Od dłuższego czasu chodziły za mną... gołąbki. Najpierw zachciało się ich nam podczas wizyty teściowej, która chcąc dogodzić wszystkim zrobiła całkiem pokaźną, a nie doprawioną, porcję. Nie był to ten sam smak gołąbków, który znamy sprzed lat i nic w tym dziwnego skoro w farszu nie było ani soli ani pieprzu.
Następne podejście gołąbkowe zaliczyła również moja mama z podobnym efektem. Niestety z czasem nasze mamy przestały zwracać uwagę na smakowitość potraw.
Dlatego postanowiłam sama poszukać recepty na to danie. Moim celem stał się portal, który często odwiedzam, gdy potrzeba mi przepisu na coś bardziej tradycyjnego - Wielkie Żarcie. Po przeglądnięciu kilku przepisów na gołąbki z ryżem i mięsem postanowiłam skonsultować się jeszcze z mamą, która pamięta babciny przepis. Po całym tym zabiegu wypośrodkowałam wszelkie dane i zabrałam się do przygotowań. Przy okazji zauważyłam, że co kraj to obyczaj i tak proste danie jak gołąbki bardzo różni się w różnych regionach Polski. Jedni dodają kaszę zamiast ryżu, inni nie dodają wogóle mięsa, ja natomiast nie znam wogóle smaku gołąbków z grzybami. Proporcje także są różne. Bazując na przepisie gołąbków do gąbki otrzymałam w efekcie smaczny gołąbkowy debiut choć było w nim mniej ryżu niż w tych gołąbkach, do których jestem przyzwyczajona.
Następne podejście gołąbkowe zaliczyła również moja mama z podobnym efektem. Niestety z czasem nasze mamy przestały zwracać uwagę na smakowitość potraw.
Dlatego postanowiłam sama poszukać recepty na to danie. Moim celem stał się portal, który często odwiedzam, gdy potrzeba mi przepisu na coś bardziej tradycyjnego - Wielkie Żarcie. Po przeglądnięciu kilku przepisów na gołąbki z ryżem i mięsem postanowiłam skonsultować się jeszcze z mamą, która pamięta babciny przepis. Po całym tym zabiegu wypośrodkowałam wszelkie dane i zabrałam się do przygotowań. Przy okazji zauważyłam, że co kraj to obyczaj i tak proste danie jak gołąbki bardzo różni się w różnych regionach Polski. Jedni dodają kaszę zamiast ryżu, inni nie dodają wogóle mięsa, ja natomiast nie znam wogóle smaku gołąbków z grzybami. Proporcje także są różne. Bazując na przepisie gołąbków do gąbki otrzymałam w efekcie smaczny gołąbkowy debiut choć było w nim mniej ryżu niż w tych gołąbkach, do których jestem przyzwyczajona.