Na te ciastka jest wiele różnych przepisów w internecie. Niektóre nawet bardzo mnie zdziwiły, gdyż wymagają np. 1h leżakowania ciasta w lodówce, co oczywiście wyklucza nazwę ciastek. Dlatego też poprosiłam mamę o stary zeszyt babci z przepisami, aby przypomnieć sobie smak dzieciństwa. Samo przygotowanie ciasta sprawia wiele przyjemności zapachowych, nie mówiąc już, że samo pieczenie potrafi zniewalić zapachem każdego domownika.
porcja na 20-32 ciasteczka
składniki:
6 dag smalcu
4 dag masła lub margaryny
8 dag cukru
1 cukier waniliowy
1 jajko
14 dag mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
płatki owsiane
20-30 szt wiśni smażonych
sposób przygotowania:
Smalec, masło, cukier i cukier waniliowy utrzeć mikserem. Następnie dodać jajko i jeszcze raz utrzeć wszystko.
Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wyrobić ciasto. Będzie o konsystencji bardzo miękkiej plasteliny, ale nie może być za bardzo lejące.
Do miseczki nalać zimnej wody. Na talerzy wysypać płatków owsianych.
Maczać palce w wodzie, po czym formować z ciasta kulki wielkości orzecha włoskiego. Obtaczać w płatkach.
Układać ma blasze w odległości 4-5cm.
Na koniec wcisnąć lekko w każdą kulkę jedną wiśnię.
Piec ok. 20 min w temperaturze 150C lub do momentu aż będą rumiane.
dodatkowe informacje:
1. Smalec można zastąpić masłem lub margaryną.
2. Ciasteczka rozpływają się nieco podczas pieczenia dlatego należy zwrócić uwagę w jakiej odległości układamy je na blasze.
6 komentarze
Szukałam w sieci ciasteczek, które pamiętam z dzieciństwa - moja babcia piekła je i magazynowała w pudełkach, aby jak tylko przyjadą wnuki miała je czym częstować... Ten smak dzieciństwa to "momenty" właśnie wyjęłam z piekarnika kolejną blaszkę :) Pychota...
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, ile masz lat, Aleksandro, ale jestem lekko oszołomiona! Też mam dokładnie TEN SAM (!) przepis (moje dzieci dobrze już wiedzą, że to po Babci) i ciasteczka te są także smakiem mojego dzieciństwa, a dawno przekroczyłam pół wieku! ;) Super! Pewnie przepis był w jakiejś "Gospodyni" lub innej gazecie i pozostał w zeszytach mojej mamy i Twojej Babci!
Pozdrawiam :)
Barbara
Moja mama tez kiedys korzystala z przepisu na ciastka "momenty"z
Usuńtygdnika"Przyjaciolka"
Basiu, ja niedawno przekroczyłam ćwierć wieku, więc przepis widać jest już wiekowy, ale cudowny... :-)
OdpowiedzUsuńBasiu
OdpowiedzUsuńpodobnie jak moje poprzedniczki "momenty" to wspomnienie dzieciństwa sprzed ponad 40 -tu lat. zmodyfikowała przepis i wersji światecznej obtaczam w orzechach włoskich, i do srodka dodaje rodzynki.pychotka. ale wersja podstawowa z owiana to KLASYKA. polecam wszystkim nawet poczakującym...
pozdrawiam smacznego
Witam... Mam już 70 lat i te ciastka też piekła moja mama, czyli w moim przekonaniu ciasteczka Momenty są już wiekowym prepisem. Piekę je zawsze na Święta Bożego Narodzenia i są uwielbiane przez wnuczeta ...pozdrawiam Świątecznie ...🎅
OdpowiedzUsuń