Szybciutko dzielę się bogatym smakowo przepisem z książeczki "Dania z woka". Może z wyglądu jest ono monotonne, zdominowane pomarańczą curry, ale nadrabia bogactwem składników i przede wszystkim smakiem.
50g wiórków kokosowych*
1/2l mleka
1 mały banan
100g marchwi
300g filetów z kurczaka
1-2 łyżki oleju sojowego**
curry, świeżo zmielony czarny pieprz
sól, ostra papryka, sok z cytryny
1/8l rosołu drobiowego
1 strączek chili
100g gęstej śmietany
100g ananasa w kawałkach
50g solonych orzeszków cashew***
* można zastąpić prawdziwym mlekiem kokosowym z puszki
** zastąpiłam olejem sezamowym do smaku, a usmażyłam mięso na zwykłym oleju roślinnym
*** można pominąć
sposób przygotowania:
1. Wiórka kokosowe namoczyć w mleku na około 1/2 godziny. Warzywa i czosnek pokroić w drobną kostkę. Mięso pokroić na duże kawałki i mocno zesmażyć na oleju ze wszystkich stron. Po usmażeniu wyjąć, posolić i oprószyć dużą ilością curry.
2. W pozostałym tłuszczu podsmażyć warzywa. Bannay obrać, rozgnieść widelcem i domieszać do warzyw. Całość podlać rosołem i gotować przez 5 minut. Na koniec doprawić curry.
3. Chili wypestkować i pokroić na cienkie krążki. Mleczko kokosowe przecedzić i razem z chili, kurczakiem, śmietaną, orzeszkami oraz ananasem domieszać do warzyw.
4. Całość dusić przez 10-20 minut. Na koniec doprawić solą, pieprzem, papryką curry oraz sokiem z cytryny i ananasa.
5 komentarze
uwielbiam takie dania! bogactwo smakow jest wspaniałe;) i zaintrygował mnie ten... banan:)
OdpowiedzUsuńCiekawe danie :) nie jadłam jeszcze czegoś nie słodkiego w połączeniu z bananem :)
OdpowiedzUsuńFajne! RObiłam już kilkakrotnie mięsa z bananem (z curry to idealne połączenie), ale nigdy w woku. Chyba spróbuję, choć mój luby nie lubi mięs ze słodkim, niestety. MOże się przemęczy ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki dla malutkiej :)
Aniu, mój też nie przepadał - do czasu :-)
OdpowiedzUsuńwyśmienity przepis - dziękuję :)
OdpowiedzUsuń