Tymczasem w ogrodzie

czwartek, kwietnia 24, 2014

Po świątecznym zabieganiu i podróżach na konsultacje lekarskie z N. postanowiłam zrelaksować się w naszym ciągle rozwijającym się ogródku. Kilka tygodni temu zamarzyły mi się podniesione grządki i owe właśnie są stopniowo wdrażane w życie. Piękne, funkcjonalne i co najważniejsze dla zapracowanych :)

Zainspirowana powyższym zdjęciem znalezionym w sieci postanowiłam urzeczywistnić nasze marzenie i zabrać się do pracy. Końcowym efektem pochwalę się już niebawem, a tymczasem trochę ogródkowego spamu. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.




Stały gość w naszym ogrodzie, czyli kot sąsiadki :-)




Dżdżownica złapana i porwana w grzątkową niewolę przez L. Chyba lepiej trafić nie mogła ;-)



I na koniec bratki, które po pierwszym deszczu niestety musiałam przeprowadzić, aby uchronić je przed pożarciem. Pomimo ogromnej wiary w lawendę, która miała ślimaki odsraszać.

  • Share:

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Pięknie w Twoim ogrodzie. Wiosna, wiosna :) I kotek śliczny.
    Pozdrawiam serdecznie.:)
    Majana

    OdpowiedzUsuń