W tym roku inspiracje świąteczne odnalazłam u Pani Doroty z mojewypieki.com. Po pierwsze z czystego lenistwa, po drugie z braku nadmiaru czasu na eksperymenty kulinarne przy dwójce dzieci i wigilijnych przygotowania na głowie, w końcu po czwarte chcąc mieć pewność, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. W efekcie na święta gotowe były 4 rodzaje ciastek, a wśród nich możliwe do przygotowania z dużym wyprzedzeniem brukowce.
500 g mąki pszennej
200 g cukru
100 g miodu
1 jajko
50 g masła, w temperaturze pokojowej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
marmolada lub powidła śliwkowe
lukier:
1 szklanka cukru pudru
2-3 łyżki gorącej wody
sposób przygotowania:
W niedużym garnuszku umieścić 2 łyżki cukru, skarmelizować (pozostawić na średniej mocy palnika, nie mieszając, czekając aż cukier się rozpuści i otrzymamy złoty karmel). Wlać 1/3 szklanki wody, uwaga: karmel zareaguje bardzo gwałtownie! Zagotować, mieszając, do rozpuszczenia się karmelu. Dodać pozostały cukier, miód, przyprawę korzenną, zagotować, wymieszać do rozpuszczenia się cukru, odstawić do wystudzenia.
W misie miksera umieścić mąkę pszenną wymieszaną z sodą oczyszczoną, jajko, masło. Wlać wystudzoną mieszankę i zmiksować do połączenia (lub wyrobić ręcznie). Przykryć, odstawić na pół godziny w temp. pokojowej.
Po tym czasie z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczać, nadziewać marmoladą, sklejać i formować w kulkę. Układać na blaszce w 1 cm odstępach (podczas pieczenia powinny się zetknąć).
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 - 20 minut lub do lekkiego zarumienienia. Wyjąć.
Z cukru i wody przygotować lukier, a następnie polukrować pierniki lub zaczekać z lukrowaniem aż zmiękną.
dodatkowe informacje:
Mój sposób nadziewania. Z dość grubo rozwałkowanego ciasta wykrawałam kółka malutką szklanką a następnie w rękach z wyczuciem formowałam z nich coś na wzór naparstka zmniejszając stopniowo otwór. Następnie wypełniała z worka cukierniczego z długą tylką środek i domykałam formując na koniec całość w kulkę.
Aby zmiękły. Można umieścić pierniki w wilgotnym pomieszczeniu lub zamknąć w puszce z kawałkami jabłek. Jabłka, które dotykają miąższem pierników mogą powodować ich rozmakanie dlatego należy zwracać uwagę na ich ułożenie. Owoce wymieniać co jakiś czas i zastępować świeżymi.
Lukrowanie. Swoje pierniki fotografowałam tuż po lukrowaniu, dlatego na zdjęciach lukier jest bielutki. Niestety z czasem podczas przechowywania nieco nasiąkł i stał się lekko przezroczysty. Efekt był przez to bardziej rustykalny. Na szczęście planowałam pierniki spryskać srebrnym sprayem do dekoracji wypieków Wilton, więc to co się stało z lukrem nie miało dla mnie większego znaczenia.
Źródło: www.mojewypieki.com/przepis/pierniczki-brukowce
0 komentarze