Cake Pops, czyli ciasteczka na patyku

wtorek, sierpnia 12, 2014

Pierwsze próba ciastek na patyku, czyli popularnych cake pops była dla mnie nie lada wyzwaniem. Setki pomysłów - łatwiejszych i trudniejszy. Mnóstwo kształtów i sposobów dekoracji. Po przeglądnięciu wielu przepisów w sieci, a także szukając informacji u źródła, czyli u znanej Bakerelli, która jako pierwsza przygotowała tego typu słodkości miałam mętlik w głowie. Zaopatrzona w niezbędne rzeczy postanowiłam przystąpić do dzieła! Wybrałam cake popsy nie wymagające pieczenia, które można szybko przygotować.


12-15 ciasteczek

składniki:
24 ciasteczka Oreo
112g serka Philadephia
białe pastylki czekoladowe Candy Melts
barwnik spożywczy do czekolady np. Candy Colors Wiltona
kilka łyżeczek margaryny Planta (opcjonalnie)
pisaki spożywcze do dekorowania (np. FoodWriter marki Wilton)
posypka i cukier ozdobny np. Birkmann

dodatkowo:
blender do zmielenia ciastek
patyczki do lizaków
waga cyfrowa do odważenia kulek
szklane naczynie lub wysoka duża szklanka nadająca się do podgrzewania w mikrofalówce
foliowe rękawiczki (opcjonalnie)
gruby miękki styropian do wbijania gotowych cake popsów

sposób przygotowania:
Na początku, aby uniknąć stresu w czasie przygotowania i dekoracji najlepiej przygotować wszystkie niezbędne rzeczy w jednym miejscu na blacie roboczym. Zaplanujmy sobie także wygląd ciasteczek, barwniki i elementy dekoracyjne rozłożone w małych miseczkach.

Dobra organizacja w tym przypadku to klucz do sukcesu. Wiem to z własnego doświadczenia. Gdy drugi raz córeczka namówiła mnie na przygotowanie ciasteczek nie przygotowałam sobie styropianu do wbijania zanurzonych w polewie ciastek, a później panikowałam szukając w pośpiechu jakiegoś zastępnika.


Ciasteczka zmiksować w blenderze na drobne okruszki. Przełożyć do miski, a następnie stopniowo dodawać serek łyżka po łyżce mieszając. Masę zagnieść rękami (najlepiej w rękawiczkach, żeby okruszki nie wchodziły za paznokcie) lub łyżką. Gotowa masa powinna mieć konsystencję ciastoliny.

Za pomocą wagi odważać 20-gramowe kawałki ciasta, a następnie dłońmi formować z nich kuleczki (ok. 2.5cm średnicy). Kuleczki układać na płaskim talerzu lub tacy, na którym będziemy kuleczki chłodzić. Aby kuleczki stężały wkładamy je na 30 minut do lodówki lub 15 minut do zamrażarki.


W tym czasie zajmiemy się przygotowanie polewy. Wybieramy naczynie odpowiednie do stosowania w mikrofalówce. Jeśli nie planujemy przygotowania dużej ilości polewy warto wybrać wysokie i długie naczynie, w którym będziemy zanurzać ciasteczka. W takim naczyniu topimy pastylki czekoladowe według instrukcji na opakowaniu. Jeśli używamy Candy Melts marki Wilton niezbędne będzie dodanie niewielkiej ilości Planty, ponieważ bez niej masa czekoladowa będzie zbyt gęsta, aby utworzyć polewę. Candy Melts można także roztopić w kąpieli wodnej. W przypadku obydwu metod należy uważać, aby polewy nie przegrzać! Oczywiście można ją odratować dodając 2 łyżeczki Planty na 397g pastylek czekoladowych. 

Do roztopionych pastylek czekoladowych dodajemy barwnik, jeśli chcemy, żeby nasz masa miała inny kolor. Oczywiście można kupić gotowe zabarwione pastylki, jeśli jednak nie planujemy zbyt dużej ilości ciastek na raz warto zainwestować w białe + zestaw barwników, które umożliwią nam wykonanie innych ciasteczek w przyszłości. 

Barwnik musi być przeznaczony do barwienia czekolady, a nie ciasta. Kolor dodajemy stopniowo, aż do uzyskania właściwego odcienia. Zauważyłam, że barwniki do czekolady są mniej wydajne niż te do ciast. W przypadku ciasta wystarczy kropla lub dwie, a w przypadku czekolady na połowę porcji zużyłam pół łyżeczki barwnika. 

Gdy mamy gotową polewę, a ciasteczka już się schłodziły przychodzimy do kolejnego etapu. Końcówkę patyczka zanurzamy w roztopionej czekoladzie i wbijamy w kulkę mniej więcej do połowy średnicy. Tak przygotowane cake popsy wkładamy ponownie do lodówki na 10-15 minut szczególnie, jeśli mamy tak jak teraz lato. 

Po schłodzeniu czas na zanurzanie naszych ciastek w polewie. Przed zanurzeniem pierwszego ciastka upewnij się, czy polewa ma odpowiednią konsystencję, czy nie jest zbyt gęsta. Przyznam szczerze, że gęstość sprawdziłam na oko, a następnie zanurzyłam pierwszą kuleczkę. Możecie także sprawdzić jak powinna wyglądać polewa na cake popsy w filmiku poniżej:


Zanurzoną w polewie kuleczkę delikatnie wyciągamy robią ruchy "wykręcające". Ostrożnie wbijamy w styropian, a następnie, gdy polewa jeszcze nie zastygła mocujemy posypkowe ozdoby. Tak samo postępujemy z każdą następną kuleczką na patyku. 

Gdy polewa zastygnie dodajemy detale za pomocą spożywczych pisaków. Możemy także użyć barwników do ciasta lub fondantu zmieszanych z cukrem pudrem i odrobiną wody. Tak przygotowana cukrowa farba może posłużyła mi do wykonania oczu. 


dodatkowe informacje:
Cake Pops z ciasteczek Oreo są pracochłonne głównie z powodu dekoracji i dokładności, której wymaga. Największą trudność sprawiło mi przygotowanie odpowiedniej gęstości polewy. Nie wyszła idealnie, ponieważ mimo dodania dodatkowego tłuszczu wyszła za gęsta. Bałam się jednak o przegrzanie polewy z powodu braku Planty, dlatego nie zaryzykowałam i pozostawiłam zawijaski na główkach moich ciasteczkowych kurczaczków. 

Inspiracja: ninerbakes.com

  • Share:

You Might Also Like

4 komentarze

  1. Super! Bardzo ładne kurczaczki, a nie próbowałaś nożem zanurzonym w gorącej wodzie wyrównać tych zawijasków? Chociaż jak dla mnie wyglądają super - jakby zakręconego loczka miały - taka zaczeska na bok:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ słodziaki :) Z tymi zakrętasami wyglądają rozkosznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kto mi powie gdzie dostane taki styropian? :((((((

    OdpowiedzUsuń