Krem zaintrygował mnie tak bardzo, że w ostatni dzień przygotowań skusiłam się na jego wypróbowanie. Ciasto było jeszcze nie udekorowane, a ja nie miałam pewności czy się w ogóle uda. Podjełam ryzyko i nie żałuję ani trochę. Italian meringue buttercream, bo tak w oryginale nazywa się ten krem jest nie tylko idealny do przybierania wypieków, ale również doskonale smakuje.
Porcja: 8 szklanek kremu.
składniki:
½ szklanki zimnej wody (120ml)
2 ¼ szklanki cukru pudru (530ml)
1 szklanka białek (ok. 10)
680g miękkiego masła lub margaryny Kasi
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
przyrządy:
Mikser KitchenAid lub inny mocny sprzęt
Stoper
sposób przygotowania:
Ustawić stopper na 7 minut. Do dzierży miksera wlać białka z końcówką do ubijania (rózga).
Krok 1:
Do rondelka dodać wody i cukru, wymieszać, doprowadzić do wrzenia. Gdy zacznie wrzeć włączyć stoper. Żeby cukier nie zbrązowiał zmniejszyć ogień, tak żeby lekko się gotowało.
Krok 2:
Po 5 minutach gotowania syropu cukrowego włączamy mikser na najwyższe obroty (KitchenAid 10). Ubijać białka przez pozostałe 2 minuty jednocześnie gotując nadal syrop. Gdy ustawiony czas upłynie, cieniuteńkim strumieniem wlewamy po ściance dzierży - powoli! - syrop do miksujących się na pełnych obrotach białek.
Krok 3:
Kiedy wlejemy cały syrop piana jajeczna powinna być gęsta i sztywna (nie lejąca ani ścięta). Wyłączamy mikser, zmieniamy mieszadło na płaskie do ucierania. Dzierżę przykrywamy osłoną przeciw pryskaniu lub nakrywamy czystą ściereczką. Ustawiamy na stoperze 10 minut i włączamy równocześnie mikser na pełne obroty (KitchenAid 10). Po tym czasie krem wystygnie podczas ubijania.
Po 10 minutach powinniśmy otrzymać gęstą masę bezową.
Krok 4:
Teraz czas na masło. Włączyć mikser na najwyższe obroty, masło pociąć na kawałki i stopniowo dodawać. Po dodaniu wszystkich kostek masła miksujemy do uzyskania gładkiego kremu. W moim przypadku najpierw powstała nieco rzadka masa z drobnymi kawałeczkami masła. Wystarczyło jeszcze dłużej miksować i wszystko ładnie się połączyło.
Gdy krem jest gotowy zmniejszamy obroty i dodajemy ekstrakt waniliowy. Wyłączamy mikser, zdrapujemy krem ze ścianek, włączamy, miksujemy krótko. Powtarzamy do momentu, aż wszystko będzie ładnie wymieszane (do 2 razy).
Od razu używamy do dekoracji. Po pobycie w lodówce krem cudownie gęstnieje.
dodatkowe informacje:
Jeśli krem nie chce się połączyć kontynuujemy miksowanie. Jeśli nadal masło nie chce się połączyć z innymi składnikami wkładamy na chwilkę do lodówki i znów miksujemy.
Jeśli przechowujemy krem w lodówce, po wyciągnięciu odstawiamy do osiągnięcia temperatury pokojowej, a następnie miksujemy krótko przed użyciem.
Żeby uzyskać gładką powierzchnię masy krem rozprowadzamy ciepłym nożem.
opcje smakowe:
Malinowa: ¼ pure malinowego na 2 szklanku kremu.
Czekoladowa: 60-90ml płynnej czekolady ostudzonej to temp. 36C na 1 szklankę kremu.
Kawowa: 2 łyżki kawy rozpuszczalnej z 2 łyżkami ciepłej wody na 3 szklanki kremu.
Porcja: 8 szklanek kremu.
składniki:
½ szklanki zimnej wody (120ml)
2 ¼ szklanki cukru pudru (530ml)
1 szklanka białek (ok. 10)
680g miękkiego masła lub margaryny Kasi
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
przyrządy:
Mikser KitchenAid lub inny mocny sprzęt
Stoper
sposób przygotowania:
Ustawić stopper na 7 minut. Do dzierży miksera wlać białka z końcówką do ubijania (rózga).
Krok 1:
Do rondelka dodać wody i cukru, wymieszać, doprowadzić do wrzenia. Gdy zacznie wrzeć włączyć stoper. Żeby cukier nie zbrązowiał zmniejszyć ogień, tak żeby lekko się gotowało.
