Pieguski

poniedziałek, lipca 21, 2008


Choć zdarza mi się to ostatnio coraz rzadziej (w końcu to już końcówka 8 miesiąca), przez kilka dni dość mocno eksperymentowałam z pieguskami. Wypróbowałam przepis z Czarnej Oliwki, który okazał się niezbyt udany, przez niedokładne zdefiniowanie konsystencji ciasta. Niby wszystkie proporcje wzięłam dokładnie z przepisu, a jednak ciasteczka wyszły zbyt suche i wogóle nie rozlewały się na blasze. Sukcesem okazał się przepis Agi:

składniki na 2 blaszki:

250g masła w temperaturze pokojowej,
niepełna szklanka cukru
1 jajko,
1 płaska łyżeczka sody,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
* 1/2 łyżeczki soli,
2 1/2 szklanki mąki,
pół łyżeczki aromatu rumowego bądź waniliowego.

Dodatki:

czekolada w kawałkach,
rodzynki (jeżeli duże to pokroić),
orzechy/migdały (posiekane).

1. Czekoladę pokroić w kostkę, orzechy posiekać, ale dość grubo, rodzynki również jeżeli są duże.
2. Masło utrzeć z cukrem i jajkiem. Dodać przesianą mąkę, sodę, proszek oraz sól i dokładnie wymieszać.
3. Do masy dorzucić bakalie.
4. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (z termoobiegiem).
5. Z masy lepić kuleczki o średnicy 3-4 cm i układać na blaszce, max 22-24 ciasteczka na jedną blaszkę.
6. Piec 10-15 minut na złoto, ciasteczka powinny być jeszcze lekko miękkie, stwardnieją gdy ostygną!

  • Share:

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Świetny pomysł. A ie wychodzi ciastek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi wyszło z tej porcji około 38 sztuk.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, dobry przepis, choć ciastek wypada coś koło 20-25 takich byczych (mam jedną blache:]).
    Wydaje mi się, że im mniej dodatków tym lepiej, tak są zbyt przeładowane i kaloryczne (np. rodzynki i gorzka czekolada).
    Z aromatem waniliowym są delikatniejsze.
    W każdym razie dzięki za przepis. Fajny blog:)

    OdpowiedzUsuń