Prezent oczywiście z okazji Dnia Babci, czyli święta wszystkich najukochańszych osób w naszym życiu. Odkąd na świecie pojawiła się nasza pierwsza córeczka zwyczajem stało się, że babcie otrzymują w prezencie fotokalendarz z L. Tak bardzo się do tego przyzwyczaiły, że co roku nieśmiało dopytują, czy aby na pewno dostaną kolejny :-)
W tym roku nasze mamy mają już dwie wnuczki, więc po trochę w podzięce o nas samych za pomoc przy dzieciach, a trochę także od najmłodszej wnuczki, która ma dopiero 4 miesiące postanowiłam do laurek, które przygotuje Lila dołożyć wyjątkową fotoksiążkę. Wyjątkowo, bo nie jest to zwykła fotoksiążką, w której znajduje się 40 zdjęć.
Szczerze mówiąc nie sądziłam, że tak szybko zamówione fotoksiażki do mnie dotrą i będę je mogła pokazać, jeszcze przed Dniem Babci.
Pomysł na abecadło dla Babci zrodził się zupełnie przypadkowo. W grudniu zeszłego roku (heh... brzmi dziwnie, bo to całkiem niedawno) zamówiłam pierwszą w życiu fotoksiążkę wykorzystując kod rabatowy z książeczki zdrowia dziecka Lei. Wybrałam najważniejsze zdjęcia z ostatnich miesięcy od momentu, kiedy Lea przyszła na świat. Wśród nich znalazło się także zdjęcie z namalowanym przez Lilę uśmiechem i oczkami na moim brzuchu w 8 miesiącu ciąży oraz zdjęcie z USG 3d, na którym wyraźnie widać buzię Małej. Wypełniłam zdjęciami szablon ze stokrotkami w programie do projektowania, a niektóre zdjęcia powiększyłam na całą stronę. Efekt bardzo mile mnie zaskoczył! Jestem strasznie sentymentalna i uwielbiam takie pamiątki. A babcia jak to chyba każda babcia, której niedosyt oglądania swoich wnucząt nie mogła wprost oczu nacieszyć :-)
W tym roku nasze mamy mają już dwie wnuczki, więc po trochę w podzięce o nas samych za pomoc przy dzieciach, a trochę także od najmłodszej wnuczki, która ma dopiero 4 miesiące postanowiłam do laurek, które przygotuje Lila dołożyć wyjątkową fotoksiążkę. Wyjątkowo, bo nie jest to zwykła fotoksiążką, w której znajduje się 40 zdjęć.
Szczerze mówiąc nie sądziłam, że tak szybko zamówione fotoksiażki do mnie dotrą i będę je mogła pokazać, jeszcze przed Dniem Babci.
Pomysł na abecadło dla Babci zrodził się zupełnie przypadkowo. W grudniu zeszłego roku (heh... brzmi dziwnie, bo to całkiem niedawno) zamówiłam pierwszą w życiu fotoksiążkę wykorzystując kod rabatowy z książeczki zdrowia dziecka Lei. Wybrałam najważniejsze zdjęcia z ostatnich miesięcy od momentu, kiedy Lea przyszła na świat. Wśród nich znalazło się także zdjęcie z namalowanym przez Lilę uśmiechem i oczkami na moim brzuchu w 8 miesiącu ciąży oraz zdjęcie z USG 3d, na którym wyraźnie widać buzię Małej. Wypełniłam zdjęciami szablon ze stokrotkami w programie do projektowania, a niektóre zdjęcia powiększyłam na całą stronę. Efekt bardzo mile mnie zaskoczył! Jestem strasznie sentymentalna i uwielbiam takie pamiątki. A babcia jak to chyba każda babcia, której niedosyt oglądania swoich wnucząt nie mogła wprost oczu nacieszyć :-)