Krok 2:
Po 5 minutach gotowania syropu cukrowego włączamy mikser na najwyższe obroty (KitchenAid 10). Ubijać białka przez pozostałe 2 minuty jednocześnie gotując nadal syrop. Gdy ustawiony czas upłynie, cieniuteńkim strumieniem wlewamy po ściance dzierży - powoli! - syrop do miksujących się na pełnych obrotach białek.
Krok 3:
Kiedy wlejemy cały syrop piana jajeczna powinna być gęsta i sztywna (nie lejąca ani ścięta). Wyłączamy mikser, zmieniamy mieszadło na płaskie do ucierania. Dzierżę przykrywamy osłoną przeciw pryskaniu lub nakrywamy czystą ściereczką. Ustawiamy na stoperze 10 minut i włączamy równocześnie mikser na pełne obroty (KitchenAid 10). Po tym czasie krem wystygnie podczas ubijania.
Po 10 minutach powinniśmy otrzymać gęstą masę bezową.
Krok 4:
Teraz czas na masło. Włączyć mikser na najwyższe obroty, masło pociąć na kawałki i stopniowo dodawać. Po dodaniu wszystkich kostek masła miksujemy do uzyskania gładkiego kremu. W moim przypadku najpierw powstała nieco rzadka masa z drobnymi kawałeczkami masła. Wystarczyło jeszcze dłużej miksować i wszystko ładnie się połączyło.
Gdy krem jest gotowy zmniejszamy obroty i dodajemy ekstrakt waniliowy. Wyłączamy mikser, zdrapujemy krem ze ścianek, włączamy, miksujemy krótko. Powtarzamy do momentu, aż wszystko będzie ładnie wymieszane (do 2 razy).
Od razu używamy do dekoracji. Po pobycie w lodówce krem cudownie gęstnieje.
dodatkowe informacje:
Jeśli krem nie chce się połączyć kontynuujemy miksowanie. Jeśli nadal masło nie chce się połączyć z innymi składnikami wkładamy na chwilkę do lodówki i znów miksujemy.
Jeśli przechowujemy krem w lodówce, po wyciągnięciu odstawiamy do osiągnięcia temperatury pokojowej, a następnie miksujemy krótko przed użyciem.
Żeby uzyskać gładką powierzchnię masy krem rozprowadzamy ciepłym nożem.
opcje smakowe:
Malinowa: ¼ pure malinowego na 2 szklanku kremu.
Czekoladowa: 60-90ml płynnej czekolady ostudzonej to temp. 36C na 1 szklankę kremu.
Kawowa: 2 łyżki kawy rozpuszczalnej z 2 łyżkami ciepłej wody na 3 szklanki kremu.
9 komentarze
oj,to juz nie dla mnie,nie posiadam ani KA ani innego "mocnego sprzetu" :((,ale fajnie brzmi ten krem :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuje L)
OdpowiedzUsuńnie mam dobrego robota ,taki tylko ręczny ,ale w najbliższym czasie chcę spróbować
Jeśli masz wystarczająco dużo siły i cierpliwości, to i zwykły wystarczy :) Trzeba tylko trochę samozaparcia i żeby się białka za szybko nie ogrzały. Daj znać czy wyszło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoja mama ten krem robiła zwykłą ręczną trzepaczką :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt!
OdpowiedzUsuń:)
I świetna nazwa;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJoanna, myślę, że kiedyś gospodynie domowe były bardziej uparte w swoich działaniach :) Pamiętam jak moja babcia ubijała mi do pierogów z jagodami śmietaną widelcem :) Jak chciała to wszystko wszystkim zrobiła.
OdpowiedzUsuńTeraz mamy pokolenie zmechanizowane, któremu ani myśleć o ubijaniu ręcznie, dlatego w tłumaczonym przeze mnie przepisie jest właśnie mikser KA. Sama należę do tych leniuszków, bo nienawidziłam wczęśniej sterczenia z mikserem w ręku i pieczołowitego ucierania mas. A pamiętacie jeszcze taki misy gliniane do ucierania mas?
Właśnie sobie przypomniałam, że u nas jeszcze jest gdzieś makutra i pałka do ucierania. Pamiętam, że jako mała dziewczynka pomagałam mamie ucierać w tym masy, a teraz makutra jest donicą na działce :)
OdpowiedzUsuńtrzeba sprawdzic:)
OdpowiedzUsuń