Trifle z malinami i mascarpone Jamie'go

wtorek, października 07, 2014

Tęsknicie za latem? Patrząc na moje grządki powolutku zaczynam za nim tęsknić. Niemniej jednak z tym niebiańskim deserem rozłąka będzie mniej bolesna. Tym bardziej, że maliny można śmiało kupić niemal cały sezon. Oczywiście nie są tak smaczne, jak te skąpane w promieniach letniego słońca wprost z przydomowego ogródka, ale z pewnością odgonią jesienną i zimową nostalgię i melancholię.

Błyskawiczny (bo przygotowanie jego zajmuje zaledwie 10 minut) deser Jamiego Oliver'a przygotujecie w mgnieniu oka, jeśli macie w zapasie potrzebne składniki. Oryginalny przepis z limoncello znajdziecie w jego książce 30 minut  kuchni jako propozycję deseru do jednego z dań lub w sieci na zagranicznych stronach. U nas oczywiście ze względu na trzustkę N. wersja bez alkoholowa.


składniki:
sok z 3 pomarańczy
100 g biszkoptów, najlepiej takich do tiramisu
250 g mascarpone
2 łyżki cukru pudru
100 ml mleka półtłustego
1 cytryna, skórka + sok z połowy
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 mała kobiałka malin

starta gorzka czekolada, opcjonalnie
75 ml limoncello, opcjonalnie

sposób przygotowania:
Dno przygotowanej formy - może być jedna lub kilka małych - wykładamy dokładnie biszkoptami. Tak przygotowany spód zalewamy sokiem z pomarańczy. 

W misce dokładnie mieszamy mascarpone, mleko, cukier puder, skórkę z cytryny, sok z połowy cytryny i ekstrakt waniliowy. Po uzyskaniu gładkiej kremowej masy wykładamy ją na przygotowany spód z biszkoptów. Wyrównujemy.

Na wierzchu układamy maliny. Posypujemy startą czekoladą i cukrem pudrem. 

Wkładamy do schłodzenia do lodówki.

PS. Deser podałam na letnim przyjęciu urodzinowym dużej L. organizowanym dla znajomych. Sprawdził się idealnie!


wskazówki:
W zależności od soczystości, wielkości, a także dokładności wyciśnięcia pomarańczy z reguły będziemy potrzebować trzech owoców. Jednak możliwe jest, że konieczne będzie zwiększenie lub zmniejszenie potrzebnej ilości. Najlepiej sugerować się całkowitą ilością potrzebnego soku. Będzie go tyle, że biszkopty wchłoną go po wlaniu i dodatkowo będzie on jeszcze widoczny w przestrzeniach między nimi. Nie bójcie się, że deser będzie w nim tak pływał. Biszkopty wchłoną cały sok. Ważne żeby nie pozostały miejscami suche.

W przepisie najlepiej sprawdzają się biszkopty do tiramisu o bardziej zwartej formie i miąższu. Nigdy nie robiłam tego deseru ze zwykłych biszkoptów. Bałabym się jednak, że ze zwykłych wyjdzie "ciapa".

  • Share:

You Might Also Like

1 komentarze