...czyli kolejne przyda-się w naszej kuchni. Pojemnik niby taki zwykły, a nie zwykły. Wydawać by się mogło, że to zbędna rzecz, ale na pewno ucieszy ona osoby mające problem z napoczętymi, a później wysychającymi szybciutko pomidorami. Rzecz to szczególnie dla mnie ważna, ponieważ jako mieszkanka blokowiska w okresie grzewczym nienawidziłam wprost pomarszczonych, zwiotczałych nadkrojonych do poprzednich kanapek pomidorów. Po przeprowadzce problem ten się nieco zmniejszył, choć jeszcze nie wiem, jak bardzo będzie wszystko wysychać podczas okresu kominkowego, którego nie mieliśmy jeszcze okazji doświadczyć :-)
Dziś prezentuję Wam mega profesjonalny filmik z eventu. Z pewnością będziemy wspominać to spotkanie bardzo długo. Dziś na obiad przygotujemy powtórkę z piątku, nieco wspomnieniową sałatkę Codd Salad.
PS. Mam nadzieję, że pokażemy Wam efekt końcowy :-)
PS. Mam nadzieję, że pokażemy Wam efekt końcowy :-)
Z Warszawy wróciliśmy o 3 nad ranem. Zmęczeni podróżą, a jednocześnie szczęśliwi i zrelaksowaniu wspaniale spędzonym czasem z innymi blogerkami i blogerami, których mieliśmy przyjemność spotkać na wspólnym gotowaniu w siedzibie Knorra. Najkrócej opisując wczorajsze wydarzenie mogę z czystym sercem powiedzieć Wam, iż atmosfera całej imprezy przerosła moje najśmielsze oczekiwania :-)
Oczywiście na początku trochę się stresowałam i zastanawiałam, jak to wszystko będzie wyglądać? Czy Lila będzie grzeczna? Na szczęście zadziwiła nas swoim zachowaniem. W rezultacie była tak, jak i my bardzo zadowolona.
Trochę ekscytacji połączonej z zupełnie nieznanym stworzyło napędzającą do działania mieszankę emocji. O szczegółach opowiem Wam więcej przy okazji zdjęć opisując dokładniej co złożyło się na cały event. A dziś odpoczywamy :-)
Oczywiście na początku trochę się stresowałam i zastanawiałam, jak to wszystko będzie wyglądać? Czy Lila będzie grzeczna? Na szczęście zadziwiła nas swoim zachowaniem. W rezultacie była tak, jak i my bardzo zadowolona.
Trochę ekscytacji połączonej z zupełnie nieznanym stworzyło napędzającą do działania mieszankę emocji. O szczegółach opowiem Wam więcej przy okazji zdjęć opisując dokładniej co złożyło się na cały event. A dziś odpoczywamy :-)
Jest mi niezmiernie miło poinformować Was, że zostałam zaproszona przez firmę Knorr na piątkowy event. Dlatego też koniec tego tygodnia pozwoli mi się choć na chwilę oderwać od codzienności i spędzić czas na czymś, co sprawia mi przyjemność, a jednocześnie aktywnie relaksuje :-) Oczywiście będzie na bieżąco dzielić się swoimi wrażeniami i doświadczeniami zdobytymi podczas tego wydarzenia.
Całe to zamieszanie odbędzie się w Warszawie, więc najpierw czeka mnie i moją kochaną rodzinkę - w składzie mąż i córcia - długa wyprawa do stolicy. Mam nadzieję, że po drodze nie spotkamy żadnych niemiłych niespodzianek na drodze, a dojazd pójdzie sprawnie i gładko jak zawsze. Niemniej jak wiadomo dojazd do granicy Warszawy to tylko pierwszy etap. Później czeka nas dojazd na miejsce wydarzenia i wreszcie gwóźdź programu, czyli wspólne gotowanie z Piotrem Murawskim.
Tematem przewodnim będą sałatki i grillowanie. Ach! Jednym słowem to, co jest teraz najbardziej aktualne, szczególnie podczas weekendów, gdy wszem i wobec unosi się grillowy aromacik :-)
Dla mnie osobiście będzie to nowe doświadczenie, któro na pewno wiele mnie nauczy. Będzie odrobina stresu, ekscytacji i z pewnością dużo radości.
Po evencie zdam relację wraz z filmikiem i zdjęciami z imprezy.
Całe to zamieszanie odbędzie się w Warszawie, więc najpierw czeka mnie i moją kochaną rodzinkę - w składzie mąż i córcia - długa wyprawa do stolicy. Mam nadzieję, że po drodze nie spotkamy żadnych niemiłych niespodzianek na drodze, a dojazd pójdzie sprawnie i gładko jak zawsze. Niemniej jak wiadomo dojazd do granicy Warszawy to tylko pierwszy etap. Później czeka nas dojazd na miejsce wydarzenia i wreszcie gwóźdź programu, czyli wspólne gotowanie z Piotrem Murawskim.
Tematem przewodnim będą sałatki i grillowanie. Ach! Jednym słowem to, co jest teraz najbardziej aktualne, szczególnie podczas weekendów, gdy wszem i wobec unosi się grillowy aromacik :-)
Dla mnie osobiście będzie to nowe doświadczenie, któro na pewno wiele mnie nauczy. Będzie odrobina stresu, ekscytacji i z pewnością dużo radości.
Po evencie zdam relację wraz z filmikiem i zdjęciami z imprezy.
Marynata bajaderki - konieczna i obowiązkowa :-) Od niedzieli jedna z moich ulubionych.
składniki:
6 łyżek oliwki
4 łyżki octu winnego
4 łyżki świeżo wyciśnietego soku z cytryny
1/2 szklanki brązowego cukru
3 łyżki musztardy
3 duże ząbki posiekanego czosnku
1 1/2 łyżeczki soli
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki połączyć. Marynować filety około 2 godzin, wyjąć z marynaty, odsączyć.
Grilować około 12 minut, przewracając filety tylko raz - w połowie grilowania.
składniki:
6 łyżek oliwki
4 łyżki octu winnego
4 łyżki świeżo wyciśnietego soku z cytryny
1/2 szklanki brązowego cukru
3 łyżki musztardy
3 duże ząbki posiekanego czosnku
1 1/2 łyżeczki soli
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki połączyć. Marynować filety około 2 godzin, wyjąć z marynaty, odsączyć.
Grilować około 12 minut, przewracając filety tylko raz - w połowie grilowania.