione książki z Amazona i zaczęłam nieśmiało - z użyciem drożdży - kucharzyć. Na pierwszy ogień poszła bagietka Richarda Bertinet'a.
Na poolish:
5g świeżych drożdży
350g wody
300g mąki pszennej
50g ciemnej mąki żytniej
W misce wymieszać drożdże z wodą, następnie dodać mąki i wymieszać. Nakryć folia spożywczą i włóżyć do lodówki na noc, lub pozostawić w temperaturze pokojowej na 4-5 godzin. (Bertinet preferuje dłuższą fermetancję w lodówce).
składniki:
poolish
1,3 kg silne białej mąki
700g wody
20 g świeżych drożdży
30g soli
mąka do podsypywania
sposób przygotowania:
Rozgrzej piekarnik do 250C. Przygotuj foremki, blachy etc. - to co potrzebne.
Do poolish dodać resztę składników, oprócz soli i wymieszać razem. Gdy wszystko zaczyna się łączyć przełożyć na deskę. Wyrabiać około 10 minut, po czym dodać soli. Wyrabiać, aż będzie elastyczne i gładkie.
Włóż ciasto z powrotem do miski, przykryj ściereczką i pozostaw na 1 ½ godziny.
Odciąć 2-kilogramowy kawałek i podziel go na 10x200g kawałków, przykryj ściereczką i pozostaw 15 minut, by ciasto odpoczęło.
Z pozostałego kawałka ciasta uformuj bochenek lub dwa. Przykryj ściereczką i pozostaw na 1 ½ godziny do wyrośnięcia.
Z małych kawałków uformuj bagietki, po czym przykryj i pozostaw na 1-1 ½ godziny do momentu, gdy obętość bagietek mają prawie podwoi się.
Bagietki naciąć. Piec chleb duży około 35-40 minut; mniejsze będą musiały spędzić w piekarniku ok. 20-25 minut. Bagietki 12-15 minut.
1 komentarze
Olu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, czasu i radości z każdego dnia.
OdpowiedzUsuń